Drugie półrocze będzie dla Orlenu lepsze niż pierwsze

Pomimo spadku marży rafineryjnej i słabej koniunktury w biznesie petrochemicznym płocki koncern powinien w kolejnych kwartałach poprawić wyniki. Będzie to przede wszystkim konsekwencja braku tzw. podatku gazowego.

Publikacja: 06.08.2024 06:00

Drugie półrocze będzie dla Orlenu lepsze niż pierwsze

Foto: Fotorzepa/ Urszula Lesman

W poniedziałek kurs ropy naftowej gatunku Brent zbliżał się chwilami do poziomu 75 USD za baryłkę i tym samym był najniższy od końca ubiegłego roku. Co więcej, systematyczne spadki odnotowywane są od początku lipca, kiedy to cena surowca przekraczała nawet 87 USD. Na trwały trend spadkowy raczej się jednak nie zanosi.

– Obserwowane ostatnio spadki cen ropy naftowej są przede wszystkim konsekwencją słabych publikacji makro i obaw przed nadchodzącą w USA recesją. W tym kontekście kluczowe nadal pozostają działania państw OPEC pilnujących, aby na rynku nie pojawiło się za dużo surowca – mówi Krzysztof Kozieł, analityk BM Pekao. Dodaje, że na świecie są też stosunkowo niskie zapasy ropy, co w teorii powinno wykluczać dalsze spadki cen.

Parkiet

Marża rafineryjna nadal jest wysoka

Co do zasady notowania ropy mają istotny wpływ m.in. na wyniki osiągane przez grupę Orlen. To od nich w dużej mierze zależą wyniki osiągane w biznesach rafineryjnym, petrochemicznym i wydobywczym. Tymczasem z dotychczas opublikowanych przez spółkę danych wynika, że przerób surowca jest coraz mniej opłacalny. O ile w I kwartale modelowa marża rafineryjna sięgała 15,9 USD na każdej baryłce przerabianej ropy, o tyle w II kwartale już 12,5 USD. W samym czerwcu było to 11,5 USD. Jak może się kształtować w kolejnych okresach?

– Wprawdzie w tym roku marża rafineryjna w Orlenie spadła, ale nadal jest powyżej odnotowywanej przed wybuchem pandemii. Sądzę, że w najbliższych miesiącach utrzyma się na poziomie powyżej 10 USD za baryłkę, co raczej zostało już zdyskontowane przez rynek – twierdzi Kozieł. Należy też zauważyć, że ostatnio rośnie popyt na paliwo lotnicze i benzyny. Nieco słabiej jest jedynie z dieslem ze względu na spowolnienie w światowej gospodarce.

Orlen podczas publikacji wyników za I kwartał informował, że w tym roku zakłada modelową marżę rafineryjną na poziomie około 12 USD, wobec 17 USD odnotowanych w ubiegłym roku. Ponadto oczekiwał wzrostu sprzedaży paliw w Polsce przy jednoczesnych spadkach na pozostałych rynkach. Z danych GUS wynika, że w I półroczu pozytywne zmiany nad Wisłą faktycznie mają miejsce. W tym czasie wyprodukowano u nas prawie 2,8 mln t benzyn silnikowych i ponad 7,9 mln t oleju napędowego. W ujęciu rok do roku wzrosty wyniosły odpowiednio 14,7 proc. i 7,2 proc. Jeszcze większe zwyżki miały miejsce przy porównaniu danych produkcyjnych za sam czerwiec. Sięgały 18,7 proc. oraz 17 proc.

Czytaj więcej

Rekordowa transakcja OZE Orlenu

Słaba koniunktura na rynku petrochemicznym

Cały czas bardzo słaba koniunktura panuje za to na rynku petrochemicznym. To następstwo kumulacji kilku czynników. - Przede wszystkim Chiny stają się samowystarczalne pod względem zaspokajania swojego zapotrzebowania na polietylen i polipropylen. Do tego w USA i na Bliskim Wschodzie uruchomiono nowe instalacje petrochemiczne, które dostarczają na rynek ogromne ilości tanich produktów - zauważa Kozieł. Jego zdaniem europejskie fabryki często nie są w stanie z nimi konkurować ze względu na brak dostępu do taniej energii. Sytuacja europejskich producentów może się nieco poprawić, jeśli dojdzie do spadku cen gazu, czego analityk BM Pekao w najbliższym czasie nie wyklucza.

Orlen od półtora roku nie podaje wartości modelowej marży petrochemicznej. Informuje, że publikacja jest tymczasowo wstrzymana ze względu na aktualizację jej formuły.

Analitycy prognozują, że raportowane wyniki finansowe Orlenu za II kwartał będą słabe. To konsekwencja wysokiego odpisu gazowego, czyli składki płaconej na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny w związku z wydobyciem błękitnego paliwa realizowanego w Polsce. – W mojej ocenie grupa Orlen w II kwartale wypracowała 3,3 mld zł oczyszczonego zysku EBITDA LIFO (rok wcześniej wyniósł on 8,8 mld zł). Zarobek byłby znacznie większy, bo na poziomie około 10 mld zł, gdyby nie tzw. podatek gazowy - mówi Kozieł. W kolejnych okresach sprawozdawczych koncern nie będzie już nim objęty i tym samym powinien osiągać znacznie lepsze wyniki finansowe niż dotychczas.

Ile faktycznie koncern zarobił w II kwartale, będzie wiadomo 21 sierpnia, kiedy planuje opublikować kolejny raport okresowy.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc