Jeszcze więcej złoty zyskał względem franka szwajcarskiego i dolara amerykańskiego. Poprawie nastrojów pomagają dane z Europy, wskazujące na stopniowe wyhamowywanie nowych infekcji, w tym w Hiszpanii i we Włoszech, co daje szanse na powstrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa. Szczególnie że w niektórych krajach Europy pojawiają się pierwsze zapowiedzi łagodzenia restrykcji w przemieszczaniu się. Zyskiwały także inne waluty regionu, a najbardziej węgierski forint, który umocnił się po podwyżce stóp procentowych przez bank centralny. Trzeba jednak pamiętać, że w poprzednich dniach forint silnie tracił na wartości. Lepsze nastroje rynkowe widoczne były w zwyżkach indeksów giełdowych. Na wartości zyskał też dziesięcioletni dług, którego rentowność wynosiła wczoraj 1,60 proc. Płynność na rynku obligacji nieznacznie się poprawiła, choć pozostaje znacznie niższa niż przed wybuchem epidemii. W kolejnych dniach głównym wyznacznikiem nastrojów pozostaną informacje o sytuacji epidemiologicznej w Europie. Wygasanie głównych ognisk pandemii na kontynencie może sprzyjać poprawie nastrojów. Ciekawym wydarzeniem będzie posiedzenie RPP i komunikat po nim. Rynki finansowe oczekują obniżek stóp procentowych, więc ewentualna rewizja scenariusza może wywołać korektę na rynku długu. ¶