Gospodarka sobie, giełda sobie...

Wskaźnik Ifo najwyżej od półtora roku, a WIG... najniżej od dwóch lat. Tymczasem według historycznych zależności teraz powinniśmy być właśnie świadkami hossy w zaawansowanej fazie. W tym roku wszystko na GPW jest postawione na głowie. W miarę bronią się tylko notowania małych i średnich spółek.

Publikacja: 29.11.2015 15:55

1. Zmiany WIG przed odnotowaniem co najmniej rocznego maksimum wskaźnika Ifo

1. Zmiany WIG przed odnotowaniem co najmniej rocznego maksimum wskaźnika Ifo

Foto: GG Parkiet

Jednym z najbardziej charakterystycznych, nietypowych i zagadkowych zjawisk tego roku na warszawskim parkiecie jest sprzeczność między tym, co się dzieje w gospodarce, a tym, w jakim kierunku podążają notowania akcji. O ile nasze diagnozy z początku roku dotyczące koniunktury gospodarczej okazują się de facto trafne, o tyle w ślad za tym w bardzo ograniczonym stopniu poszła sytuacja na GPW.

Wystarczy spojrzeć na opublikowany w ostatnim tygodniu odczyt wskaźnika niemieckiego instytutu Ifo, który formalnie odzwierciedla nastroje przedsiębiorców za Odrą, a w praktyce – za sprawą silnych powiązań handlowych – wskazuje także kierunek koniunktury w polskiej gospodarce.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Reklama
Analizy rynkowe
Efekt rosyjskich dronów: co zrobią konsumenci według ekonomistów
Analizy rynkowe
Czy obniżki stóp dadzą hossie nowe paliwo?
Analizy rynkowe
Eurocash uklepał dołek na 7,9 zł. Wyczekiwanie na wybicie
Analizy rynkowe
Hossa w godzinie próby
Analizy rynkowe
Młodzi Polacy odkładają pieniądze i oszczędzają na wydatkach
Analizy rynkowe
Czy to ostatnie chwile wysokiego oprocentowania bankowych produktów?
Reklama
Reklama