Kurs akcji właściciela sieci delikatesów porusza się w długoterminowym trendzie spadkowym. W minionym tygodniu cena wyznaczała nowe dno bessy 5,52 zł, co jest najniższym poziomem od lipca 2003 r. Na razie na wykresie nie widać sygnałów zakończenia rynku niedźwiedzia. Średnie kroczące z 50 i 200 sesji spadają, a na wskaźnikach MACD i ADX aktywne są sygnały sprzedaży. Najbliższa strefa oporu to 8–7 zł i dopiero po jej przebiciu będzie można mówić o szansach na silniejsze odreagowanie trwającej wyprzedaży.
Kurs akcji finansowej spółki spada od sierpnia ubiegłego roku. W połowie stycznia przełamał 61,8-proc. zniesienie Fibonacciego (24,4 zł) dla ubiegłorocznej zwyżki, co otworzyło niedźwiedziom drogę do dalszej przeceny. Efekt jest taki, że w minionym tygodniu notowania spadły do nowego minimum – 19,9 zł. Na wykresie nie widać niestety oznak zakończenia bessy. Średnie kroczące z 50 i 200 spadają (w listopadzie utworzyły krzyż śmierci), a wskaźniki ADX, MACD i Paraboli pokazują wyraźną przewagę podaży.
Kurs akcji operatora kolejowego porusza się w długoterminowym trendzie spadkowym. Tylko od początku stycznia papiery potaniały o 28 proc., a na wykresie wciąż nie widać sygnałów zakończenia bessy. Wręcz przeciwnie. W minionym tygodniu ustanowione zostało nowe historyczne minimum 47,35 zł, co tylko potwierdza siłę niedźwiedzi. Wskaźniki ADX i MACD, a także średnie kroczące z 50 i 200 sesji przemawiają za kontynuacją przeceny. Najbliższy opór, którego przebicie mogłoby zmienić układ sił, znajduje się dopiero przy 57,6 zł.