Cyfrowy Polsat przegania Orange

Stabilizacji przychodów grupy Zygmunta Solorza-Żaka i spadku EBITDA o kilka procent w II kwartale br. spodziewają się analitycy ankietowani przez „Parkiet". Jeśli mają rację, zobaczymy trendy lepsze niż u dawnego monopolisty.

2,44 mld zł przychodów, 919 mln zł zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację (EBITDA), 478 mln zł zysku operacyjnego oraz 302 mln zł zysku netto wypracowała Grupa Cyfrowy Polsat w II kwartale br. – mówi średnia prognoz dziesięciu biur maklerskich ankietowanych przez „Parkiet". Oznacza to przychody niższe tylko o 1,3 proc. niż rok temu, spadek EBITDA o niecałe 6 proc. i utrzymanie wyniku netto, czyli tendencje, o których Grupa Orange Polska, największy konkurent Cyfrowego Polsatu, może tylko pomarzyć.

Sobiesław Pająk, szef analityków w Domu Maklerskim BOŚ, przypuszcza jednak, że władze Cyfrowego Polsatu nastawiały się na wyższą EBITDA.

Mecze i Midas pomogły

Specjaliści z biur maklerskich wskazują, że ostatecznie zysk netto wykazany przez Cyfrowy Polsat może różnić się znacząco od ich prognoz.

A to dlatego, że trudno im ocenić, jaki będzie wpływ operacji księgowych związanych z przejęciem 100 proc. akcji spółki Midas.

Dawny NFI, przez ostatnie lata zaplecze inwestycyjne wspierające grupę przy budowie sieci mobilnego internetu, opuszcza GPW 9 sierpnia i raczej nie opublikuje już własnego finansowego sprawozdania półrocznego.

Łukasz Kosiarski, analityk DM BZ WBK (28 lipca wycenił akcję Cyfrowego Polsatu na 30,6 zł, przeceniając ją o 1 proc.) zwraca uwagę na dwa czynniki, które będą wyróżnikami wyników grupy w II kwartale br. Jego zdaniem to właśnie przejęcie Midasa i ujęcie jego pełnych wyników w sprawozdaniu pierwszy raz oraz projekt Euro 2016.

Vera Sutedja, analityk Erste Banku, szacuje, że konsolidacja Midasa powiększyła kwartalny wynik EBITDA grupy o 50 mln zł. Zarówno Kosiarski, jak i inni specjaliści zgadzają się, że Cyfrowy Polsat mógł zarobić na zakupie praw do transmisji rozgrywek piłkarskich, co zdarza się bardzo rzadko. Kosiarski sądzi, że zaskoczyło to nawet zarząd, który miał się spodziewać neutralnego bilansu. Pająk szacuje, że projekt podniósł tegoroczną EBITDA grupy o 30 mln zł, przy czym kwota ta rozłoży się na dwa kwartały i nie będzie znacząca dla publikowanych 25 sierpnia wyników. Paweł Szpigiel, analityk Domu Maklerskiego mBanku, jest zdania, że w poczet wyniku II kwartału br. grupa zaksięgowała około 15 mln zł dodatkowego zysku z tytułu Euro 2016.

Więcej usług

Specjaliści sądzą, że w II kwartale grupie przybyło klientów wszystkich rodzajów usług: telefonii, mobilnego internetu i płatnej telewizji. Kosiarski spodziewa się, że pod koniec czerwca grupa świadczyła 12,83 mln usług (RGU), podczas gdy w marcu było to 12,74 mln.

Inwestorzy czekają na nową politykę dywidendową Cyfrowego Polsatu. Zdaniem analityków w sierpniu jeszcze jej nie poznamy.

[email protected]