Poprzednio analitycy amerykańskiego banku wyceniali papiery płockiego koncernu na 57 zł. Mimo, że nowa wycena akcji spółki jest o blisko 20 proc. wyższa od kursu rynkowego rekomendacja nadal brzmi „neutralnie”.
Raport Goldman Sachs tylko chwilowo pomogła notowaniom Orlenu. Na początku piątkowej sesji kurs spółki wzrósł o prawie 1 proc., do 51,65 zł. Później jednak osunął się w okolice poziomu z zamknięcia środowej sesji. Dla inwestorów istotniejszy okazał się mocny spadek cen ropy naftowej na świecie po uwolnieniu rezerw ropy naftowej przez państwa zrzeszone w Międzynarodowej Agencji Energetycznej. O godzinie 9.55 za papiery Orlenu płacono 51,2 zł, zaledwie o 0,1 proc. więcej niż w środę.
Analitycy Goldman Sachs obniżyli także cenę docelową dla akcji węgierskiego koncernu paliwowego MOL do 26 900 HUF, czyli 401 zł z 27 600 HUF (411 zł), podtrzymując zalecenie inwestycyjne „neutralnie”. O godzinie 9.55 akcje MOL na warszawskiej giełdzie taniały o 1,4 proc., do 311,7 zł.