Telekomunikacja: Operator Orange pod dodatkową presją

– Ugodę rządu ze Sferią odczytywałbym raczej jako informację negatywną dla TP – komentuje Konrad Księżopolski, analityk Banco Espirito Santo, porozumienie Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji z operatorem zażegnujące ryzyko międzynarodowego sporu arbitrażowego. MAiC poinformował o ugodzie w środę.

Rząd zaoferował Sferii wymianę wadliwych częstotliwości na pasmo z zakresu 800 MHz. To kawałek tzw. dywidendy cyfrowej, która ma być przedmiotem zażartej licytacji. Zainteresowanie udziałem w szykowanej przez Urząd Komunikacji Elektronicznej aukcji zadeklarowali już wszyscy operatorzy komórkowi w kraju, właściciel sieci kablowej UPC, nie wyklucza tego też Emitel.

2 mld zł wynosiły ostatnio górne widełki budżetu grupy TP na wszystkie częstotliwości 4G

– Ilość pasma, rzadkiego dobra, które będzie wystawione na aukcję, jest teraz mniejsza, więc popyt będzie większy. TP ma dodatkową motywację, aby o nie walczyć za sprawą przegranej w przetargu 1800 MHz. Kwoty zaoferowane za to ostatnie pasmo sprawiły, że rozważała podniesienie budżetu na pasmo 4G, choć już wtedy sięgał 2 mld zł – przypomina Księżopolski.

– Jeśli TP będzie chciała osiemsetki (a stuprocentowej pewności co do tego dziś nie można mieć), to wydaje się, że po ugodzie rządu ze Sferią licytacja o pasmo 4G będzie ostrzejsza i TP będzie musiała przeznaczyć na nie przynajmniej 1,5 mld zł – uważa Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK. Telekom w prezentacji do wyników półrocza pominął kwestię budżetu na częstotliwości.

Analityk Espirito Santo uważa, że zaostrzy się konkurencja o zasoby radiowe na całym rynku komórkowym. – Myślę, że wpłynie to na budżety firm startujących w aukcji, choć być może wartość całej aukcji w związku z tym nie wzrośnie – uważa.

1,5 mld zł wynosiła wartość arbitrażu, którego ryzyko zażegnano, wymieniając Sferii pasmo

Sferia współpracuje z grupą Zygmunta Solorza-Żaka: najsilniej z Midasem, stanowiącym infrastrukturalno-radiowe zaplecze Polkomtela, operatora sieci Plus i Cyfrowego Polsatu. Mimo to zdaniem analityków Plus z udziału w aukcji nie zrezygnuje. – Wydaje mi się, że weźmie udział w aukcji. Pytanie, jak bardzo będzie zdeterminowany, biorąc pod uwagę jego ciągle wysokie zadłużenie – mówi Księżopolski.

Zmiana sytuacji Sferii sprawia, że wracają też pytania o jej przyszłość. – Moim zdaniem nie można wykluczyć, że Midas kupi Sferię – mówi Puchalski.

Midas żyje na kredyt, więc podobnie jak przy przejęciu Aero 2 czy Mobylandu zapewne emitowałby nowe akcje. Być może z powodu obaw na tym tle, w piątek, po środowym wzroście do 92 gr, kurs akcji Midasa spadał.

Wojciech Pytel, niegdyś prezes, dziś przewodniczący rady nadzorczej Midasa, rozwoju firmy przez przejęcia nie wykluczał. W piątek nie udało nam się uzyskać komentarza zarządu.