Nvidia zamknęła środową sesję na rekordowym poziomie, zyskując prawie 2 proc. w ciągu dnia. To kolejny etap szaleństwa inwestorów wokół boomu na sztuczną inteligencję, napędzaną przez wiodące w branży procesory firmy.
Procesory Nvidii kontra iPhone’y Apple
Chociaż wartość rynkowa Nvidii spadła poniżej 4 bilionów dolarów do momentu zamknięcia giełdy, osiągnięcie tego kamienia milowego uwydatniło wstrząs wywołany przez szaleństwo na punkcie sztucznej inteligencji, powszechnie postrzegane jako największa zmiana w technologii od czasu, gdy współzałożyciel Apple, Steve Jobs, zaprezentował pierwszego iPhone'a 18 lat temu. Podkreślając zmianę warty, Nvidia, lider w dziedzinie sztucznej inteligencji, jest obecnie warta o 900 miliardów dolarów więcej niż Apple, które dzięki sukcesowi iPhone'a stało się pierwszą spółką notowaną na giełdzie, której wartość wyceniono na 1 bilion, 2 biliony, a ostatecznie 3 biliony dolarów.
Czytaj więcej
Kurs akcji koncernu Nvidia przebił poziom ze styczniowego szczytu. Papiery tej spółki stały się rekordowo drogie, a jej kapitalizacja największa spośród wszystkich spółek giełdowych świata.
Nvidia zaczęła się rozwijać, podczas gdy Apple zmagało się z realizacją ambicji, aby wyposażyć iPhone’a i inne produkty w większą ilość sztucznej inteligencji, wprowadzając szereg nowych funkcji, w tym złożoną ponad rok temu obietnicę usprawnienia często niezdarnego wirtualnego asystenta. W zeszłym miesiącu Apple przyznało, że realizacja wizji sztucznej inteligencji zajmie co najmniej przyszły rok, co sprawiło, że niektórzy analitycy branżowi zastanawiają się, czy firma będzie musiała przejąć start-up zajmujący się sztuczną inteligencją, aby odzyskać dynamikę.