Chińczycy zatrzęśli kursem KGHM

Bieżące notowania akcji Polskiej Miedzi są znacznie poniżej średniej wycen analityków dokonanych od początku tego roku.

Akcje lubińskiej firmy taniały wczoraj nawet o 6,6 proc., do 151,1 zł – to poziom najniższy od września zeszłego roku i o 22?proc. poniżej rekordu notowań z grudnia (194,5 zł). Ta wyprzedaż, która pociągnęła w dół warszawską giełdę, była powiązana z wydarzeniami na rynku surowców.

Miedź i inne metale przemysłowe i szlachetne oraz ropa taniały wczoraj w reakcji na słabe dane z chińskiej gospodarki – w I kwartale PKB wzrósł o 7,7 proc. wobec 7,9 proc. w ostatnim kwartale 2012 roku, podczas gdy prognozy mówiły o  8?proc. Produkcja przemysłowa w Państwie Środka w marcu wzrosła o 8,9 proc. – czyli o 1,1 pkt proc. poniżej oczekiwań analityków.

Przecena na rynku surowców szybko przeniosła się na rynki akcji na świecie.

Prezes: I kwartał nie był zły

Za tonę miedzi w Londynie płacono wczoraj nawet poniżej 7,1 tys. USD – to najmniej od października 2011 roku. Od początku lutego tego roku czerwony metal potaniał o 14,5 proc. Tylko w ciągu ostatnich dwóch sesji spadek sięgnął niemal 6 proc.

Kurs srebra spadł do poniżej 24 USD za uncję trojańską (31,1 g) – poziomu najniższego od października 2010 roku.

KGHM w budżecie na 2013 rok założył jako średnioroczny kurs miedzi 7,8 tys. USD  – a przeliczając na naszą walutę – 24,2 tys. zł. Średni kurs czerwonego metalu liczony od początku tego roku wynosi odpowiednio 7,89 tys. i 24,8 tys.

Średni kurs srebra w budżecie KGHM to 32 USD za uncję (99,2 zł) – podczas gdy od początku roku średnia wyniosła 29,6 USD (92,5 zł).

– Nie ma fundamentalnych przesłanek, które uzasadniałyby tak mocną przecenę akcji – komentuje Herbert?Wirth, prezes KGHM, który niedawno reprezentował koncern na dorocznym największym branżowym forum?– Cesco?Week w Chile. – Nastroje w branży nie są może hurraoptymistyczne, ale optymistyczne. Niektórzy przewidują powrót notowań miedzi do poziomu 8 tys. USD za tonę w tym roku. Jednak generalnie patrzy się na perspektywę kilku lat – a zarówno jeśli chodzi o popyt, jak i konsumpcję miedzi, głównie przez Chiny – jestem spokojny – dodaje. Państwo Środka odpowiada za 40 proc. popytu na czerwony metal.

Wirth ocenia, że I kwartał nie był dla KGHM zły dzięki korzystnym relacjom walutowym – co prawda w dolarach kurs miedzi spadł w tym czasie o 8 proc., ale licząc w naszej walucie – o 3,4 proc.

Prezes podtrzymuje, że termin uruchomienia kopalni Sierra Gorda w Chile w II kwartale przyszłego roku jest niezagrożony.

Kurs poniżej średniej

Bieżący kurs KGHM jest mocno poniżej średniej wycen z czternastu rekomendacji wydanych w tym roku.?Wynosi ona 167,8 zł przy widełkach 137–204 zł. Najwyższa wycena pochodzi od DI BRE Banku, który w styczniu zalecał akumulować walory. „Obecny poziom wyceny akcji KGHM jest naszym zdaniem atrakcyjny do zwiększania udziału. Wierzymy w pozytywne perspektywy dla rynku miedzi w średnim okresie oraz odbicie się cen złota i srebra" – podtrzymali analitycy DI BRE Banku kilka dni temu w comiesięcznym przeglądzie. W zeszłym tygodniu zakup akcji zalecali UniCredit (z ceną 185 zł) i Deutsche Bank (190 zł).

[email protected]

Opinia

W I kwartale warunki były sprzyjające - Leszek Iwaszko, analityk, Societe Generale

Oceniam, że wyniki finansowe KGHM za I kwartał mogą być relatywnie dobre. Niewykluczone, że będzie to najlepszy kwartał w tym roku. Po pierwsze, ceny metali były jeszcze dość wysokie. Po drugie, na kolejne okresy będzie miał już wpływ remont w jednej z hut, co spowoduje spadek wolumenu sprzedaży. Można też oczekiwać, że w I kwartale wydatki inwestycyjne nie były wysokie i KGHM wygeneruje sporo gotówki.

W modelu zakładam wypłatę dywidendy na poziomie 15 zł, czyli około 60 proc. zeszłorocznego zysku. Ostateczna decyzja zapadnie tradycyjnie tuż przed walnym zgromadzeniem. Będzie wypadkową potrzeb budżetu państwa, ale zapewne będzie także uwzględniać sytuację rynkową. Jeśli osłabienie na rynkach metali okaże się trwałe, to uważam, że Ministerstwo Skarbu może nie forsować dużej wypłaty.