Nie podał jednak żadnych innych szczegółów. W ubiegłym miesiącu menedżerowie KGHM mówili, że mają na celowniku dwie firmy notowane na zagranicznych giełdach, zarządzające kopalniami. Akwizycję lubiński koncern ma sfinansować z pieniędzy pozyskanych ze sprzedaży Polkomtelu i Dialogu (odpowiednio 3,67 mld zł i 0,94 mld zł), przy czym w obu przypadkach zgodę musi jeszcze wydać UOKiK.
– Dzisiaj mamy do czynienia ze spadkami cen miedzi na Londyńskiej Giełdzie Metali, natomiast trzeba uczciwie powiedzieć, że to jest chwilowe. Pęd do tego, żeby kupować złoża, jest więc bardzo duży, zwłaszcza ze strony chińskiej. Jej przedstawiciele kupują, nawet przepłacając niektóre aktywa – podsumował Wirth. Wczoraj czerwony metal potaniał na londyńskim parkiecie do 7,2 tys. USD za tonę wobec 7,35 tys. USD w poniedziałek. Prezes Wirth potwierdził również, że 4 listopada KGHM złoży ofertę na prywatyzowane Zakłady Górniczo-Hutnicze Bolesław, producenta cynku i ołowiu (Skarb Państwa kontroluje 32,2 proc. akcji Polskiej Miedzi).