Przetarg na ponad pół miliona tzw. inteligentnych liczników, czyli urządzeń z możliwością zdalnego odczytu pomiarów, ogłosił właśnie koncern Energa. Wartość zamówienia szacuje się na ok. 100 mln zł. Udział w postępowaniu zapowiada już Apator, giełdowy producent liczników z Torunia.
– To pierwszy tak duży przetarg na inteligentne opomiarowanie w Polsce. Liczymy, że wkrótce będzie ich więcej. Chcemy zdobyć jedną trzecią tego rynku – zapowiada Janusz Niedźwiecki, prezes Apatora. Do tej pory giełdowej spółce udało się wygrać przetarg na dostawę nowoczesnych liczników dla grupy?Tauron. Wartość tego zlecenia była jednak znacznie mniejsza (7,8 mln zł.). Podobne, niewielkie projekty wdrażają też pozostałe spółki energetyczne. PGE Dystrybucja obsługuje prawie 3,4 tys. nowoczesnych punktów pomiarowych. Kolejnych 54 tys. mierników zainstalowanych zostanie w okolicach Augustowa i w Łodzi. Realizacja projektu planowana jest w latach 2012–2013. Natomiast Enea Operator prowadzi dwa pilotażowe programy i przygotowuje dwa następne. W sumie spółka zainstalowała już prawie 1 tys. liczników. – Programy nie osiągnęły jeszcze wymaganej sprawności i dlatego cały czas trwają prace testowe zmierzające do poprawy ich działania. Niezależnie od końcowej oceny, wdrożone programy stanowią cenny poligon eksperymentalny – przekonuje Danuta Tabaka, rzeczniczka spółki.
Energa Operator instaluje obecnie 100 tys. inteligentnych liczników. Teraz czeka na rozstrzygnięcie przetargu na następne 520 tys. sztuk. – Kolejne postępowania przetargowe i duża liczba zamawianych urządzeń pozwolą naszym zdaniem na obniżenie ich ceny, co jest istotnym warunkiem realizacji programu – podkreśla Rafał Czyżewski, prezes Energi Operator.
W?kolejnych latach inwestycje muszą przyspieszyć. Zgodnie bowiem z dyrektywą unijną, do 2020 roku Polska musi wyposażyć 80 proc. odbiorców w inteligentne liczniki zużycia energii. Przedsięwzięcie to może pochłonąć według różnych szacunków od 7 mld zł nawet do ponad 10 mld zł.