Mimo informacji o silnym spadku przychodów i zysku rocznego CD Projektu w 2018 r., akcjonariusze zachowali spokój, a kurs akcji przed południem rósł o 3 proc.
Lepszy od oczekiwań analityków, o około 27 proc., okazał się bowiem zysk netto grupy w IV kwartale. Wyniósł on 41,4 mln zł. W IV kwartale grupa odnotowała pozytywny wynik w pozycji podatek dochodowy.
W liście do akcjonariuszy prezes Adam Kiciński, informuje, że miniony rok był dla spółki „etapem kładzenia kolejnych fundamentów pod przyszłość Grupy oraz czasem pierwszej próby dla gry Cyberpunk 2077”. Najważniejszym sprawdzianem jego zdaniem był start kampanii promocyjnej Cyberpunka, a nad grą pracuje obecnie ponad 400 osób. W 2018 roku spółka podpisała pierwsze umowy na dystrybucję w Ameryce Płn. – z Warner Bros, a w Europie- z Home Entertainment i Bandai Namco. – W sumie mamy już podpisane umowy na dystrybucję w kilkudziesięciu krajach. Kolejne umowy w toku – pisze Kiciński.
Spółka rozwijała swoje oddziały. – W ubiegłym roku znacznie zwiększyliśmy moce twórcze zarówno w głównej siedzibie w Warszawie, jak i w krakowskim studio. Również w minionym roku CD Projekt został wzmocniony o bardzo uzdolniony zespół z Wrocławia gdzie otworzyliśmy kolejne studio. W 2018 r. do Grupy dołączyli też twórcy ze Spokko, którzy pracują nad nieogłoszonym jeszcze projektem mobilnym – informuje prezes.
Na optymizm inwestorów wciąż może silnie działać informacja sprzed 10 dni, o której pisaliśmy – że w „Cyberpunku" może wystąpić jedna z największych gwiazd muzycznego show-biznesu, Lady Gaga. W ciągu roku kurs spółki wzrósł o 29,88 proc. i wynosi obecnie 189,2 zł. Premiera, według pierwszych doniesień, może mieć miejsce podczas targów branżowych E3, które odbędą się 11–13 czerwca w Los Angeles. CD Projekt jednak nie chce mówić także o terminie premiery.