Przy poszukiwaniu zysków lepiej sięgnąć głębiej

W portfelu technicznym na czerwiec znów przeważają małe i średnie spółki, w kilku przypadkach reprezentujące nowoczesne technologie. Indeks WIG20 w tym miesiącu będą reprezentować tylko Allegro i LPP.

Publikacja: 01.06.2023 21:00

Przy poszukiwaniu zysków lepiej sięgnąć głębiej

Foto: Adobestock

Maj ostatecznie nie był udanym miesiącem dla krajowych inwestorów, choć nie można też mówić o katastrofie. Po bardzo silnych zwyżkach w kwietniu doczekaliśmy się korekty, która jednak zawitała dopiero pod koniec miesiąca.

Ciężka końcówka

Wszystkie główne indeksy akcji na GPW zakończyły maj pod kreską, jednak spadki były nieznaczne. WIG stracił 1,05 proc., a WIG20 finiszował ze stratą 1,5 proc. Wyniki od początku roku wciąż pozostają mocne – wraz z czwartkową zwyżką indeks szerokiego rynku zyskuje prawie 9 proc., a benchmark dużych spółek notuje wzrost o 6,7 proc. Końcówka maja była też słabsza na innych europejskich giełdach. Francuski CAC40 finiszował z ponad 5-proc. stratą, redukując tegoroczny wzrost do 10 proc. Niemiecki DAX zniżkował w zeszłym miesiącu o 1,6 proc., a od początku roku ma ponad 13-proc. wzrost. Amerykański S&P 500 zdołał w maju zyskać 0,25 proc., a jego wynik po pięciu miesiącach sięga 9 proc. Nasdaq ma na koncie prawie 24-proc. plus po 5,8-proc. wzroście w maju na fali zwyżek spółek rozwijających technologię sztucznej inteligencji.

Majowy portfel techniczny „Parkietu” prawie obronił się przed przeceną. Przy przeważających ujemnych wynikach średnia strata sięgnęła 0,5 proc. Najmocniejsze z zestawu na poprzedni miesiąc było Allegro, które zyskało prawie 9 proc. Solidnie dało zarobić także X-Trade Brokers. Po pięciu miesiącach tego roku niemal wszyscy uczestnicy portfela technicznego notują zyski. Najwyższą stopą zwrotu na ten moment może pochwalić się Artur Wizner z DM BPS i jest to 62 proc. Po piętach depcze mu Wojciech Białek z Oanda TMS Brokers z wynikiem 49 proc., a na podium mieści się jeszcze Paweł Danielewicz z BM Santandera z 35,6-proc. stopą zwrotu.

Technologia na czerwiec

Druga połowa maja na rynkach upływała pod znakiem negocjacji dotyczących podniesienia limitu zadłużenia USA, ale ta sprawa na ten moment jest już zapewne zamknięta – Izba Reprezentantów uchwaliła ustawę o zawieszeniu limitu zadłużenia 31,4 bln dolarów. Był to też czas sporych wzrostów rentowności obligacji skarbowych, wskazujących na zmianę w nastawieniu inwestorów do kształtu polityki monetarnej Fedu. Oprocentowanie amerykańskich papierów dwuletnich zwiększyło się w zeszłym miesiącu z 3,43 proc. do 3,64 proc., jednak w szczycie sięgało 3,86 proc. Pod koniec miesiąca rentowności jednak zniżkowały (ceny rosły).

Nowy miesiąc zaczyna się od odreagowania także ostatnich zniżek głównych indeksów akcji, natomiast eksperci analizy technicznej wciąż raczej zerkają w stronę mniejszych spółek. W czerwcowym zestawieniu pojawiły się jedynie dwie firmy z WIG20 – LPP oraz Allegro. Obie są w tym roku silniejsze od benchmarku. Z propozycji na nowy miesiąc największą zwyżką w tym roku mogą pochwalić się jednak Grupa Pracuj (50 proc.), a następnie Atal (43,5 proc.). Warto odnotować także, że dwóch analityków postawiło na Neukę oraz obecność innej firmy z tej branży – Celon Pharmy. Nie zabrakło także spółek z sektora nowoczesnych technologii. Branżę gier będzie reprezentować Huuuge, a fotowoltaikę ML System.

