Za kilka tygodni Polska Grupa Energetyczna ogłosi formalnie przetarg na dostawę reaktorów, którego wartość szacuje się na minimum 35 mld zł. Będzie więc jednym z największych w polskiej gospodarce. PGE, wyznaczona przez rząd na inwestora pierwszych dwóch elektrowni atomowych w Polsce, opublikuje warunki, jakie mają spełnić dostawcy technologii jądrowej, a według nieoficjalnych informacji, zainteresowane firmy będą mogły do końca stycznia składać oferty.

PGE we wrześniu w ramach tzw. konsultacji przedstawiła wszystkim zainteresowanym firmom swoje wymagania co do reaktorów i udziału w przetargu. Jak powiedział „Parkietowi" prezes firmy Tomasz Zadroga, uczestniczyło w nich siedem konsorcjów. – Trudno przewidzieć, czy wszystkie złożą oferty – dodał.

Do tej pory za najbardziej zainteresowanych polskim przetargiem uznawano trzy firmy:  amerykańskie GE Hitachi, Westinghouse oraz francuską Arevę. Na spotkanie zorganizowane przez PGE przyjechali także przedstawiciele koreańskiego potentata Kepco, który ponad rok temu wygrał przetarg w Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz firmy Atmea (wspólnego przedsięwzięcia Arevy i Mitsubishi) i koncernów Mitsubishi i Atomic Energy of Canada Limited.

Kto wygra przetarg, okaże się w 2013 roku. Wcześniej – w pierwszym półroczu 2012 roku będzie znany doradca, który pomoże w rozstrzygnięciu?przetargu oraz dokładne?analizy dotyczące lokalizacji. Energia z pierwszej elektrowni?ma popłynąć w 2020 roku. Tymczasem PGE rusza z promocją atomu, która może kosztować firmę co najmniej 10 mln zł. Wczoraj uruchomiła portal?internetowy promujący energetykę jądrową za około 2 mln zł.