Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W pierwszym miesiącu 2024 r. na 50 największych portalach rekrutacyjnych pojawiło się prawie 245 tys. nowych ofert pracy. To o 64,3 tys. (ponad jedną trzecią) więcej niż w grudniu 2023 r. – wynika z raportu firm Grant Thornton i Element, który opisujemy jako pierwsi. – Styczniowe dane zaskakują i napawają optymizmem – podkreśla Magdalena Marcinkowska, partner w Grant Thornton.
– Dostrzegamy wyraźnie, że po ostrożnym w wielu firmach czwartym kwartale 2023 r. pracodawcy otworzyli się w styczniu na nowe inwestycje, nowe projekty i na nowe rekrutacje – mówi Katarzyna Zimińska, rzecznik prasowy agencji zatrudnienia Adecco, przyznając, że skala styczniowego odbicia w ofertach pracy była pewnym zaskoczeniem. Jak dowodzi analiza Adecco, która obejmuje też media społecznościowe, w styczniu br. w internecie opublikowano łącznie 247 tys. ofert pracy, o 36 proc. więcej niż w grudniu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zgodnie z danymi GUS stopa bezrobocia rejestrowanego w maju w Polsce wyniosła 5 proc., tyle co przed rokiem i mniej niż w kwietniu br. (5,2 proc.).
Uczestnicy Panelu Ekonomistów są podzieleni w kwestii idei regionalizacji płacy minimalnej. Część think tanków czy organizacji przedsiębiorców od lat stawia taki postulat, eksperci wskazują między innymi na praktyczne problemy z jego wdrożeniem.
Chociaż więcej firm zamierza w najbliższych miesiącach zatrudniać nowych pracowników, niż ciąć zatrudnienie, to przewaga optymistów jest najmniejsza od ponad dwóch lat.
Widoczny w najnowszym badaniu Gallupa spadek zaangażowania pracowników w 2024 r. kosztował światową gospodarkę 438 mld dol. w postaci mniejszej produktywności.
Mediana wynagrodzeń we wrześniu 2024 r. wyniosła blisko 6,7 tys. zł brutto – podał Główny Urząd Statystyczny. Z danych GUS wynika, że by znaleźć się wśród 10 proc. najlepiej zarabiających osób w Polsce, trzeba było mieć pensję ok. 12,7 tys. zł.
W wielu sektorach, na czele z ochroną zdrowia, skrócenie tygodnia pracy pogłębiłoby niedobór pracowników, nasilany przez zmiany demograficzne.