Dzisiaj kolejnym impulsem dla USD oraz, co za tym idzie, także złota, mogą być dane dotyczące inflacji w Stanach Zjednoczonych. W ostatnich miesiącach pojawiały się nadzwyczaj wysokie odczyty inflacji – więc jeśli i tym razem będziemy mieć do czynienia z wyższym od oczekiwań odczytem, to inwestorzy będą tym bardziej liczyć na rychłe rozpoczęcie taperingu QE w USA oraz na wzmożone rozmowy na temat szybszego terminu podwyżek stóp procentowych. Taki scenariusz oczywiście byłby dla złota niekorzystny. Natomiast potencjalnie niższy od oczekiwań odczyt mógłby trochę zrewidować obecne oczekiwania inwestorów, wyhamować wzrost wartości amerykańskiego dolara oraz zapewnić impuls do silniejszego odbicia cen złota.
CUKIER
Cena cukru mocno w górę na skutek obaw o produkcję.
Strona popytowa na rynku cukru jest silna już od wielu miesięcy. Niemniej, podczas wczorajszej sesji dała ona o sobie znać wyjątkowo dobitnie. Notowania cukru w USA rozpoczęły sesję od luki wzrostowej, a zakończyły ją na imponującym, 6-procentowym plusie. W rezultacie, cena cukru w USA dotarła do okolic 19,50-19,60 centów za funt. Dzisiaj utrzymuje się w rejonie wczorajszego zamknięcia. To najwyższe ceny cukru od marca 2017 roku, a więc już od ponad 4 lat.
Bezpośrednią przyczyną dynamicznej zwyżki cen cukru na początku bieżącego tygodnia był raport firmy Unica, potwierdzający negatywny wpływ niedawnych przymrozków w Brazylii na uprawy trzciny cukrowej. Według wyliczeń z raportu, produkcja cukru w środkowo-południowej części Brazylii spadła o 11% w drugiej połowie lipca, właśnie ze względu na niekorzystne warunki pogodowe.
To większy spadek produkcji niż oczekiwano. Według raportu Unica, wynika to m.in. z faktu, że to już nie pierwsze problemy pogodowe w tym sezonie – wcześniej tereny uprawy trzciny cukrowej w Brazylii dotknęły największe susze od 90 lat.