Portfel techniczny na kwiecień 2024: Miszmasz pomysłów na początek nowego kwartału

Analitycy mocno przewertowali krajowe indeksy, wybierając na kwiecień osiem nowych spółek. O części z nich ostatnio było głośniej, jak na przykład o LPP czy XTB, ale są też firmy z zakamarków rynku, na przykład Stalexport Autostrady.

Publikacja: 04.04.2024 06:00

Portfel techniczny na kwiecień 2024: Miszmasz pomysłów na początek nowego kwartału

Foto: AdobeStock

Trzy miesiące tego roku już za nami. Jak na razie sytuacja sprzyja inwestorom, szczególnie tym nastawionym na ryzyko – akcje zachowują się znacznie lepiej od obligacji, choć należy pamiętać o ich większej zmienności.

Cały rynek nie zyskiwał

Wyniki głównych indeksów są co najmniej zadowalające, szczególnie jeśli spojrzymy w kierunku zachodnim. Amerykański S&P 500 zamknął I kwartał z ponad 10-proc. zyskiem, po tym jak w trakcie trzech ostatnich miesięcy 2023 r. wzrósł o 11,2 proc. Podobnie rewelacyjnie prezentuje się Nasdaq, który miał jeszcze lepszą końcówkę zeszłego roku. Od amerykańskich indeksów nie odstają giełdy francuska czy niemiecka. Nad Wisłą jest ciut słabiej, ale pamiętajmy o doskonałym IV kwartale 2023 r. Po trzech miesiącach tego roku WIG zyskuje 5,5 proc. Inwestorzy najchętniej sięgają po spółki średnie – mWIG40 urósł w I kwartale o 9,4 proc. i był to dla niego szósty z rzędu kwartał zakończony zwyżką. Po piętach depcze mu sWIG80. Indeks krajowych blue chips jak dotąd zyskał skromne 4 proc.

22,7 proc.

sięga trzymiesięczna stopa zwrotu Michała Krajczewskiego z BM BNP Paribas – lidera portfela technicznego „Parkietu”.

Krajowe indeksy akcji są nad kreską, ale wygląda na to, że rynek nie ułatwia życia inwestorom. Na części spółek eksperci analizy technicznej, którzy co miesiąc na łamach „Parkietu” dzielą się swoimi oczkami w głowie, jako całość nieco odstają od rynku, a w kilku przypadkach wyniki od początku roku są mocno na minusie. Po I kwartale najwyższą stopę zwrotu wypracował Michał Krajczewski z BM BNP Paribas i jest to solidne 22,7 proc. Kolejny jest Sobiesław Kozłowski z Noble Securities z wynikiem o 14,5 pkt proc. słabszym. Na trzecim miejscu plasuje się Paweł Danielewicz z BM Santandera, który w ubiegłym miesiącu zrobił sobie przerwę od typowania spółek.

Lider po trzech miesiącach swój rezultat zawdzięcza marcowemu rajdowi Rainbow Tours, dzięki któremu podwyższył wynik o 21 proc. To oczywiście najwyższa stopa zwrotu w portfelu w zeszłym miesiącu. Jeszcze trzy inne, wybrane do marcowego portfela spółki poprawiły notowania, ale nie obyło się też bez strat, i to poważnych. Najgorzej sprawował się Eurocash, który w marcu osunął się niemal o 16 proc. Średni wynik portfela za zeszły miesiąc był o 2,1 pkt proc. niższy od rezultatu indeksu szerokiego rynku.

Parkiet

Ekstremalna zmienność

W składzie spółek na kolejny miesiąc nie mogło zabraknąć reprezentantów WIG20, choć w ostatnich miesiącach nie są oni stroną przeważającą. Notowania poszczególnych dużych spółek poruszają się jednak w różnych kierunkach. W ubiegłym miesiącu niemało problemów przeżywały przedsiębiorstwa handlowe, natomiast najgłośniej było o odzieżowym LPP. Oczywiście wszystko za sprawą oskarżeń o wprowadzenie inwestorów w błąd odnośnie do sprzedaży towarów na rynek rosyjski. Kurs LPP jednego dnia zanurkował o niemal 36 proc. Od pamiętnego 15 marca notowania trójmiejskiej firmy jednak głównie zyskują, choć do odrobienia powstałej wówczas zniżki jeszcze sporo brakuje. LPP znalazło się jednak na radarze Piotra Kaźmierkiewicza z BM Pekao. – Gigantyczna zmienność waloru z połowy ubiegłego miesiąca utrudnia analizę, ale jej nie uniemożliwia – podkreśla analityk. Jego wnioski płynące z analizy notowań LPP są jednak pozytywne. Jak przyznaje, domknięcie powstałej 15 marca luki bessy jeszcze przed nami i dopiero jej zakrycie przywróci notowania do tendencji wzrostowej, ale obecny układ zdaje się przechylać szalę na korzyść byków. Spośród dużych przedsiębiorstw zdaniem analityków potencjał do zwyżek drzemie także w JSW. To wybór Bartosza Sawickiego z Cinkciarz.pl. JSW jest po spadkach, więc wejście w szereg akcjonariuszy przez część inwestorów może być postrzegane jako łapanie spadającego noża. – Notowania JSW w marcu podlegały krótkoterminowemu, lecz gwałtownemu trendowi spadkowemu – przyznaje Sawicki. Jak jednak zauważa, ostatnia świeca tygodniowa z długim dolnym cieniem zyskała prowzrostowy wydźwięk. – Co więcej, notowania szybko powróciły powyżej dołków ze stycznia. Sygnał kupna wygenerował także oscylator RSI(14), który nie tylko wyszedł z obszaru wyprzedania, ale także szybko przebił swoją średnią kroczącą – analizuje ekspert.

Czytaj więcej

Portfel fundamentalny na kwiecień 2024: Na celowniku typujących banki i spółki z szerokiego rynku akcji

Biorąc pod uwagę stopy zwrotu od początku roku, LPP wraz z JSW to dwie najsłabsze z wybranych do kwietniowego portfela technicznego spółek. Najmocniejszą jest z kolei XTB, którego kurs urósł o 49 proc. Na brokera stawia dalej Sobiesław Kozłowski, któremu najwyraźniej najbliższą taktyką jest gra z trendem. – Spółka jest w silnym trendzie wzrostowym, który doprowadził do wykupienia w ujęciu tygodniowym na oscylatorze stochastycznym, jak i wskaźniku trendu RSI. W krótkim terminie może nastąpić schłodzenie układu poprzez korektę – jeżeli przybrałaby ona formę płaską, to świadczyłoby o sile waloru – tłumaczy ekspert Noble Securities.

Spółka w silnym trendzie wzrostowym, który doprowadził do wykupienia w ujęciu tygodniowym na oscylatorze stochastycznym, jak i wskaźniku trendu RSI. W krótkim terminie może nastąpić schłodzenie układu poprzez korektę – jeżeli przybrałaby ona formę płaską, to świadczyłoby o sile waloru. Zakładam wzrost zmienności kursu w II kwartale tego roku oraz wsparcie wynikami fundamentalnymi ze spółki za I kwartał, co z aktualnej perspektywy sprzyja stronie popytowej.

Przemysław Smoliński BM PKO BP

Murapol

Spółka zakończyła I kwartał z niemal 20-proc. zyskiem. Choć historia notowań Murapolu jest krótka, to jednak na wykresie wyraźnie widać przewagę popytu nad podażą. Dodatkowo potwierdziło ją na ostatnich sesjach pokonanie szczytu z początku lutego. Kurs zakończył kilkutygodniową korektę i powrócił do zwyżek z początku roku. Co kluczowe, ostatniemu ruchowi towarzyszył znaczący wzrost wolumenu, co sugeruje kontynuację tendencji wzrostowej. Przy tak krótkiej historii notowań trudno wyznaczać konkretne poziomy docelowe, ale powtórzenie wyniku z pierwszych miesięcy tego roku wydaje się prawdopodobne.

Michał Krajczewski BM BNP Paribas

CCC

Notowania CCC od IV kwartału 2023 r. przeszły do czytelnego trendu wzrostowego, wybijając się na lokalne maksima najpierw na początku grudnia, a następnie w drugiej połowie lutego. Po ostatnim wybiciu mieliśmy do czynienia z korektą i retestem przebitego poziomu (obecnie wsparcie) w rejonie 67,5 zł. Długie dolne cienie w tym obszarze sugerują aktywność popytu, a ponadto pod koniec marca kurs próbował wybić się w górę z krótkoterminowego trendu spadkowego. W tym układzie wykresu można by się doszukiwać formacji flagi. Finalnym potwierdzeniem będzie osiągnięcie nowych maksimów ponad 77,5 zł, natomiast układ zostanie zanegowany zniżką kursu poniżej 67,5 zł.

Paweł Danielewicz BM Santander

Asbis

Ostatni ruch spadkowy notowań Asbisu wytracił swój impet w rejonie zniesienia 38,2 proc. (poziom 23,4 zł). Ponieważ w pobliżu przebiega także dolna, wiarygodna linia kanału wzrostowego, można przyjąć, że jest to relatywnie silne, średnioterminowe wsparcie. Co istotne również, popyt uaktywnił się w tym rejonie i ostatnie sesje przebiegają już pod znakiem dynamicznego odreagowania. Obecnie trwają próby wybicia oporu 28,25 zł (lokalne zniesienie 50 proc.). Jeśli ostatecznie dojdzie do negacji wymienionej zapory, to z punktu widzenia techniki wzrośnie prawdopodobieństwo kontynuacji tej silnej inicjatywy byków. Należałoby wówczas uwzględnić możliwość powrotu spółki w okolicę ostatniego maksimum cenowego (32,5 zł). Pierwsze niepokojące wskazanie pojawiłoby się natomiast w momencie przedostania się spółki poniżej najbliższego wsparcia 26,60 zł.

Bartosz Sawicki Cinkciarz.pl

Jastrzębska Spółka Węglowa

Notowania JSW w marcu podlegały krótkoterminowemu, lecz gwałtownemu trendowi spadkowemu. Kurs od tegorocznych maksimów runął na blisko 20 proc. W minionych dniach tendencja zniżkowa zaczęła jednak mocno chwiać się w posadach. Kurs wyłamał się ze stromego kanału spadkowego i ostro odbił. W rezultacie ostatnia świeca tygodniowa z długim dolnym cieniem zyskała prowzrostowy wydźwięk. Co więcej, notowania szybko powróciły powyżej dołków ze stycznia. Sygnał kupna wygenerował także oscylator RSI(14), który nie tylko wyszedł z obszaru wyprzedania, ale także szybko przebił swoją średnią kroczącą. W przeszłości bliźniacze zachowanie tego wskaźnika wielokrotnie trafnie potwierdzało ustanowienie lokalnego dołka. Kolejną newralgiczną barierą na drodze do 200-sesyjnej średniej ruchomej przebiegającej obecnie przy 41,67 zł jest strefa oporu wokół 38,50 zł.

Michał Pietrzyca DM BOŚ

Ferro

Po trzech miesiącach względnego spoczynku kursu akcji Ferro w konsolidacji 33,50–30,30 zł zainicjowany został nowy rozkład cenowy dla rynku byka. Zwłaszcza że DMI/ADX dla ujęcia miesięcznego podtrzymuje pozytywną zależność hossy, wskazując siłę tego trendu na poziomie 27 pkt. Spokojnie zatem trend zwyżkujący może ulec wzmocnieniu, co sprzyja spoglądaniu graczy w stronę górnego zakresu kanału hossy, tj. w okolice 54,64 zł. Naturalnie okolice te powinny stanowić o ważnym oporze, jeśli uda się przekroczyć rejon historycznych szczytów przy 36,30 zł. Co ważne, poziom ten nie jest celem byków, ale domyka odgórnie przestrzeń dla długofalowego kanału zwyżkującego, którego dolna banda przebiega przez około 21,18 zł. Ostatnia, marcowa świeca objęcia popytowego zaprasza jednak byki do przesilenia wzrostowego, co także potwierdzają nastawienia większości wskaźników technicznych. Trzeba zatem pilnować dodatniego momentum, zabezpieczając się według tzw. metody price action poniżej ostatniego dołka przy 30,50 zł.

Piotr Kaźmierkiewicz BM Pekao

LPP

Gigantyczna zmienność waloru z połowy ubiegłego miesiąca utrudnia analizę, ale jej nie uniemożliwia. Sesje z 15 i 18 marca technicznie wyczerpują bowiem znamiona harami wzrostowego, które jest układem potencjalnie odwracającym kierunek trendu. Oczywiście problemem jest to, że ów „trend” ogranicza się do pojedynczego elementu świecowego, w którego procesie kształtowania kurs spadł o ponad jedną trzecią. Wnioski płynące z analizy notowań LPP w kolejnych dniach są jednak pozytywne. Po pierwsze, popyt wydaje się obecnie zdecydowanie aktywniejszy, co pozwoliło na zniesienie już 61,8 proc. całego tąpnięcia oraz test wstęgi średnich EMA 21-100. Po drugie, odzyskanie wsparcia statycznego w okolicy 14 500 zł powinno pozwolić na przygotowanie ataku na lukę bessy z 15 marca. I choć dopiero jej zakrycie przywróci notowania do tendencji wzrostowej, to obecny układ zdaje się przechylać szalę na korzyść byków.

Łukasz Stefanik XTB

Stalexport Autostrady

Spółka zaliczyła udaną końcówkę 2023 r. Początek 2024 r. przyniósł nieznaczne cofnięcie notowań, jednak kurs znalazł wsparcie w rejonach strefy 2,80–2,85 zł (wynikającej z maksimów z czerwca i lipca 2023 r.), skąd rozpoczęła się kolejna fala wzrostowa. W marcu tego roku doszło z kolei do przekroczenia szczytów z grudnia 2024 r., co daje podstawy do oczekiwania, że trend wzrostowy będzie kontynuowany. Jeśli ufać analizie technicznej, najbliższym celem dla obcego impulsu jest strefa 3,50–3,60 zł, wynikająca z wcześniejszych reakcji cenowych oraz współczynnika 161,8 proc. Fibonacciego, wyznaczonego na podstawie ostatniego ruchu spadkowego (siatka Fibo od 15 grudnia do 13 lutego). Przebicie strefy 3,50–3,60 zł mogłoby z kolei doprowadzić do ruchu w kierunku 4,00 zł, jednak nie wydaje się to scenariusz na najbliższe tygodnie. Niemniej jeśli trend wzrostowy zostanie utrzymany, to jest to możliwy scenariusz dla notowań na najbliższe miesiące.

