W sobotę 11 października JSW zapowiedziała rozpoczęcie prac nad planem restrukturyzacyjnym spółki. Jakie będą jego założenia?
W ramach planu restrukturyzacji musimy przede wszystkim ustabilizować sytuację finansową oraz przebudować naszą strukturę kosztów. Jako Grupa Kapitałowa musimy poprawić efektywność we wszystkich obszarach, od zakupów po inwestycje. Naszym największym wyzwaniem pozostają jednak koszty wydobycia, które sprawiają, że jesteśmy niekonkurencyjni. Pracujemy nad szerokim pakietem działań obejmujących m.in. ograniczenie kosztów produkcji oraz kosztów pracowniczych, które w ostatnich latach znacząco wzrosły. Oszczędności, którymi spółka dotąd dysponowała, nie zawsze były właściwie wykorzystywane. Dziś nasze koszty odbiegają od rynkowych i muszą zostać obniżone. Tam, gdzie to możliwe, na przykład w administracji, ograniczamy wydatki do minimum, jednak to wciąż za mało. Równolegle prowadzimy restrukturyzację majątku. Realizacja pierwszego etapu planu restrukturyzacji biznesowej zaplanowana jest do końca stycznia 2026 r.
Jakie są przyczyny trudnej sytuacji JSW i strat spółki? W tym roku to za I półrocze ponad 2 mld zł.
Jest wiele przyczyn, które doprowadziły nas do tak trudnej sytuacji. Można je podzielić na zewnętrzne i wewnętrzne. Te zewnętrzne, niezależne od spółki, to sytuacja rynkowa, gdzie ceny węgla koksującego są po prostu bardzo niskie, zwłaszcza w kontekście ostatnich dwóch lat. Jednocześnie umocnił się kurs złotego, co akurat naszej działalności nie służy. Kolejny element to tzw. składka solidarnościowa w wysokości 1,6 mld zł, którą JSW w latach 2022-2023 r. musiała niesłusznie zapłacić, jako jedyna spółka w Polsce. Straciliśmy gotówkę, która mogła zostać w spółce. Przyczyny wewnętrzne to m.in. znaczące zwiększenie świadczeń i wynagrodzeń pracowniczych w latach ubiegłych. Nagrody i premie to istotny element motywacyjny, ale z punktu widzenia bieżącej sytuacji finansowej JSW konieczne jest dostosowanie całkowitych kosztów osobowych do warunków, w jakich dziś funkcjonujemy.
Kolejnym wyzwaniem, z którym dziś musimy się zmierzyć, są dziesięcioletnie gwarancje zatrudnienia dla pracowników JSW, wprowadzone w 2021 r. Wypowiedzenie tej umowy jest obecnie szalenie trudne, bo wiąże się z koniecznością wypłaty wysokich rekompensat. Z perspektywy aktualnej sytuacji Spółki, potrzebujemy większej elastyczności, dlatego zamierzamy podjąć rozmowy na temat ewentualnych zmian w tym zakresie. Żałuję, że temat ten nie został podjęty wcześniej – obecne zapisy znacząco ograniczają nasze możliwości restrukturyzacyjne i mogą utrudnić realizację założeń planu naprawczego. Głęboko jednak wierzę, że uda się nam w tej kwestii porozumieć i doprowadzimy do sytuacji, kiedy spółka zacznie zarabiać i stanie się konkurencyjna.
Popełniono także błędy w inwestycjach. W przeszłości spółka realizowała inwestycje na poziomie 3-4 mld zł rocznie. Przy tak dużej skali zdarzały się także decyzje nietrafione, które dziś musimy rozliczyć i wyciągnąć z nich wnioski.
Czytaj więcej
Nie ma planów wejścia kapitałowego Polskiej Grupy Zbrojeniowej do JSW - poinformował minister akt...