W tym roku oficjalna konsumpcja oleju napędowego w Polsce może wynieść 16,8 mln ton. W stosunku do 2015 r. byłby to wzrost o 43 proc. To w dużej mierze efekt skutecznej walki państwa z szarą strefą. Duży wpływ na zwyżkujący popyt miało też ożywienie gospodarcze w naszym kraju. PKN Orlen szacuje, że po wyłączaniu efektu rozwoju gospodarki legalny rynek oleju napędowego powiększy się w tym roku o około 30 proc. w stosunku do 2015 r.
W związku ze zwiększonym zapotrzebowaniem na paliwa na rynku polskim obecny zarząd PKN Orlen podjął decyzję o zwiększeniu importu paliw z europejskich rafinerii należących do płockiej grupy. To umożliwiło maksymalne wykorzystanie jej instalacji i pozytywnie wpłynęło na wyniki finansowe grupy. PKN Orlen pokusił się też o oszacowanie wielkości szarej strefy w latach, gdy w tzw. drugim obiegu znajdowało się najwięcej paliw. Według koncernu w szczytowym okresie, czyli w latach 2014–2015, szara strefa dostarczała ponad 3 mln ton oleju napędowego. Tym samym stanowiła ponad 20 proc. całego rynku. Diesel to podstawowe paliwo płynne w Polsce. Stanowi ponad połowę wszystkich kupowanych w naszym kraju paliw.
Notowania akcji na stronie: