Kilka miesięcy temu spółka komunikowała, że planuje przeprowadzić debiut na NewConnect w I półroczu wraz z ofertą publiczną akcji opiewającą na około 2,5 mln zł. Jak obecnie wyglądają te plany?
Planowaliśmy, aby debiut na małym parkiecie odbył się jeszcze w tym półroczu, ale ze względów formalnych nie dojdzie do niego w czerwcu. Nie chcielibyśmy również przeprowadzać debiutu w wakacje, dlatego jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pojawimy się na NewConnect we wrześniu. Ponieważ nie mamy problemów z cashflow, nie jest to dla nas aż tak paląca kwestia.
Ofertę publiczną przeprowadziliśmy jeszcze w grudniu 2022 r., z sukcesem sprzedaliśmy istniejące akcje założycieli za około 2,5 mln zł. Nie ograniczyliśmy adresatów oferty, ale większość akcji zostało kupionych przez osoby z Software Mansion i ich rodziny. Traktujemy to jako dowód zaufania i wiary w spółkę przez nasz zespół. Na ten moment raczej nie planujemy dodatkowej emisji akcji przed debiutem.
Skąd decyzja o debiucie na NewConnect, a nie od razu na głównym parkiecie? Są już jakieś plany przenosin?
Zakładamy, że NewConnect będzie dla nas chwilowym przystankiem w drodze na główny parkiet. Chcielibyśmy najpierw jednak nauczyć się funkcjonowania na giełdzie, obcowania z nowymi regulacjami i formalnościami. Mały parkiet jest idealnym miejscem do tego, żeby znacznie spokojniej adaptować się do obowiązków związanych z byciem spółką publiczną.
Spółka w czerwcu 2022 r. rozpoczęła program motywacyjny dla pracowników i współpracowników, zgodnie z którym do kwietnia 2026 r. przydzieli im maksymalnie 0,8 mln akcji, a do teraz przyznano ich niemal 0,3 mln. Jak kwestia programu motywacyjnego wpłynie na strukturę akcjonariatu i płynność?
Na początku chciałbym zaznaczyć, że nie zamierzamy wprowadzić do obrotu wszystkich akcji, tylko mniejszą część akcji założycielskich oraz wszystkie walory programu motywacyjnego, więc jeśli chodzi o wymogi giełdy w tej kwestii (15 proc. free floatu – red.), to już je spełniamy. Choć na początku akcji założycieli będzie niewiele, to sukcesywnie będziemy je wprowadzać do obrotu. Zależy nam na zachowaniu stabilności kursu, ponieważ chcemy, żeby posiadacze akcji, czyli częściowo nasi pracownicy i współpracownicy, w nie wierzyli. Z tego też powodu przewidujemy zawarcie przez głównych akcjonariuszy i członków zarządu umów typu lock-up. Na razie nie mamy też planów przeprowadzania skupu akcji w ramach realizacji programu motywacyjnego, przynajmniej w horyzoncie najbliższych trzech lat.
Software Mansion będzie firmą dywidendową? Kiedy można spodziewać się pierwszej wypłaty?
Zakładamy, że wypłacimy dywidendę w tym roku, możliwe, że nawet jeszcze przed debiutem. Za kilka dni powinniśmy ustalić datę walnego zgromadzenia, ale już w głowie zarządu rysują się pewne koncepcje co do wypłaty – rekomendacja zarządu na pewno nie będzie mniejsza niż 7 mln zł (zysk netto w roku obrotowym trwającym od kwietnia do grudnia 2022 r., kiedy to firma działała już w formie spółki akcyjnej, wyniósł 12,2 mln zł – red.).