Kurs dolara coraz bardziej atrakcyjny

Notowania USD/PLN mogą odbić w górę, złoty traci bowiem argumenty. Można to wykorzystać na rynku akcji i obligacji – mówi Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.

Publikacja: 23.05.2025 06:00

Marek Rogalski, analityk walutowy DM BOŚ. Fot. mat. prasowe

Marek Rogalski, analityk walutowy DM BOŚ. Fot. mat. prasowe

Ten rok na światowych rynkach stoi pod znakiem przeceny dolara, na czym korzysta także złoty. Od stycznia nasza waluta zyskała wobec dolara prawie 10 proc. i obecnie kurs USD/PLN utrzymuje się poniżej poziomu 3,80. Czy osłabienie dolara nadal będzie postępować, a może jest to dobry moment na to, by zainwestować w amerykańską walutę?

Kupować dolara?

Marek Rogalski, analityk walutowy DM BOŚ, zwraca uwagę, że w tym roku dolar był już wyceniany nawet poniżej poziomu 3,70 zł, co z kolei oznacza spadek o około 50 gr w ciągu pół roku.

– Nagonka medialna związana z odchodzeniem od dolara, wpływem Donalda Trumpa zrobiła swoje. Trzeba jednak pamiętać, że dolar pozostaje dolarem i nie ma zamiennika. Ekonomiści, którzy twierdzą, że jest jakiś zamiennik dla dolara, są w błędzie. Mówi się o euro, ale przecież euro też ma swoje problemy strukturalne. Nie jest to też juan, a jen czy frank nie znaczą aż tyle, by stać się zamiennikiem dolara – wskazuje Rogalski. Czy więc przecena amerykańskiej waluty była nadmierna i warto teraz ją kupować?

– W pewnym sensie tak. Para USD/PLN jest już na niskich poziomach. Ruch dolara został „przerysowany”. Jest też druga część układanki, czyli to, jak będzie zachowywał się złoty. Moim zdaniem nasza waluta jest już trochę za silna, bo argumenty, które wspierały jej notowania, poznikały. Obecne poziomy pary USD/PLN mogą być szczególnie ciekawe z perspektywy osób, które myślą chociażby o inwestycjach na amerykańskim rynku akcji – wskazuje Rogalski.

Pytaniem otwartym pozostaje jednak kwestia tego, jaki wpływ na złotego będą miały dalsze decyzje w sprawie stóp procentowych w wykonaniu Rady Polityki Pieniężnej.

– RPP albo nie wykonuje żadnych ruchów, albo robi większe ruchy. Sam jednak fakt spadających stóp procentowych i tego, że przestrzeń do dalszych obniżek jest, powoduje, że ten czynnik, który też przemawiał za mocniejszym złotym, zniknął. Ważnym elementem jest też geopolityka, czyli chociażby kwestia Ukrainy. Rynek przez parę tygodni wierzył w to, że Trump jest w stanie zakończyć wojnę, ale teraz widzimy, że nie ma postępów, i trzeba pewnie zakładać, że nic się też nie wydarzy w ciągu najbliższych miesięcy. Argument grania pod zakończenie wojny też więc odpada. Dochodzi za to inny, czyli chociażby to, co Trump myśli o naszym regionie Europy, NATO czy też samej Rosji. Tego jeszcze rynek nie rozgrywał, a jak najbardziej może – mówi Rogalski.

Czytaj więcej

Na jakie spółki stawiać w czasach spadających stóp procentowych?

Waluty w służbie inwestorów

Jak jednak wskazuje ekspert, umocnienie dolara wobec złotego może być także wykorzystane przez inwestorów, którzy handlują nie tylko walutami.

– W ostatnich miesiącach mamy do czynienia z bardzo ciekawym zjawiskiem. Wcześniej dużo mówiło się o tym, że jeżeli na giełdach panują dobre nastroje, to dolar powinien tracić na wartości, i to znajdywało potwierdzenie w rzeczywistości. Teraz to się odwróciło. Kiedy spadają amerykańskie indeksy, traci dolar, i odwrotnie. Kiedy są wzrosty na giełdzie, zyskuje również amerykańska waluta. Jeśli ta zależność by się utrzymała, byłoby to wsparcie dla inwestycji giełdowych z tytułu kursu walutowego. Dolar jest stabilny, a nawet może być na wyższych poziomach, a to jest dodatkowy bonus przy inwestycjach w akcje amerykańskie. Inwestorom sprzyja więc dzisiaj kurs walutowy – mówi Marek Rogalski. Jego zdaniem, myśląc o zagranicznych inwestycjach, warto jednak patrzeć nie tylko na akcje, ale i na obligacje, gdzie również można wykorzystać ruchy walutowe.

– Inwestor, który myśli o tym, by wykorzystać ruchy na amerykańskim rynku obligacji, może to zrobić poprzez ETF-y. W tym przypadku też mamy do czynienia z ciekawym schematem. Banki centralne są w fazie obniżek stóp procentowych, ale Fed się zatrzymał. To powoduje, że rentowności amerykańskich obligacji są wysoko. Jeśli jednak rynek uwierzy, że Fed będzie obniżał stopy procentowe, rentowności pójdą w dół, a ceny w górę – mówi Rogalski.

Czytaj więcej

Systematyczne oszczędzanie to klucz do sukcesu

Foto: GG Parkiet

Prognozy "Parkietu"
Systematyczne oszczędzanie to klucz do sukcesu
Prognozy "Parkietu"
Na jakie spółki stawiać w czasach spadających stóp procentowych?
Prognozy "Parkietu"
Papiery skarbowe? Tak, ale też warto się pospieszyć
Prognozy "Parkietu"
Spadające stopy NBP dają sporo możliwości
Prognozy "Parkietu"
Jak oszczędzać i inwestować w czasach spadających stóp procentowych?
Prognozy "Parkietu"
Inwestowanie w obligacje firm to maraton, a nie sprint