Cła mogą zdusić chiński eksport do USA

Chiński eksport do Stanów Zjednoczonych może do końca 2027 r. zmniejszyć się łącznie o prawie 0,5 bln USD - mówi symulacja OEC.

Publikacja: 30.07.2025 06:00

Howard Lutnick, sekretarz skarbu USA, stwierdził, że przedłużenie rozejmu handlowego z Chinami jest

Howard Lutnick, sekretarz skarbu USA, stwierdził, że przedłużenie rozejmu handlowego z Chinami jest bardzo prawdopodobne

Foto: Samuel Corum/Sipa/Bloomberg

Symulacja przeprowadzona przez Obserwatorium Złożoności Ekonomicznych (OEC) wskazuje, że eksport z Chin do USA może do końca 2027 r. spaść łącznie o 485 mld USD. To suma większa od całego amerykańskiego importu z Państwa Środka w 2024 r., który wyniósł wówczas 438,7 tys. USD. OEC prognozuje, że import z Chin może spaść mocniej niż łącznie import ze wszystkich pozostałych państw świata do Stanów Zjednoczonych. Amerykański eksport do ChRL może natomiast zmniejszyć się o 101 mld USD. Ta symulacja opiera się jednak na założeniu, że amerykańskie i chińskie cła pozostaną na obecnym poziomie.

Czytaj więcej

Chiński eksport jest odporny na amerykańskie cła

Czas negocjacji

USA i Chiny zawarły w czerwcu porozumienie o rozejmie handlowym. Przewiduje ono m.in., że podstawowa stawka amerykańskich ceł na produkty z Chin wynosi obecnie łącznie 51 proc., a chińska na dobra ze Stanów Zjednoczonych to 32,6 proc. Rozejm handlowy kończy się 12 sierpnia, a prezydent USA Donald Trump zapowiadał, że jeśli do tego dnia nie zostanie zawarte szersze porozumienie z Pekinem, to cła na towary z Państwa Środka mogą mocno wzrosnąć. (W kwietniu, czyli w okresie największej eskalacji wojny handlowej, amerykańskie cła nałożone na Chiny sięgnęły 145 proc.) We wtorek Scott Bessent, sekretarz skarbu USA, prowadził w Sztokholmie negocjacje z chińskim wicepremierem He Lifengiem w sprawie relacji handlowych. Wcześniej pojawiły się doniesienia o tym, że USA chcą przedłużyć rozejm z Chinami o kolejne 90 dni. Nie zostały oficjalnie potwierdzone, ale Howard Lutnick, amerykański sekretarz handlu stwierdził, że przedłużenie rozejmu będzie najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem. – Na to wygląda, ale to prezydent Trump ostatecznie podejmie decyzję –  powiedział Lutnick w rozmowie z Fox News.

– Spodziewam się kontynuacji monitorowania i sprawdzania tego, jak wdrażane jest nasze porozumienie. Musimy się upewnić, że krytyczne surowce mineralne krążą pomiędzy obiema stronami, co tworzy podstawy dla wzmocnionego i zbilansowanego handlu w przyszłości – stwierdził natomiast w wywiadzie dla CNBC Jamieson Greer, przedstawiciel handlowy USA. Wstępne porozumienie handlowe z czerwca obejmowało m.in. zobowiązanie Chin do wznowienia eksportu metali ziem rzadkich do Stanów Zjednoczonych. Amerykanie w zamian m.in. poluzowali ograniczenia technologiczne na eksport chipów do Chin i nie wdrożyli blokady na przyjmowanie obywateli ChRL na amerykańskie uczelnie. Administracja Trumpa daje też od dawna do zrozumienia, że obniżkę części ceł na dobra z Chin uzależnia od tego, czy decydenci z Pekinu zaczną mocniej współpracować w kwestii zatrzymania napływu do USA fentanylu, czyli bardzo niebezpiecznego narkotyku syntetycznego.

Czytaj więcej

Lutnick: Umowa handlowa USA z Chinami sfinalizowana

Zmiana kierunków

Gdyby USA i Chinom nie udało się zawrzeć szerszego porozumienia handlowego, a ich cła pozostałyby na obecnych poziomach, to ich konfliktem gospodarczym dotknięte zostałyby również kraje mocno powiązane z chińskimi łańcuchami produkcyjnymi. OEC prognozuje, że do końca 2027 r. eksport z Wietnamu do USA mógłby spaść łącznie o 102 mld USD, a z Korei Płd. o 49 mld USD. USA zwiększyłyby w tym czasie import z Kanady o łącznie 128 mld USD, z Meksyku o 77 mld USD, a z Wielkiej Brytanii o 23 mld USD. 

Chiny mogłyby natomiast przekierować sporą część swojego eksportu na inne rynki. Import chińskich towarów do Rosji może więc wzrosnąć do końca 2027 r. o 69,8 mld USD, do Wietnamu o 34,4 mld USD, do Arabii Saudyjskiej o 28 mld USD, do Korei Płd. o 27,9 mld USD, do Australii o 24,6 mld USD, a do Japonii o 21,4 mld USD.

– Państwa mają naturalną tendencję do odwracania swoich relacji handlowych od USA w wielu takich scenariuszach – twierdzi Cesar Hidalgo, ekonomista z Toulouse School of Economics i zarazem założyciel firmy Datawheel (która stworzyła symulator celny OEC).

Po czerwcowym rozejmie handlowym część amerykańskich spółek zwiększyła zakupy towarów w Chinach, by uzupełnić swoje zapasy. Dane dotyczące frachtu morskiego sugerują jednak, że ten wzrost był krótkotrwały. W pierwszej połowie lipca doszło do zauważalnego wzrostu liczby statków przybywających do portu Los Angeles. Było ich wówczas średnio 66,8 dziennie. Pod koniec lipca ich liczba spadła jednak do 55 dziennie.

Indie zyskują

O dużych zmianach w globalnych łańcuchach dostaw mówią również dane o imporcie smartfonów do USA. Ze statystyk zgromadzonych przez firmę Canalys wynika, że w drugim kwartale udział Chin w dostawach smartfonów do Stanów Zjednoczonych wyniósł tylko 25 proc., podczas gdy w takim samym okresie zeszłego roku sięgał 61 proc. W tym czasie udział Indii skoczył z 13 proc. do 44 proc. Również Wietnam wyprzedził Chiny pod względem dostaw smartfonów do USA. Jego udział wynosił w drugim kwartale 30 proc. 

– Wzrost importu smartfonów z Indii był spowodowany przede wszystkim przez to, że koncern Apple przyspieszył przenoszenie produkcji do tego kraju w okresie zwiększonej niepewności co do handlu między USA a Chinami – wskazuje Sanyam Chaurasia, analityk z firmy Canalys.

Do tego przyspieszonego przenoszenia produkcji do Indii doszło, choć wciąż nie jest pewne, jakimi cłami będą w USA obłożone produkty z tego kraju. W kwietniu Trump ogłosił, że Indie będzie obowiązywała stawka wynosząca 26 proc. w ramach mechanizmu tzw. ceł wzajemnych. Później tymczasowo obniżył ją do 10 proc. Do zamknięcia tego wydania „Parkietu” wciąż nie było jednak wiadomo ile będzie ona wynosiła od 1 sierpnia i czy Indiom uda się do tego czasu osiągnąć porozumienie z USA. Trump zapowiedział jednak, że większość krajów będzie obłożona podstawowymi stawkami celnymi wynoszącymi 15-20 proc. Są więc bardzo duże szanse, że stawka nałożona na Indie będzie sporo niższa od tej, którą objęte będą Chiny. 

Gospodarka światowa
Podzielony Fed nie zmienił stóp procentowych
Gospodarka światowa
USA pozytywnie zaskoczyły swoim PKB w drugim kwartale
Gospodarka światowa
Strefa euro uniknęła stagancji
Gospodarka światowa
Cła zduszą eksport z Chin do USA?
Gospodarka światowa
Triumf handlowy Ameryki nad Unią lepszy dla rynków niż brak umowy
Gospodarka światowa
Chiny wciąż zmierzają w kierunku deflacji