Średnioroczne tempo wzrostu polskiego rynku środków ochrony roślin powinno być bliskie globalnemu i sięgać 5–6 proc. w ciągu najbliższych kilku lat – szacuje Ciech. Miniony rok nie był udany dla tej branży. Z powodu suszy zużycie środków ochrony roślin spadło o niemal 6 proc. Mimo to krajowi producenci nie zwalniają tempa i planują kolejne inwestycje w tym segmencie. A jest o co walczyć, bo wartość tego rynku w Polsce szacuje się na 750 mln dolarów. Natomiast aż 80 proc. oferowanych w kraju produktów pochodzi z importu.
Silna konkurencja
Dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin Marcin Mucha zaznacza, że zużycie środków ochrony roślin jest mocno uzależnione od warunków atmosferycznych w danym roku. – Dlatego też obserwujemy sezonowe zmiany popytu i możemy raczej mówić o spadku sprzedaży środków ochrony roślin spowodowanym suszą w ubiegłym sezonie, a nie o długookresowym trendzie – podkreśla Mucha.
Dodaje, że wprowadzenie nowego preparatu na rynek to wieloletni proces, a producenci przeznaczają co roku miliardy dolarów na badania i rozwój, poszukując coraz nowszych rozwiązań i wychodząc naprzeciw coraz bardziej rygorystycznym normom. Firmom działającym globalnie łatwiej jest ponosić koszty tych inwestycji. To dlatego rynek zdominowany jest przez gigantów, w tym Syngentę, Bayer, BASF, a także Dow Chemical i DuPont – te dwie ostatnie firmy mają się w tym roku połączyć. Nie oznacza to jednak, że polskie firmy są bez szans.
– Przecież na polskim rynku działają lokalni producenci środków ochrony roślin, tacy jak Ciech, którzy bardzo dobrze sobie radzą. A to oznacza, że są w stanie konkurować z globalnymi graczami – przekonuje Mucha.
Mocna akcja reklamowa
Ciech zamierza walczyć z konkurencją m.in. poprzez wzmożone działania marketingowe. – Głównym celem naszych działań jest przypomnienie polskim rolnikom i działkowcom, że nie muszą szukać skutecznego sposobu walki z chwastami u zagranicznych producentów – zaznaczał Mariusz Grelewicz, prezes Ciech Sarzyny, podczas inauguracji kolejnej odsłony kampanii reklamowej swojego sztandarowego produktu na chwasty – Chwastoksu.