MOL chce zwiększyć dywidendę

Koncern poprawił o kilkanaście procent przychody i zyski. W tym roku zarobek może być mniejszy.

Publikacja: 21.02.2018 04:11

W tym roku MOL Group chce wypracować około 2,2 mld USD oczyszczonego zysku CCS EBITDA. Jeśli wartość tego kluczowego dla węgierskiego koncernu wskaźnika faktycznie tyle wyniesie, to zysk będzie mniejszy niż zanotowany w 2017 r. Wówczas CCS EBITDA sięgnęła 2,45 mld USD.

Z drugiej strony trzeba pamiętać, że zarząd spółki dość konserwatywnie prognozuje swoje wyniki i czasami są one lepsze od szacowanych. Tak było m.in. z ubiegłorocznym zyskiem.

Wyważone prognozy

Zarząd liczy, że realizacja prognoz pozwoli nie tylko na sfinansowanie zaplanowanych projektów inwestycyjnych, ale i na zwiększenie dywidendy. W ubiegłym roku wyniosła ona 625 forintów i była najwyższa od co najmniej sześciu lat. Dla porównania przez większą część wtorkowej sesji kurs akcji MOL Group na giełdzie w Budapeszcie oscylował w pobliżu 1,9 tys. forintów. W Warszawie do transakcji walorami spółki dochodzi rzadko. W ostatnich dniach handlowano nimi po około 38,5 zł.

MOL Group planuje w tym roku zwiększyć wartość inwestycji do 1,1–1,3 mld USD. Z tej kwoty do 0,3 mld USD ma trafić na realizację strategicznych projektów. W 2017 r. koncern zainwestował mniej, bo 1,04 mld USD. – W obszarze strategicznych inwestycji znaczne postępy zanotował nasz flagowy projekt chemiczny (poliole), a w obszarze mobilności uruchomiliśmy nowe, innowacyjne projekty. W rok 2018 weszliśmy z odpowiednim zapleczem do realizacji kolejnych istotnych inwestycji – mówi Zsolt Hernádi, prezes MOL Group.

Spółka chce też w tym roku nieco zwiększyć wydobycie ropy i gazu. Ma ono wzrosnąć do 110 tys. boe (baryłki ekwiwalentu ropy) dziennie, z 107 tys. boe w 2017 r.

Wzrosły zyski

W ubiegłym roku MOL Group wypracował 15,1 mld USD przychodów ze sprzedaży, co było wynikiem o 19,7 proc. lepszym od zanotowanego w 2016 r. Równie mocno wzrósł czysty zarobek, który osiągnął wartość ponad 1,1 mld USD. Stosunkowo dużo koncern zarobił na wydobyciu ropy i gazu. To przede wszystkim rezultat zwyżki cen obu surowców. Były one na tyle duże, że rekompensowały nawet spadek wydobycia, który miał przede wszystkim miejsce na złożach w Wielkiej Brytanii.

Wysokie zyski przyniosła działalność rafineryjna i petrochemiczna. To z kolei rezultat realizacji wewnętrznych programów poprawy wydajności i sprzyjającego otoczenia. Ponadto koncern wyjątkowo duże zwyżki zanotował w segmencie usług konsumenckich, zarówno za sprawą rosnącego popytu na paliwa płynne i korzystnych marż, jak i zwyżkujących wpływów z działalności pozapaliwowej. Grupa poprawiła też wyniki w segmencie obrotu gazem ziemnym

Surowce i paliwa
Spółki będą musiały ograniczyć emisje metanu do atmosfery
Surowce i paliwa
Shell dementuje pogłoski o planach przejęcia BP
Surowce i paliwa
Spółki zabezpieczają się przed zawirowaniami na światowych rynkach ropy
Surowce i paliwa
Zamknięcie cieśniny Ormuz spowodowałoby duży wzrost cen gazu
Surowce i paliwa
Ropa podrożała. Drożej zapłacimy za tankowanie
Surowce i paliwa
Dlaczego ropa zdrożała tak mało? Rynek czeka na odpowiedź Iranu