Trwający sezon wyników za IV kwartał ub.r. pokazuje, że dobra passa banków w ostatnich miesiącach 2017 r. nie została zachwiana. Większość z nich poprawia wyniki, co dobrze wróży rezultatom pierwszych trzech miesięcy tego roku. Ale wiadomo już, że pod względem zysku netto nie będzie to aż tak dobry okres.
Kłopotliwa składka na BFG
W I kwartale sektor zanotuje słabsze wyniki ze względu na kumulację opłat na Bankowy Fundusz Gwarancyjny. W tym okresie musi ponieść koszt całej rocznej opłaty na fundusz restrukturyzacji banków oraz jednej czwartej rocznej składki na fundusz gwarancyjny depozytów. Jak informuje nas biuro zarządu BFG, wysokość składek na ten rok nie jest jeszcze znana (BFG poda je do końca lutego). Prawdopodobnie nie będą istotnie niższe, a być może lekko wyższe niż w 2017 r. Wtedy roczna składka na fundusz restrukturyzacji wyniosła 1,18 mld zł, a na gwarancyjny 0,92 mld zł. Jeśli kwoty będą podobne jak przed rokiem, w I kwartale sektor zaksięguje 1,41 mld zł łącznych opłat na BFG (czyli sporo, zważywszy na niecałe 3 mld zł zysku sektora w pierwszych trzech miesiącach ubiegłego roku).
O ile dla dużych banków kumulacja tych składek nie jest problemem (wyniki nie pogorszą się rok do roku, bo 2017 r. był pierwszym, kiedy obowiązywał nowy sposób księgowania opłat na BFG), o tyle dla mniejszych oraz mniej zyskownych instytucji może to oznaczać stratę netto w I kwartale, a w najlepszym przypadku mocne pogorszenie wyniku. Głównie chodzi o Getin Noble Bank, który już notuje straty kwartalne za sprawą dużych odpisów i wzrost kosztów ze względu na dużą składkę może jeszcze pogłębić stratę. Także w Banku Ochrony Środowiska, innej instytucji będącej w programie naprawczym, o dodatnim bądź nie wyniku netto zadecydują odpisy. Ich zmienność w BOŚ ostatnio była bardzo duża (kwartalne odpisy między 11 mln a 126 mln zł), więc nawet jeśli dochody wzrosną, to kumulacja w jednym kwartale wyższych kosztów działania i odpisów może sprowadzić wynik netto w okolice zera, a nawet poniżej (ostatnio kwartalny zysk netto sięgał od 14 mln do 23 mln zł). Wysoka składka na BFG obciąży też mocno wynik BGŻ BNP Paribas, który w IV kwartale przy składce na BFG rzędu tylko 11 mln zł wypracował według prognoz 100 mln zł zysku netto. Zakładając utrzymanie wysokości składek, w I kwartale wynik netto banku będzie o około 50 mln zł mniejszy niż w IV kwartale 2017 r. (ku niezadowoleniu banków opłaty na BFG nie są już uznawane za koszt uzyskania przychodu).
Dochody w górę
– Pod względem przychodów odsetkowych I kwartał nie przyniesie zwyżek, bo to najkrótszy pod względem liczby dni kwartał w roku. Spodziewam się więc, że trudno będzie poprawić wynik odsetkowy z IV kwartału. Koszty finansowania raczej nie spadną i dlatego może być trudno o choćby niewielką poprawę marży odsetkowej skorygowanej o liczbę dni. Nieskorygowana marża pewnie lekko spadnie wobec IV kwartału – ocenia Andrzej Powierża, analityk DM Citi Handlowego.
Zdaniem Marcina Materny, szefa działu analiz w Millennium DM, na poprawę marży nie ma dużo miejsca. – Ale być może trochę bankom jeszcze uda się ugrać. Dodatkowo dojdą pewnie zwiększone koszty ryzyka – trend jest lekko rosnący – dodaje.