Prace nad nią podjęto już w grudniu, zaraz po uzyskaniu zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na przejęcie kontroli nad spółką świadczącą usługi w zakresie zaopatrzenia linii lotniczych w paliwo i smary. Wcześniej 49 proc. udziałów w tej firmie należało do PLL LOT.
Jednym z celów nowego planu rozwoju ma być ekspansja na rynkach zagranicznych, w tym rozwój działalności na największych lotniskach regionu Europy Środkowo-Wschodniej.
- Mamy siedem rafinerii, w tym jedna w Możejkach i wie w Czechach, które posiadają w ofercie paliwa lotnicze. Moglibyśmy wykorzystać tę bazę do rozwoju w regionie. Z tego co wiem, ani w Czechach, ani na Litwie nie ma spółki podobnej do Petrolotu – argumentuje Ireneusz Wesołowski, prezes Petrolot.
Obecnie trwają prace nad docelowym modelem działalności spółki na innych rynkach. Opracowywana strategia przewiduje także aktywne uczestnictwo w innowacyjnych projektach z zakresu rozwoju usług i produktów na rynkach lotniczych. Chodzi m.in. o kwestie dotyczące redukcji emisji CO2 i na temat biopaliw w lotnictwie.