KSC: Giełda nie dla cukru

– Prywatyzacja Krajowej Spółki Cukrowej przez giełdę – mimo że nadal widzimy jej plusy – nie zostanie zaakceptowana przez pracowników i plantatorów – mówi Tomasz Lenkiewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. – Zdecydowaliśmy więc, że powrócimy do poprzedniej koncepcji prywatyzacji.

W procesie, który został przerwany na początku kwietnia, do załogi i plantatorów miało trafić niemal 778 mln akcji lidera polskiego rynku cukru, stanowiących prawie 80 proc. udziałów w jej kapitale. Tym razem zaoferowany im pakiet akcji będzie mniejszy niż poprzednio. Zapisy będą mogli złożyć na około 480 mln akcji.

Polski Cukier nie pójdzie na giełdę

- rozmowa "Rz" z Tomaszem Lenkiewiczem dostępna na

ekonomia24.pl

Przed ogłoszeniem oferty planowane jest przeprowadzenie procedury umorzenia około 330 mln walorów. W tym także tych będących w posiadaniu byłych plantatorów i pracowników i ich następców prawnych.

– Zakładając, że cena akcji wyniosłaby tak, jak poprzednio  1,6 zł, to do Skarbu Państwa z tytułu umorzenia trafiłoby około 480 mln zł. Pieniądze na ten cel pochodzić będą z kapitału rezerwowego spółki – wyjaśnia Lenkiewicz. – Aby nie pozbawiać jej niezbędnych środków na ten cel, rada nadzorcza nie zdecydowała o wypłaceniu zaliczki na poczet dywidendy przewidywanej z zysku za  rok 2011/2012, która mogła wynieść blisko 206 mln zł. Pobrane za to zostały środki w kwocie 193 mln złotych, stanowiące przede wszystkim rezerwy z lat poprzednich – dodaje.

Resort skarbu przewiduje, że składanie zapisów na akcje KSC zakończy się w IV kwartale, a podpisywanie umów sprzedaży w I kwartale przyszłego roku.