Jednocześnie spadły defensywne instrumenty rynku od obligacji do złota i bezpiecznych walut. Dolar wzrósł najbardziej od czasu listopadowego rajdu po wyborach. Odbicie apetytu na ryzyko i zmniejszone oczekiwania na recesję doprowadziły indeks giełdowy powyżej poziomu „Dnia Wyzwolenia” prezydenta Donalda Trumpa z 2 kwietnia. Gwałtowny wzrost dużych firm technologicznych ponownie wprowadził Nasdaq 100 na rynek byka zaledwie miesiąc po tym, jak spadł o 20 proc. z poprzedniego rekordu. Pośród potencjalnego resetu oczekiwań inflacyjnych, rentowność obligacji skarbowych wzrosła, ponieważ inwestorzy obniżyli swoje przewidywania co do posunięć Fed do zaledwie dwóch obniżek stóp procentowych w 2025 r.
Dla dużych inwestorów, zszokowanych środkami obronnymi w szczytowym momencie kwietniowego chaosu, szybkie ożywienie na rynkach okazało się mieszanym błogosławieństwem. Skrócenie dolara, zajęcie długiej pozycji na zmienność akcji i obstawianie zakładów opartych na wielokrotnych obniżkach stóp procentowych przez Fed należały do najpopularniejszych transakcji w połowie kwietnia. Każda z nich przyniosła poważne straty. W rzeczywistości ich odkręcanie może dodać paliwa do odbicia.