Maj był trzecim miesiącem z rzędu, w którym wzrosły kolejowe przewozy towarów w Polsce liczone w ujęciu rok do roku – wynika z najnowszych danych Urzędu Transportu Kolejowego. W tym czasie przetransportowano ponad 20,4 mln ton ładunków, co oznaczało zwyżkę o 23,2 proc. Mocno poprawiły się też wyniki pod względem tzw. pracy przewozowej (o 14,5 proc.).
Wyniki są także znacznie lepsze niż przed rokiem, gdy porównamy skumulowane dane za pięć miesięcy.
Dynamiczny rozwój
Spośród giełdowych spółek największym beneficjentem takiej sytuacji jest grupa PKP Cargo. Zwiększyła przewozy nie tylko w następstwie wzrostu rynku, ale i szybszego od konkurencji pozyskiwania nowych zleceń. W efekcie po pięciu miesiącach jej udział w rynku wynosił 36,7 proc. pod względem masy i 41,5 proc. pod względem pracy przewozowej.
– Przed rokiem mieliśmy do czynienia z lockdownem, a teraz polska gospodarka dynamicznie się rozwija, zakłady wytwarzają coraz więcej towarów, co powoduje wzrost zapotrzebowania na transport surowców, prefabrykatów i gotowych wyrobów. O wiele wyższy niż przed rokiem jest także popyt na energię elektryczną i dlatego w maju przewieźliśmy znacznie więcej węgla kamiennego niż w maju 2020 r. – tłumaczy Czesław Warsewicz, prezes PKP Cargo.