Ile paliwa zostało zachodnim indeksom

Parkiet

Patrząc z szerszej perspektywy na główne światowe indeksy akcji, możemy mówić tylko o trendzie wzrostowym. Żaden ruch nie może jednak trwać w nieskończoność, a w ostatnich sześciu miesiącach zwyżki były dość dynamiczne. Dopóki trend trwa, warto się go oczywiście trzymać, ale też być czujnym. Wyraźnie widać, że przełom marca i kwietnia przynosi osłabienie byczego impetu, choć na razie oczywiście za wcześnie na poważne wnioski. – Sytuacja rynków akcji zrobiła się interesująca – ocenia Przemysław Smoliński z BM PKO BP. – Po bardzo silnych wzrostach z ostatnich miesięcy, na wykresie DAX pojawiła się we wtorek pesymistycznie wyglądająca, długa czarna świeca. Coraz większe problemy z kontynuacją długoterminowych wzrostów wydają się mieć również indeksy amerykańskie – twierdzi Smoliński. Jak dostrzega, na ostatnich sesjach zniżkowały w kierunku dolnych stref krótkoterminowych konsolidacji, z których wybicie się dołem oznaczałoby rozpoczęcie korekty. – Realizacja zysków na zachodnich parkietach rzuciłaby cień na dalsze wzrosty na naszym rodzimym rynku, na którym przecież WIG20 dopiero co wybił się górą z kilkutygodniowej konsolidacji – przypomina Smoliński.

Niemiecki DAX w środę po południu zwyżkował o 0,4 proc., do 18358 pkt po tym, jak we wtorek stracił 1,13 proc. Amerykańskie indeksy rozpoczęły środową sesję od zwyżek. S&P 500 w pierwszych godzinach handlu zyskiwał 0,36 proc., a Nasdaq rósł o 0,46 proc. WIG20 jednak pozostawał na szarym końcu europejskich indeksów z około 0,2-proc. spadkiem. Dzień wcześniej indeks polskich dużych spółek bez powodzenia atakował pułap 2450 pkt. Przypomnijmy, że lutowy rajd byków zakończył się na przedpolach poziomu 2500 pkt. Główne światowe indeksy są tuż przy tegorocznych rekordach. paan

Kurs JSW może odnaleźć wsparcie

Jastrzębska Spółka Węglowa to od początku roku najsłabsza z ósemki wybranych przez analityków do kwietniowego portfela technicznego firm. Kurs jest około 11 proc. pod kreską, a notowania są bardzo zmienne. Tylko w marcu osunęły się o blisko 10 proc. Cena zbliża się jednak do silnej strefy wsparcia. Kupujący mogą szukać dla siebie pomocy w oparciu o dołki z sierpnia ubiegłego roku. Jeśli jednak ataki niedźwiedzi trwałyby dalej, popyt może jeszcze podjąć walkę w rejonie dołków ukształtowanych rok wcześniej, przy około 32,5 zł.

Parkiet

Na JSW w kwietniu stawia Bartosz Sawicki z Cinkciarz.pl. Jak przyznaje, w marcu notowania spółki podlegały krótkoterminowemu, lecz gwałtownemu trendowi spadkowemu. – Kurs od tegorocznych maksimów runął na blisko 20 proc. W minionych dniach tendencja zniżkowa zaczęła jednak mocno chwiać się w posadach. Kurs wyłamał się ze stromego kanału spadkowego i ostro odbił – analizuje Sawicki. Analityk dostrzega sygnał kupna wygenerowany przez oscylator RSI(14), który nie tylko wyszedł z obszaru wyprzedania, ale także szybko przebił swoją średnią kroczącą. Poprzedni rok JSW zamknęło ze spadkiem o 28 proc., ale w 2022 r. kurs zwyżkował o 67 proc.

Pod koniec marca węglowe przedsiębiorstwo zaprezentowało wstępne wyniki. Jak podano, przychody wyniosły 15,3 mld zł, a zysk netto 997 mln zł. W samym IV kwartale przychody grupy wyniosły 3,34 mld zł wobec oczekiwanych 3,38 mld zł. W 2023 r. produkcja węgla ogółem wyniosła 13,51 mln ton. JSW przedstawi raport za 2023 r. 23 kwietnia.

Poprzednio JSW znalazło się w portfelu technicznym „Parkietu” w grudniu ubiegłego roku.paan

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty