Bitcoin jest potencjalnym beneficjentem prezydentury Donalda Trumpa

W ostatnich miesiącach Trump był bardzo pro-krypto. - Zapewnię, że przyszłość kryptowalut i bitcoina zostanie stworzona w USA – oświadczył podczas swojej kampanii.

https://pbs.twimg.com/media/GO_-5zCXgAEbDC5?format=jpg&name=900x900

Podczas konferencji przed wyborami prezydenckimi w Waszyngtonie Donald Trump ponownie wygłosił niezwykle pozytywne komentarze na temat bitcoina i kryptowalut. Oświadczył: „Zapewnię, że przyszłość kryptowalut i #Bitcoin zostanie stworzona w USA… Będę wspierać prawo do samodzielnej opieki dla 50 milionów posiadaczy kryptowalut w kraju”. Przyrzekł także: „Będę trzymał Elizabeth Warren i jej zbirów z dala od waszych Bitcoinów. I nigdy nie pozwolę na utworzenie cyfrowej waluty banku centralnego (CBDC).”

Silne stanowisko Trumpa pro-krypto jest bardzo znaczące, ponieważ gtrafia do 50 milionów posiadaczy kryptowalut w USA, prawdopodobnie zabiegając o ich głosy, ale jego bycze wypowiedzi nadal mają ogromną wagę. Może to potencjalnie być jeszcze bardziej bycze dla kryptowalut niż zatwierdzenie w tym roku funduszy ETF Bitcoin i Ethereum.

Senator Elizabeth Warren jest ostrym krytykiem kryptowalut i ostatnio nalegała, aby Senat głosował NIE w sprawie ustawodawstwa, które pozwoliłoby firmom finansowym podlegającym ścisłym regulacjom na przechowywanie bitcoinów i kryptowalut.

– Nasz kraj musi być liderem w tej dziedzinie. Nie ma drugiego miejsca – napisał w tym tygodniu Trump w Truth Social. Były prezydent zaprosił posiadaczy swojej serii NFT do swojego domu na Florydzie, w Mar-a-Lago, gdzie zobowiązał się położyć kres wrogości regulacyjnej wobec branży, jeśli zostanie ponownie wybrany.Następnie na krajowej konwencji libertarian obiecał uwolnienie Rossa Ulbrichta skazanego za stworzenie rynku Dark Web, Jedwabnego Szlaku.    Obiecał także, że uwolni Juliana Assange’a, pogrążonego w kryzysie twórcę serwisu Wikileaks.

Trump ujawnił, że posiada milion dolarów w eterze i kilka milionów dolarów więcej w dochodach z kryptowalut. Arkham Intelligence, które próbuje powiązać adresy cyfrowe z prawdziwymi ludźmi, twierdzi, że portfel, który uważał za należący do Trumpa, zawiera obecnie aktywa o wartości ponad 10 milionów dolarów. Najcenniejszym aktywem w tym portfelu są właściwie tokeny Trump (MAGA), których wartość w tym roku wzrosła prawie 50-krotnie.

Tymczasem w lipcu 2019 roku ówczesny prezydent Trump napisał na Twitterze, że nie jest fanem bitcoina. Powiedział, że dolar jest jedyną prawdziwą walutą w USA. Pod koniec jego prezydentury Financial Crimes Enforcement Network (FinCEN) zaproponowała rozporządzenie, które wymagałoby od firm finansowych zbierania tożsamości każdego portfela kryptowalut, do którego użytkownik wysłał środki (w żargonie rządowym, portfela niehostowanego).

Pozytywne wypowiedzi tak znanej postaci, jak Trump, mogą zwiększyć zainteresowanie opinii publicznej i przyjęcie różnych kryptowalut, nie tylko Bitcoina i Ethereum. Jako działacz polityczny jego poglądy mogą wpłynąć na decydentów, aby stworzyli ogólnie bardziej wspierające ustawodawstwo dla kryptowalut.

Pozytywne stanowisko Trumpa może sygnalizować potencjalną zmianę postaw regulacyjnych, prowadzącą do korzystniejszych regulacji dla całego ekosystemu kryptowalut, poza tylko głównymi monetami, takimi jak Bitcoin i Ethereum. Pozytywne komentarze wybitnej osobistości ze Stanów Zjednoczonych mogą również wpłynąć na sposób, w jaki inne kraje postrzegają i regulują kryptowaluty, potencjalnie prowadząc do bardziej zharmonizowanego globalnego otoczenia regulacyjnego.

Głośne rekomendacje generują szerokie zainteresowanie mediów, co może przyciągnąć nowych uczestników rynku kryptowalut, zwiększając ogólny popyt.

Chociaż zatwierdzenie funduszy ETF Bitcoin i Ethereum byłoby niezwykle znaczące, wspierające oświadczenia Trumpa jako wiodącej postaci politycznej mogłyby mieć szerszy wpływ na całą przestrzeń kryptowalut pod względem przyjęcia, korzystnych przepisów i zainteresowania rynku.