Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
dr Mirosław Kachniewski prezes zarządu, Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych
Pomimo że kobiety stanowią połowę społeczeństwa, w zarządach i radach nadzorczych spółek giełdowych jesteśmy bardzo daleko od proporcji 50-50. Co ciekawe, nawet w tych podmiotach, gdzie kobiety stanowią zdecydowaną większość na poziomie pracowniczym, a niekiedy nawet na średnim szczeblu kierowniczym, widać wyraźnie szklany sufit, który nie pozwala im awansować do grona osób, które podejmują najważniejsze decyzje.
Sytuacja taka ma bardzo wiele implikacji o charakterze gospodarczym i społecznym. Zacznę od kwestii społecznych – brak kobiet jako liderek i idolek w tym obszarze funkcjonowania powoduje, że statystycznie patrząc, dziewczynki już od najmłodszych lat są wychowywane w taki sposób, aby mieć bardziej ograniczone aspiracje od ich rówieśników. Nie widzą siebie w roli osób kierujących wielkimi przedsiębiorstwami. Co zresztą bardzo ściśle koresponduje z narzucanymi im cechami – powinny być miłe, uczynne, niekonfliktowe, opiekuńcze. A widoczną drogą na szczyt nie jest nauka, praca, doskonalenie i wspinanie się po szczeblach władzy (gospodarczej czy politycznej), lecz osiągnięcie tego celu za pośrednictwem mężczyzny. Czyli w ramach rodziny większy sens ma inwestowanie w rozwój męża (bo ma większe szanse na lepsze zarobki i awans), a inwestowanie w rozwój kobiety ograniczone jest do tych obszarów, które zwiększają jej szanse na utrzymanie przy sobie męża, a zatem bardziej w wygląd niż w obszary z dziedziny polityki, ekonomii, filozofii czy fizyki jądrowej.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ankieta przeprowadzona wśród 40 analityków i traderów dała medianę prognoz na poziomie 3220 USD za uncję złota na ten rok, w porównaniu z 3065 USD przewidywanymi w ankiecie sprzed trzech miesięcy. Prognoza na 2026 rok wzrosła z 3000 do 3400 USD.
Na rynkach napięcie rośnie wraz z coraz bliższym terminem wejścia w życie ceł na unijne towary.
Nasz rynek może jeszcze sprawić niespodziankę i WIG może znaleźć się na nowych szczytach wszech czasów. Ale trzeba pamiętać o czynnikach ryzyka – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.
Badanie przeprowadzone wśród 10 000 inwestorów z 12 krajów wykazało, że aż 75 proc. polskich inwestorów wykorzystuje spadki rynkowe do zakupów („buy the dip”). To o 9 pkt proc. więcej niż średnia globalna.
W środku roku krajowe indeksy notują około 35-proc. wzrosty, liderując europejskim parkietom. Amerykański rynek bardzo szybko podniósł się po wiosennym załamaniu, ale jego tegoroczne wyniki wciąż są skromne. Karta może się odwrócić w II połowie roku.
Na koniec tygodnia główne indeksy warszawskiej giełdy z hukiem wybiły się na nowe szczyty, wprawiając w osłupienie analityków i zarządzających. Zagranica wciąż kupuje polskie akcje.