Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Gwałtowny skok notowań srebra rozpoczęty w czwartek z poziomu 25 USD za uncję był wywołany spekulacjami, że w przypadku kruszcu również dojdzie do gry przeciwko „szortującym". A jak wygląda sytuacja fundamentalna?
Zdaniem Doroty Sierakowskiej, analityk DM BOŚ, po gorączce z ostatnich dni i nieudanej szarży na barierę 30 USD w najbliższych dniach można obserwować zwiększoną podaż, a na pewno zmienność. Jednak w długoterminowej perspektywie sytuacja fundamentalna sprzyja kupującym metale szlachetne. Można się bowiem spodziewać, że polityka monetarna banków centralnych i programy stymulujące gospodarki przełożą się na wzrost inflacji. Nie jest też wciąż rozwiązany problem pandemii. Nie jest więc wykluczone, że poziom 30 USD za uncję zostanie osiągnięty w ciągu kilku miesięcy. ar
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.