PKN Orlen w ramach transakcji spotowej (natychmiastowej) nabył 30 tys. ton (około 1 mln baryłek) ropy typu Nemba. Wydobyty w Angoli surowiec charakteryzuje się niższą zawartością siarki niż rosyjska ropa Rebco. Co więcej możliwe do uzyskania z jej przerobu produkty odpowiadają zapotrzebowaniu na polskim rynku.
- Poszerzenie portfolio naszych dostawców ropy ma dla grupy kapitałowej Orlen strategiczne znaczenie. Tylko na przestrzeni ostatnich miesięcy zakontraktowaliśmy dostawy spot ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz Nigerii - mówi cytowany w komunikacie prasowym Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen. Dodaje, że mimo końca roku koncern nie zwalnia tempa i do grona swoich kontrahentów dołączył drugi pod względem ilości wydobycia kraj w Afryce. - Nie wykluczamy umocnienia pozycji PKN Orlen w tym regionie. Dzięki tak mocnej dywersyfikacji kierunków zaopatrzenia dbamy nie tylko o rozwój PKN Orlen, ale także bezpieczeństwo energetyczne kraju - twierdzi Obajtek.
Obecnie 30 proc. ropy przerabianej przez płocki koncern pochodzi spoza kierunku rosyjskiego. W latach 2007-2013 udział ten wynosił ponad 90 proc. Firma zapewnia, że konsekwentnie poszukuje nowych rynków i poszerza zarówno portfel dostawców, jak i gatunki ropy. Poza surowcem z krajów afrykańskich, rafinerie należące do grupy przerabiały już m.in. ropę pochodzącą z Iraku, Azerbejdżanu, Kazachstanu, Wenezueli, Norwegii i USA. Koncern dysponuje również obowiązującymi umowami terminowymi z firmami wydobywczymi ze Wschodu i Zatoki Perskiej, które zabezpieczają dostawy do rafinerii w Polsce, Czechach i na Litwie.