Przede wszystkim należy zauważyć, że grupa zwiększyła wydobycie, zarówno ropy, jak i gazu – mówi Łukasz Jańczak, analityk Haitong Banku. Zwyżka w stosunku do trzeciego kwartału 2014 r. wyniosła odpowiednio 7,5 proc. oraz 20,3 proc. Nie sądzi on jednak, aby wzrost produkcji przełożył się na poprawę wyników finansowych w segmencie wydobywczym. Wszystko za sprawą spadających cen obu surowców.

– Grupa zwiększyła również sprzedaż gazu do końcowych klientów w segmencie obrotu i magazynowania. Może to być efekt prowadzonej polityki rabatowej – twierdzi Jańczak. Zwyżka sprzedaży gazu, bez uwzględnienia transakcji realizowanych wewnątrz grupy kapitałowej, wyniosła 15,2 proc. Również w tym przypadku trudno jednak oczekiwać na wzrost przychodów ze względu na spadające ceny błękitnego paliwa.

Wzrost wyników możliwy jest za to w segmencie dystrybucji gazu. Polska Spółka Gazownictwa, firma w 100 proc. zależna od PGNiG, dostarczyła o 5,7 proc. więcej surowca niż rok temu. – Być może to dobry prognostyk również na czwarty kwartał, zważywszy że w październiku temperatura powietrza dość mocno spadła i w związku z tym nie można wykluczyć istotnego wzrostu zapotrzebowania na gaz w Polsce – uważa Jańczak.

Dobre wyniki wypracowane w okresie lipiec–wrzesień spowodowały, że grupa PGNiG również po trzech kwartałach odnotowuje istotny wzrost wolumenów w segmentach wydobycia, sprzedaży i dystrybucji. Minimalnie spadła jedynie sprzedaż energii elektrycznej i cieplnej.

Opublikowane dane nie miały większego wpływu na wtorkowe notowania akcji PGNiG. Ich kurs przez zdecydowaną większość sesji znajdował się kilka groszy powyżej poniedziałkowego zamknięcia wynoszącego 6,8 zł.