Wcześniej oba koncerny zakładały, że jednostka ta będzie spalać węgiel. Jednak kontrakt z Rosją zapewniający w nadchodzących latach duże zakupy rosyjskiego gazu dla Polski, skłania firmy energetyczne do tego, by zastanawiać się nad zmianą surowca. Wszystko ostatecznie będzie zależeć od wyników analiz ekonomicznych.
Jak poinformował prezes Tauronu, w zaktualizowanej strategii nie będzie znaczących korekt w stosunku do obecnych planów grupy. Wszystkie założenia dotyczące najważniejszych inwestycji m.in. w budowę nowych mocy wytwórczych pozostają aktualne.
- Korekty będą dotyczyć raczej przyspieszenia pewnych działań, a nie ich opóźnienia - niektóre cele stawiane na 2012 r. już zrealizowaliśmy. Wyodrębnimy też w strategii ciepło jako osobny obszar biznesowy, zaktualizujemy dane i wyliczenia dotyczące wskaźników związanych z CO2 - wyliczał Dariusz Lubera. Zaznaczył, że decyzja co do Blachowni będzie największą zmianą.
Lubera zapewnił, że Tauron nie ulega "antywęglowej histerii", a decyzja w sprawie bloku w Blachowni będzie podyktowana czynnikami ekonomicznymi. Przypomniał, że grupa stawia na dywersyfikację źródeł energii, planując budowę zarówno źródeł węglowych (blok 800-910 megawatów w Jaworznie), jak i gazowych (budowany wspólnie z PGNiG blok 400 megawatów w Stalowej Woli).
Rozwijana będzie też energetyka wiatrowa. W środę spółka Tauron Ekoenergia kupiła firmę Megawat Marszewo, budującą fermę wiatrową o mocy 100 megawatów. Tauron chce mieć 440 megawatów mocy w energetyce wiatrowej.