Prezes CD Projektu: Aktualizacja strategii do końca marca

Jest zbyt wcześnie na deklaracje w sprawie dywidendy. Jesteśmy w trakcie analiz naszych przyszłych potrzeb inwestycyjnych - mówi Adam Kiciński, prezes CD Projektu.

Ostatnie miesiące były dla waszej spółki bardzo intensywne – najpierw premiera „Cyberpunka 2077", potem atak cyberprzestępców. Na rynek napływały sprzeczne dane dotyczące m.in. sprzedaży kodów do waszych gier na nielegalnej aukcji w darknecie, potem z kolei pojawiła się informacja, że do tej sprzedaży nie doszło. Jaka jest wiedza spółki na ten temat?

Zgodnie z naszą polityką informacyjną nie komentujemy informacji o charakterze plotek i spekulacji.

Jakie szkody wyrządził atak, czy mieliście kopie zapasowe wszystkich kluczowych danych?

Tak, spółka miała pełne backupy. Regularnie zapisujemy nasze dane w formie kopii zapasowych. Obecnie przywrócona została pełna działalność operacyjna. Natomiast nadal trwają prace związane z projektowaniem i wdrażaniem nowej architektury sieci oraz wprowadzaniem zabezpieczeń nowej generacji, bazujących na zaawansowanej analizie ruchu sieciowego.

Na jakim etapie jest sprawa cyberataku pod względem formalnym? Zostało wszczęte postępowanie?

Z informacji, które posiadamy, wynika, że Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Północ objęła nadzorem prowadzone przez policję dochodzenie, w ramach którego ustalane są okoliczności sprawy.

Czy zlokalizowano „miejsce" wejścia cyberprzestępców do systemu waszej spółki? Czy atak odbył się poprzez email, link, jakąś aplikację systemową, czy może w inny sposób?

Niestety, nie możemy udzielić odpowiedzi na to pytanie ze względu na toczące się postępowanie.

Wróćmy do premiery „Cyberpunka". Budzi ona skrajne emocje. Jak ocenia ją zarząd?

Nie da się ukryć, że premiera nie spełniła naszych oczekiwań. Wciąż analizujemy tę kwestię, natomiast z pewnością wyciągniemy z niej lekcję na przyszłość. Wnioskami planujemy się podzielić przy okazji aktualizacji strategii jeszcze w pierwszym kwartale bieżącego roku. Przedstawimy w niej również priorytety na 2021 r.

Jak idzie nanoszenie poprawek do „Cyberpunka" w wersji na konsole? Zdaniem analityków gra do końca tego kwartału powróci do sklepu Sony, czy jest to rzeczywiście możliwe?

W odpowiedzi na atak hakerski odcięliśmy zdalny dostęp do sieci wewnętrznej oraz dostęp z sieci wewnętrznej do internetu. Rozpoczęliśmy także skanowanie komputerów wszystkich pracowników w poszukiwaniu złośliwego oprogramowania, tak aby mieć pewność, że wszystkie źródła ataku zostały wyeliminowane. Choć działania te utrudniały codzienną pracę nie tylko deweloperów, ale i innych działów firmy, ich przeprowadzenie było niezbędne.

W efekcie przerw w działaniu powstało dwu-, trzytygodniowe opóźnienie w większości toczących się obecnie procesów. Dlatego zdecydowaliśmy o przesunięciu wydania aktualizacji na drugą połowę marca.

Niestety, w tym momencie nie możemy potwierdzić, że Patch 1.2 pozwoli wrócić „Cyberpunkowi 2077" do PS Store, decyzja w tym zakresie leży w gestii Sony.

Kiedy spółka poda kolejne informacje dotyczące sprzedaży „Cyberpunka"? Czy pojawią się one w najbliższym raporcie okresowym, czy wcześniej?

Planujemy kolejne podsumowanie sprzedaży „Cyberpunka 2077" w ramach publikacji sprawozdania rocznego za 2020 r. (pierwotnie planowane było na 30 marca, ale z powodu ataku hakerskiego spółka przesunęła publikację na 19 kwietnia – red.).

Czy zarząd będzie rekomendował walnemu zgromadzeniu wypłatę dywidendy z zysku za zeszły rok?

Jest zbyt wcześnie, by deklarować się w tej sprawie. Jesteśmy w trakcie analiz naszych przyszłych potrzeb inwestycyjnych. Rekomendacja zarządu zostanie opublikowana za pośrednictwem raportu bieżącego.

Po premierze „Cyberpunka" na rynek trafiły też informacje dotyczące pozwów składanych przez amerykańskie kancelarie. Czy to jest znaczący czynnik ryzyka w opinii zarządu i prawników waszej spółki?

Nie możemy komentować kwestii pozwów ze strony amerykańskich inwestorów, komunikację z rynkiem w tym zakresie spółka prowadzi za pośrednictwem raportów bieżących. Możemy jednak zapewnić, że podejmiemy aktywną obronę przed wszelkimi tego typu roszczeniami. Współpracujemy z renomowaną amerykańską kancelarią, która będzie nas reprezentować przed tamtejszym wymiarem sprawiedliwości.

Pod adresem waszej spółki padło sporo gorzkich słów dotyczących błędów w wersjach konsolowych „Cyberpunka" i nieudostępnienia ich do recenzji przed premierą. Jakie wnioski z tego wyciągnęło wasze studio? Czy będą jakieś zmiany w fundamentalnym podejściu do procesu tworzenia i testowania gier?

Nasz zespół chce udowodnić, że „Cyberpunk 2077" jest świetną grą, dlatego postaramy się o możliwie jak najlepsze poprawienie gry w ramach publikowanych aktualizacji.

Jeśli zaś chodzi o zmianę naszego podejścia do niektórych kluczowych procesów wewnątrz studia – podzielimy się tymi informacjami już wkrótce, w ramach aktualizacji naszej strategii.

To bardzo gorący czas dla spółki. Jak w tym wszystkim odnajduje się zarząd? Jakie są wasze subiektywne odczucia dotyczące reakcji graczy i inwestorów (kapitalizacja studia mocno spadła)?

Z pewnością nie wszystko poszło po naszej myśli, stąd nie możemy mieć za złe inwestorom czy graczom, że w taki sposób zareagowali w tym trudnym dla nas czasie. Jednak wśród tej fali negatywnych komentarzy i opinii staramy się dostrzec także te pochlebne – a niewątpliwie jest ich sporo.

Mamy zamiar zrobić wszystko, by odzyskać zaufanie graczy i inwestorów, choć wiemy, że przed nami wiele ciężkiej pracy, wierzymy, że ostatecznie wyjdziemy z tego silniejsi. Zawsze stawialiśmy sobie bardzo ambitne cele. To podejście obarczone naturalnym ryzykiem. Wyciągamy wnioski i usprawniamy działania, ale ambicje mamy niezmiennie duże.

CV

Adam Kiciński z CD Projektem związany jest od początku jego istnienia. W latach 90. kierował siecią sklepów firmowych CD Projektu. Od 2004 r. współkierował, a od 2006 r. kierował pracami studia CD Projekt RED. Zarządzał transakcją połączenia z notowanym na giełdzie Optimusem. Po jej sfinalizowaniu wszedł do zarządu CD Projektu, a jesienią 2010 r. stanął na jego czele.