Zarząd węglowej spółki dodał, że w przypadku utrzymania się niekorzystnej sytuacji i konieczności ograniczenia produkcji w perspektywie do 2020 r., Bogdanka planuje wdrożyć drugi etap programu restrukturyzacji. Zakłada on modyfikację planu produkcyjnego przewidującą zmniejszenie kosztów stałych w oparciu o plan produkcyjny na poziomie 8 - 8,5 mln ton w latach 2016 – 2020 m.in. poprzez: zmniejszenie średniej liczby ścian z sześciu w 2014 r. do czterech w 2017 r., zmniejszenie liczby oddziałów produkcyjnych z sześciu do czterech, zmniejszenie liczby oddziałów przygotowawczych z pięciu do trzech oraz dalszą progresywną redukcję stałego zatrudnienia do poziomu optymalnego z punktu widzenia planowanej produkcji.
Władze Bogdanki informują, że w przypadku utrzymywania się negatywnego scenariusza, średnioroczne nakłady inwestycyjne spółki w latach 2016 – 2020 mogą zostać zredukowane do poziomu ok. 340 mln zł, czyli o 260 mln zł niższego niż zakładany w strategii.
- Celem dalszej optymalizacji kosztów jest utrzymanie jednostkowego kosztu wydobycia na poziomie 2014 r., pomimo istotnego spadku produkcji i sprzedaży. Spółka do połowy 2016 r. zachowuje elastyczność w zakresie wykorzystania zdolności produkcyjnych, pozwalającą w przypadku poprawy sytuacji rynkowej lub pozyskania kolejnych kontrahentów, na wzrost poziomu produkcji do 10,5 – 11,0 mln ton rocznie – podkreśla zarząd Bogdanki.
Spółka zapewnia też, że podjęła działania na rzecz uzyskania nowych, dużych klientów z segmentu energetyki zawodowej, przemysłowej i ciepłownictwa, w obszarach dotychczas przez spółkę nie eksplorowanych ze względu na ograniczenia wynikające głownie z barier jakościowych lub produkcyjnych. - Podjęte działania przyniosły oczekiwany skutek w postaci poszerzenia grona klientów spółki o kilkuset nowych odbiorców, zarówno finalnych, jak i podmiotów pośredniczących z różnych segmentów rynkowych. Pozyskano także nowych klientów zagranicznych, dla których w roku 2015 realizowane są dostawy eksportowe – zaznacza zarząd.
Na pytanie, czy urobek wydobywany z pokładu 391 daje szanse na wytworzenie nowego produktu o dużo wyższej jakości sprzedawanego w nowych segmentach rynku węglowego zarząd opowiedział, że zasoby tych pokładów to przede wszystkim węgle energetyczne i brak jest podstaw do uznania pokładu 391 jako bazy zasobowej dla nowego produktu.