W piątek na rynku Catalyst zadebiutują obligacje detaliczne Orlenu. Im krótszy jest czas od momentu opłacenia zapisu do momentu ich sprzedaży, tym wyższa może być uzyskana rentowność. Oczywiście pod warunkiem uzyskania dobrej ceny. Są spore szanse na to, że pojawi się popyt na papiery, ponieważ nie został on zaspokojony w czasie emisji, zwłaszcza po stronie instytucji finansowych.
Warto w tym kontekście przypomnieć, że na Catalyst już są notowane obligacje Orlenu, które koncern wyemitował przed rokiem. Są to papiery siedmioletnie oprocentowane na 1,6 pkt proc. ponad WIBOR6M. W czasie emisji o wartości 1 mld zł, popyt instytucji (tylko inwestorzy instytucjonalni mogli brać udział w tamtej emisji) przekroczył trzykrotnie wartość oferty. W efekcie obligacje Orlenu na rynku wtórnym wyceniane są nawet na 102,6 proc. Ostatniej transakcji na Bond Spot (rynek hurtowy przeznaczony dla inwestorów instytucjonalnych) dokonano jednak w połowie kwietnia, stąd nie do końca może ona oddawać bieżącą wycenę. Od tamtego czasu po stronie ofert kupna wisi zlecenie z ceną 101 proc., które od dziesięciu tygodni nie doczekało się odpowiedzi.
Debiut będzie udany
Emisja obligacji serii A przeprowadzana w maju tego roku zakończyła się nadspodziewanie szybko. Zapisy, które miały trwać trzy tygodnie skrócono do trzech dni, bo już na drugi dzień po rozpoczęciu ich przyjmowania przewidziana pula papierów (200 mln zł) wyczerpała się. Choć zapisy złożyło 618 inwestorów, to ich średnia wartość (364 tys. zł) wskazuje, że składali je przede wszystkim inwestorzy instytucjonalni.
PKN od razu (od 4 czerwca) uruchomił zapisy na nową emisję także o wartości 200 mln zł. Warunki oprocentowania nie zmieniły się (1,5 pkt proc. marży ponad WIBOR6M) i także w tym przypadku przyjmowanie zapisów skrócono ze względu na wyczerpanie puli. Zapisy złożyło ponad 2000 inwestorów. Jednak 85 proc. z nich objęło łącznie papiery za ok. 4,5 mln zł, co stanowiło 2,3 proc. oferty. Większość emisji ponownie trafiła więc w ręce grubych ryb, choć tym razem były to głównie banki spółdzielcze i duzi inwestorzy detaliczni.
Wyniki sprzedaży wszystkich trzech emisji wskazują na możliwość pojawienia się znaczącego popytu ze strony instytucji na obligacje Orlenu na rynku wtórnym. To zaś oznaczałoby możliwość uzyskania dobrej ceny już w pierwszym dniu notowań obligacji serii A i B na Catalyst.