Giełda się zazielenia, ale przed spółkami jeszcze daleka droga

Już obowiązujące oraz nowe przepisy dotyczące zrównoważonego rozwoju spędzają sen z powiek wielu spółkom. Niektóre z unijnymi wymogami radzą sobie całkiem dobrze, ale większość ma jeszcze dużo do poprawy.

Publikacja: 11.07.2023 21:00

Giełda się zazielenia, ale przed spółkami jeszcze daleka droga

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek

Około 3 tys. firm w Polsce zostanie objętych obowiązkiem raportowania niefinansowego na mocy CSRD, czyli nowej dyrektywy unijnej (ang. corporate sustainability reporting directive). Obecnie do raportowania informacji o zgodności działalności z unijną taksonomią zobowiązanych jest około 140 spółek giełdowych, objętych obowiązkiem raportowania niefinansowego. Fundacja Instrat sprawdziła, jak sobie radzą z taksonomią.

Pod lupą sektory...

Spółki raportują dwie podstawowe informacje: działalność kwalifikującą się do taksonomii (uznaną w rozporządzeniu za mającą wpływ na klimat) oraz zgodną z taksonomią (spełniającą kryteria działalności zrównoważonej środowiskowo). Stopień kwalifikowalności i zgodności mierzony jest za pomocą trzech wskaźników: dotyczących przychodów, nakładów inwestycyjnych i wydatków operacyjnych.

Analiza Instratu pokazuje, że wyniki mocno się różnią w zależności od sektora. Wskaźnik mierzony obrotem największą wartość osiąga dla spółek z sektora produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej. Również w przypadku nakładów inwestycyjnych ten sektor wypada dobrze, podobnie jak branża paliw i energii oraz chemiczna. To również ona notuje najwyższy wskaźnik zgodności wydatków operacyjnych.

Czytaj więcej

Emil Łobodziński, BM PKO BP: Przed rynkami akcji bardzo dobre czasy

Martwić może natomiast, że jedynie 5 proc. przychodów wszystkich badanych spółek pochodzi z działalności zgodnej z taksonomią. Nieco wyższe wartości przyjmuje ten odsetek dla nakładów inwestycyjnych i wydatków operacyjnych (więcej w ramkach obok).

Ciekawych wniosków dostarcza porównanie danych dotyczących taksonomii dla spółek z GPW oraz firm z indeksu Stoxx 600. Okazuje się, że polskie spółki cechują się zbliżonymi wynikami do największych europejskich emitentów. Odsetki zgodności obrotu oraz wydatków operacyjnych z unijną taksonomią są na niemal takim samym poziomie. Natomiast pod względem nakładów inwestycyjnych polskie firmy lekko odbiegają od europejskiej czołówki.

...i poszczególne spółki

Instrat przyjrzał się też poszczególnym spółkom raportującym najwyższe wskaźniki zgodności z taksonomią. W obszarze obrotu dominują przedsiębiorstwa budowlane, hutnicze i reprezentanci przemysłu elektromaszynowego. Największą zgodnością, sięgającą aż 99 proc., może się pochwalić Alumetal. Wiceliderem jest Onde (91 proc.), a za nim uplasowały się Newag (89 proc.), Cognor (75 proc.) oraz Erbud (69 proc.). W przypadku pozostałych spółek odsetek zgodności wynosi mniej niż 50 proc. Eksperci z Instratu zwracają uwagę na kiepski wynik PKP Cargo, w przypadku którego zgodność wynosi zaledwie 34 proc. To skutek m.in. wykorzystywania lokomotyw bazujących na konwencjonalnych silnikach spalinowych i przychodów uzyskanych z przewozów paliw kopalnych.

Czytaj więcej

Geopolityczne zawirowania nie zatrzymają zielonej transformacji

Alumetal wiedzie też prym w zestawieniu dotyczącym zgodności nakładów inwestycyjnych z taksonomią. Na pierwszym miejscu znalazł się ex aequo z ZE PAK. Obie firmy uzyskały 98 proc. Tuż za nimi, z 97 proc., uplasowała się Polenergia, a za nią Relpol, Budimex, Newag i Wirtualna Polska. Spółki, które znalazły się w czołówce tego zestawienia, to w dużej mierze podmioty, których aktualne inwestycje koncentrują się na transformacji energetycznej. Choć warto też odnotować, że nie jest to normą i na przykład PGE, które też inwestuje w OZE (ale udział zielonej energii w biznesie tej grupy jest jeszcze stosunkowo niewielki), znalazła się dopiero na 12. pozycji z 47 proc.

