Akcje Orlenu są wyceniane najniżej od wielu miesięcy

Giełdowi inwestorzy obawiają się, czy koncern jest w stanie osiągnąć satysfakcjonujące stopy zwrotu z dotychczasowych i nowych projektów. Do tego dochodzi niesprzyjające grupie otoczenie makroekonomiczne i niepokój o przyszłoroczną dywidendę.

Publikacja: 24.09.2024 06:00

Akcje Orlenu są wyceniane najniżej od wielu miesięcy

Foto: Bloomberg

W poniedziałek i piątek kurs akcji Orlenu oscylował przez większość sesji w stosunkowo wąskich widełkach cenowych: 56–57 zł. Była to najniższa rynkowa wycena walorów spółki od prawie roku. Wpływ na obecne notowania ma oczywiście odcięcie dywidendy o wartości 4,15 zł. Prawo do niej ustalono na 20 września. Jednak nawet dziś, dodając do bieżących notowań wartość dywidendy, należy zauważyć, że kurs jest najniższy od stycznia tego roku. Dlaczego inwestorzy coraz chętniej sprzedają akcje koncernu?

Jakie będą stopy zwrotu Orlenu z realizowanych inwestycji?

– Przecena akcji Orlenu to m.in. konsekwencja obaw inwestorów o to, czy spodziewana pod koniec roku zaktualizowana strategia da nadzieję na wypracowywanie satysfakcjonujących stóp zwrotu z realizowanych inwestycji. Dużą niewiadomą cały czas jest zwłaszcza przyszłość sztandarowego projektu Olefiny III, a ostatnio także ewentualna inwestycja w najważniejsze przedsięwzięcie grupy Azoty, czyli Polimery Police – mówi Michał Kozak, analityk Trigon Dom Maklerski.

Na Olefiny III płocki koncern wydatkował już 12 mld zł z zaplanowanych 25 mld zł. Niedawno zarząd podał, że zakresie tego projektu bierze pod uwagę trzy opcje: zatrzymanie inwestycji w obecnym kształcie, optymalizację przedsięwzięcia w zakresie mocy produkcyjnych i wykorzystania istniejących jednostek oraz kontynuację projektu w obecnym kształcie. Z kolei w odniesieniu do Polimerów Police, Orlen podpisał z Azotami list intencyjny, którego celem jest podjęcie decyzji dotyczących zawarcia potencjalnych transakcji obejmujących biznes tworzyw sztucznych. Chodzi m.in. o nowy zakład produkujący polipropylen, instalacje wytwórcze kaprolaktamu i poliamidu 6 oraz elementy infrastruktury portowej zależnych gdańskich Fosforów.

GG Parkiet

Kozak zauważa, że przy obu przedsięwzięciach jest mnóstwo pytań bez odpowiedzi, co budzi oczywisty niepokój rynku. Jest on związany również z wieloma innymi inwestycjami. Chodzi m.in. o opóźniające się oddanie do użytkowania nowych instalacji do produkcji nawozów azotowych w zależnym Anwilu. W tym kontekście dziś trudno oszacować, czy nowa produkcja będzie przynosiła zakładane profity, ze względu na bardzo trudną sytuację panująca na unijnym rynku nawozów sztucznych. Dużo będzie zależeć o tego, czy Komisja Europejska wprowadzi cła na import nawozów z Rosji i Białorusi.

Do tego dochodzi mocne pogorszenie sytuacji w branży rafineryjnej. Jeszcze w II kwartale marże rafineryjne wynosiły średnio 12,6 USD za baryłkę, a obecnie spadły do około 6 USD. Ponadto nadal słabo jest w petrochemii, mimo że ostatnio marże w tym obszarze akurat nieco się poprawiły. Pozytywny wpływ na wyniki Orlenu od III kwartału będzie miał za to brak tzw. odpisu gazowego w biznesie wydobycia. – W ostatnich miesiącach zalecaliśmy niedoważanie spółki względem indeksu. Przed odcięciem dywidendy mieliśmy rekomendację „trzymaj” z wyceną docelową 70,8 zł za akcję – informuje Kozak.

Czytaj więcej

Kurs Orlenu odbija po dywidendowej korekcie

Przyszłoroczna dywidendy Orlenu może być okrojona

– Negatywny wpływ na notowania Orlenu przede wszystkim mają czynniki makroekonomiczne, w tym zwłaszcza obawy o rozwój gospodarczy w Europie i na świecie. Odzwierciedleniem tego są m.in. najniższe od 2022 r. marże rafineryjne – zauważa Krzysztof Kozieł, analityk BM Pekao. Dodaje, że w wielu krajach pojawiły się nowe moce wytwórcze w zakresie paliw płynnych. Rosną też ich zapasy. Co więcej, obecnie trudno oczekiwać, że sytuacja na światowych rynkach poprawi się bez istotnych obniżek stóp procentowych. Duża niepewność tradycyjnie towarzyszy też wyborom prezydenckim w USA, które zaplanowano na 5 listopada. Dopiero po ich przeprowadzeniu może dojść do pewnej stabilizacji.

– Stosunkowo niedawno pojawiła się też informacja o możliwości przejęcia przez Orlen od Azotów inwestycji w Polimery Police. Wprawdzie dla płockiego koncernu realizacja takiej transakcji nie byłaby ogromnym wysiłkiem finansowym, ale może przyczynić się do okrojenia przyszłorocznej dywidendy – twierdzi Kozieł. Pojawienie się takiego zagrożenia to niewątpliwie czynnik zniechęcający do kupowania akcji płockiego koncernu.

Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc
Surowce i paliwa
Praca w kopalniach coraz mniej efektywna. Zyski górnictwa zamieniły się w straty