W czwartek przed południem giełdowi gracze płacili za walory Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa nawet 6,2 zł, czyli o 4,2 proc. więcej niż na środowym zamknięciu sesji. To najwyższa cena w historii notowań papierów tej firmy. Poprzednie maksimum miało miejsce ponad 5,5 roku temu. W październiku 2007 r. cena akcji PGNiG wynosiła na zamknięciu 6,1 zł.
Przyczyny dużego popytu
Analitycy przyczyn wzrostu kursu upatrują w wypowiedzi Jacka Rostowskiego, ministra finansów, dotyczącej nowych podatków. – Przesunięcie daty wprowadzania podatków od wydobycia ropy i gazu z 2015 roku na 2020 rok spowoduje, że kondycja finansowa PGNiG w najbliższych latach będzie lepsza, niż dotychczas zakładałem. W mojej ocenie tylko z tego tytułu wartość każdego waloru spółki rośnie o 11 groszy – mówi Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku. W ostatnio wydanej rekomendacji wycenia papiery PGNiG na 5 zł i zaleca je redukować.
Kliszcz zauważa, że przesunięcie terminu wprowadzania nowych podatków z jednej strony zwiększa rentowność wydobycia ropy naftowej w Polsce, a z drugiej redukuje ryzyko znacznego obniżenia rentowności eksploatacji gazu konwencjonalnego. – Gdyby wprowadzono projektowane daniny od 2015 roku, spółka nie byłaby w stanie tych obciążeń zneutralizować podwyżkami cen, gdyż aktualne notowania gazu na rynku niemieckim są niższe niż obowiązująca taryfa URE dla przemysłu – twierdzi analityk.
W pewnym stopniu do zwyżki kursu mogła się przyczynić też decyzja WZA, które podjęło uchwałę o przeznaczeniu 767 mln zł do podziału pomiędzy akcjonariuszy, z ponad 1,9 mld zł zysku netto wypracowanego przez spółkę w ubiegłym roku. To oznacza, że na każdy walor przypadnie po 13 gr dywidendy. Dzień ustalenia prawa do niej wyznaczono na 20 lipca, a wypłatę na 3 października.
Zmiany w regulacjach
W najbliższych latach PGNiG może też zyskać na właśnie wprowadzanych zmianach do projektowanych regulacji dotyczących poszukiwań i wydobycia ropy i gazu. Pierwotnie proponowane zapisy są właśnie łagodzone. To reakcja rządu na informacje o wycofaniu się z Polski trzech północnoamerykańskich koncernów (ExxonMobil, Talisman Energy i Marathon Oil) zajmujących się poszukiwaniami gazu z łupków. Łagodniejsze zapisy dotyczą zresztą nie tylko podatków, ale i regulacji proponowanych przez resort środowiska.