Wspomniany już dwukrotnie Alumetal jest też liderem trzeciego zestawienia: zgodności wydatków operacyjnych z taksonomią. Z wynikiem 99 proc. wyprzedził takie firmy jak Onde (97 proc.), Newag (95 proc.), Polenergia (91 proc.) oraz Erbud (86 proc.). Natomiast słabo wypadają m.in. Pekabex, PGE, Comp, Enea i Agora. W każdej z nich zgodność wydatków operacyjnych z taksonomią jest niższa niż 50 proc.

Dużo do zrobienia

Mieszany obraz wyłania się też z badań przeprowadzonych przez Deloitte. – W ramach przeprowadzonego w kwietniu i maju 2023 r. przez ekspertów Deloitte badania ujawnień taksonomicznych polskich przedsiębiorstw giełdowych, jedynie 86 proc. spółek (101 ze 118) zobowiązanych przez wymagania dyrektywy NFRD opublikowało ujawnienia taksonomiczne za rok 2022 – komentuje Anna Bryła, starszy konsultant z Sustainability & Economics Central Europe Deloitte. Jednym z najczęstszych braków było nieuwzględnienie ekspozycji na działalność związaną z gazem ziemnym i energią jądrową. Dotyczyło to aż 70 proc. badanych firm, w tym 40 proc. nie podało przyczyny braku ujawnień.

Z kolei Katarzyna Średzińska, starszy menedżer Sustainability & Economics Central Europe Deloitte, wskazuje, że niewiele lepiej ma się sytuacja, jeśli chodzi o stopień przygotowania do sprostania wymogom raportowania ryzyk klimatycznych. Raporty prawie jednej szóstej spółek nie zawierają żadnego odniesienia do tej kwestii.

Czytaj więcej

Lipiec wcale nie musi być taki spokojny

– Mediana punktów, jakie spółki zdobyły w naszym badaniu, wyniosła 10 na 56 możliwych. Grono liderów, jakim udało się uzyskać minimum trzy czwarte punktów, to mniej niż 2 proc. wszystkich badanych. Tym samym można uznać, że przed spółkami długa droga do zbudowania dojrzałości w zakresie zarządzania ryzykami klimatycznymi – podsumowuje Średzińska.

Wraz z rosnącą rolą ESG rośnie też odpowiedzialność rad nadzorczych i zarządów. Nie tylko w kwestii zgodności raportowania niefinansowego z przepisami, ale również w szerszym kontekście. Wdrażanie zasad ESG jest kosztowne i pracochłonne, ale konieczne. W dłuższej perspektywie ma wpływ na biznes operacyjny, konkurencyjność spółki i jej wycenę.

Jedynie 5 proc. przychodów przebadanych przez Fundację Instrat spółek notowanych na warszawskiej giełdzie pochodzi z działalności zgodnej z taksonomią, a około 12 proc. z działalności kwalifikującej się do taksonomii. W tym około 7 proc. stanowią przychody z działalności kwalifikującej się do unijnej taksonomii, ale z nią niezgodne. Natomiast aż 88 proc. obrotu badanych przedsiębiorstw pochodzi z biznesu niekwalifikującego się do taksonomii. Oznacza to, że spółki notowane na warszawskiej giełdzie nie prowadzą w przeważającej mierze działalności istotnej z punktu widzenia ochrony klimatu. A nawet gdy taką działalność prowadzą, to mniej niż połowa takiej działalności spełnia kryteria taksonomii.

Wskaźnik nakładów inwestycyjnych pod względem zgodności i kwalifikowalności do taksonomii wypada lepiej niż wskaźnik pokazujący zgodność obrotów z unijnymi przepisami (przyjmuje wartość dwukrotnie wyższą). Około dwóch trzecich nakładów inwestycyjnych badanych spółek zostało przeznaczonych na działalność kwalifikującą się do taksonomii, ale zgodność z nią przypada już tylko na 10 proc. wskazań. Natomiast 34 proc. to nakłady w ogóle niekwalifikujące się do taksonomii. W przypadku wydatków operacyjnych ten odsetek jest zdecydowanie wyższy: sięga 86 proc. Tu zgodność z taksonomią przypada tylko na 7 proc. wskazań, a pozostałe 7 proc. to działalność kwalifikująca się do taksonomii, ale z nią niezgodna.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?