Koncern BP opublikował doroczny raport na temat globalnej produkcji i zużycia energii w 2014 r. To już 64 jego edycja.

Według autorów raportu ubiegły rok był wyjątkowo niespokojny, zwłaszcza na tle stosunkowo stabilnej sytuacji panującej na rynkach światowych w 2013 r. Charakteryzował się dalszym postępem łupkowej rewolucji w USA, dużą przeceną kursu ropy oraz najsłabszym wzrostem emisji dwutlenku węgla od 15 lat.

W ubiegłym roku globalne zużycie energii pierwotnej ostro wyhamowało i to pomimo tego, że światowy wzrost gospodarczy był podobny do zanotowanego rok wcześniej. Z danych BP wynika, że zużycie energii pierwotnej zwyżkowało zaledwie o 0,9 proc. To najniższy wzrost od końca lat dziewięćdziesiątych. Od wielu lat najmocniej popyt na energię poprawia się wśród gospodarek wschodzących, a spada w krajach OECD.

Ubiegły rok przyniósł wzrost zapotrzebowania na niemal wszystkie rodzaje surowców energetycznych. Wśród nich nadal kluczowe znaczenie ma nadal ropa naftowa. Jej globalne zużycie wzrosło o 0,8 proc. do 92,09 mln baryłek dziennie. Do zwyżki popytu na ropę przyczyniły się zwłaszcza Chiny (wzrost o 3,3 proc.), Brazylia (+ 5,4 proc.), Arabia Saudyjska (+ 7,3 proc.) oraz Indie (+ 3 proc.). Spadło za to zapotrzebowanie na ten surowiec w Niemczech, Włoszech, Japonii i Meksyku. W Polsce zmalało o 0,1 proc. do 0,52 mln baryłek dziennie. Zdecydowanie szybciej niż konsumpcja rosło wydobycie ropy. W sakli globalnej zwyżkowało o 2,3 proc. do 88,67 mln baryłek dziennie. Najmocniej produkcja zwyżkowała w USA, bo aż o 15,9 proc., czyli do 11,64 mln baryłek dziennie. To niewątpliwie efekt rewolucji łupkowej w USA. Dzięki niej dziś jest to największy na świecie producent ropy i gazu. Duży wzrost wydobycia miał też miejsce w Kanadzie i Brazylii. Spadła za to produkcja w Meksyku, Kuwejcie, Katarze i Libii. Najwięksi, poza USA, producenci ropy na świecie, czyli Arabia Saudyjska i Rosja zanotowali z kolei niewielki wzrost bo odpowiednio o 0,9 proc. i 0,6 proc. Z danych BP wynika, że w ubiegłym roku wzrosło również światowe zużycie gazu ziemnego. Zwyżkowało jednak tylko 0,4 proc. do 3,39 bln m sześc. Wśród największych światowych konsumentów zwiększone zapotrzebowanie zgłaszały zwłaszcza USA, Brazylia, Iran, Arabia Saudyjska i Chiny. Spadł za to popyt na błękitne paliwo w Niemczech, Francji, Włoszech, Wielkiej Brytanii i Japonii. Również w Polsce spadł popyt o 2,1 proc. do 16,3 mld m sześc. Zniżki zużycia gazu w Europie to efekt stosunkowo ciepłej zimy.

Globalna produkcja gazu ziemnego wzrosła w 2014 r. o 1,6 proc. do 3,46 bln m sześć. Niekwestionowanym liderem pod tym względem są USA, które realizują już 21,4 proc. światowego wydobycia, czyli 728,3 mld m sześc. W ubiegłym roku zwiększyły produkcję o 6,1 proc. Na drugim miejscu byli Rosjanie z wydobyciem na poziomie 578,7 mld m sześc. i udziałem w światowym rynku wynoszącym 16,7 proc. W Rosji ubiegłoroczna produkcja spadła jednak aż o 4,3 proc. Na podium znalazł się jeszcze Karar z 5,1-proc. udziałem w światowym rynku. W Polsce wydobycie gazu wyniosło 4,2 mld m sześc., co stanowi 0,1 proc. światowej produkcji.