Produkcja wypadła lepiej od oczekiwań, a dynamika płac utrzymywała się na stabilnym poziomie. To kolejny argument dla budującej się w Radzie Polityki Pieniężnej grupy gotowej na kolejne obniżki stóp procentowych dopiero w nowym roku.

Mimo lepszych danych rentowności obligacji skarbowych spadały o kilka punktów bazowych. Dla inwestorów kluczowa jest perspektywa nadciągającej płynności. W przyszłym tygodniu trafią do nich środki z wykupu obligacji OK1025. Razem z płatnością kuponów od październikowych serii to łącznie ponad 25 mld zł. To właśnie ten wagon pieniędzy napędza popyt na papiery skarbowe i wzrost ich cen.

Na czwartek zaplanowano kolejny przetarg obligacji, który zapewne ponownie ujawni potężny popyt na krajowy dług. W dłuższym terminie ceny obligacji skarbowych mogą znaleźć się jednak pod presją. Dochody budżetu państwa po ośmiu miesiącach 2025 r. wyniosły 362,8 mld zł, co stanowi 57,3 proc. rocznego planu. Oznacza to, że tempo realizacji dochodów jest niższe niż licząc pro rata. W porównaniu z planem wpływy są niższe o około 59 mld zł.

Ten obraz zwiększa prawdopodobieństwo nowelizacji tegorocznego budżetu, bo większość wydatków jest sztywna a kalendarz polityczny jest nieubłagany. Mimo, że napięta sytuacja budżetu jest publicznie znana, kumulacja spowolnienia w tempie obniżania stóp procentowych, perspektywa finansowania kolejnego rekordowego deficytu oraz trwający już od kilku miesięcy wzrost cen obligacji może sprzyjać realizacji zysków.