Popyt musi się pokazać

Analitycy przyznają, że w drugiej połowie maja na warszawskiej giełdzie zrobiło się ciekawie. – Najpierw WIG20 wybił się górą z krótkoterminowej konsolidacji, sugerując powrót trendu wzrostowego, a następnie, tydzień później, powrócił w jej obręb, negując sygnał kupna – analizuje Przemysław Smoliński z BM PKO. Jak przyznaje, długie czarne świece na wykresie sugerują zdecydowaną przewagę podaży nad popytem, co może oznaczać kontynuację korekcyjnych spadków na kolejnych sesjach. – Podobne cofnięcie widać również na amerykańskim rynku. Tam jednak cały czas ważą się losy dalszych wzrostów, ponieważ S&P 500 nadal pozostaje powyżej analogicznego, przełamanego oporu – podkreśla analityk BM PKO. Michał Pietrzyca z DM BOŚ słabość WIG20 w drugiej połowie maja tłumaczy obawami dotyczącymi globalnej gospodarki. – Sytuacja techniczna WIG20 jest bardzo ciekawa, gdyż SMA-200 rośnie, dyktując na średni i długi termin odpowiednie dynamiki pod zwyżkowanie wielu blue chips notowanych na GPW. Natomiast teraz ważne jest, jak rozwinie się szybka, negatywna perspektywa czasowa, która wycenia narastające ryzyko wokół znanych problemów makroekonomicznych – zaznacza. Daniel Kostecki z CMC Markets też patrzy na główne indeksy przez pryzmat danych makroekonomicznych. – Polska gospodarka prawdopodobnie dotknęła dna dynamiki PKB, a dezinflacja stała się faktem. Tym samym powinniśmy wchodzić w fazę dezinflacyjnego ożywienia gospodarczego, co może sprzyjać notowaniom akcji w Warszawie. Również niewykluczone, że nastąpi rotacja kapitału ze spółek mniejszych do większych – przewiduje. – Na WIG20 1900 pkt zdaje się być silnym wsparciem, co po obecnej korekcie może wynieść indeks ponownie powyżej 2000 pkt. Wydaje się, że dopiero zejście poniżej 1850 pkt mogłoby pokrzyżować ewentualne dalsze wzrosty – twierdzi Kostecki.

Z kolei WIG dotarł do średnioterminowego oporu technicznego w okolicach 66 000 pkt. – Jak wiadomo, doszło tutaj do silnego wzrostu presji podaży. Obecnie jest testowana tzw. pierwsza zapora popytowa Fibonacciego: 61730–62090 pkt, zbudowana w tradycyjny sposób na bazie techniki grupowania zniesień. W tym przypadku wymieniony rejon, to także klasyczne wsparcie (możliwość zamanifestowania się tzw. zasady zmiany biegunów) – tłumaczy Paweł Danielewicz z BM Santandera. Jego zdaniem brak reakcji popytu w tym ciekawym od strony technicznej rejonie cenowym wskazywałby na możliwość rozwinięcia się kolejnej podfali spadkowej.

Daniel Kostecki CMC Markets

Grupa Pracuj

Choć cena akcji Grupy Pracuj zdecydowanie odbiła już od październikowego dołka, to wydaje się, że ma szansę na atak na swój rekordowy poziom wyceny ze stycznia 2022 r. Na wykresie możemy obserwować dużych rozmiarów korektę pędzącą, po której zakończeniu na początku maja ruszył obecny trend. Wydaje się, że są szanse na jego kontynuację w ramach wzrostowego kanału trendowego.

Michał Krajczewski BM BNP Paribas

Atal

Atal od końca ubiegłego roku powrócił do trendu wzrostowego, dzięki czemu w kwietniu br. przebił ubiegłoroczny szczyt notowań (po korekcie o wypłacane dywidendy). Ostatnie kilka sesji przyniosło natomiast dynamiczną korektę właśnie do przebitego niedawno szczytu. Na tych poziomach widać jednak zwiększony wolumen i aktywację popytu, o czym świadczą długie dolne cienie na wykresie. Takie schłodzenie nastrojów przy równoczesnej obronie wsparcia jest moim zdaniem dobrym sygnałem do zajęcia pozycji pod dalsze wzrosty notowań.

Przemysław Smoliński DM PKO BP

Huuuge

Od II połowy ubiegłego roku Huuuge porusza się w średnioterminowym kanale wzrostowym. Choć w połowie bieżącego tygodnia kurs odbił się od krótkoterminowego oporu na poziomie lokalnego maksimum z początku marca, a na wykresie pojawiła się pesymistycznie wyglądająca, długa czarna świeca, to jednak ostatecznie spółka zakończyła dzień na niewielkim plusie. Na razie trudno mówić o konkretnych sygnałach kupna, ale dopóki kurs pozostaje w średnioterminowym kanale wzrostowym, cały czas prawdopodobny jest dalszy ruch w górę. Jego potwierdzeniem będzie pokonanie wspomnianego oporu, co otworzyłoby drogę dla dalszych wzrostów w kierunku górnego ograniczenia kanału.

Piotr Kaźmierkiewicz BM Pekao

LPP

Faktem jest, że rajd notowań LPP napotkał pierwsze problemy z kontynuacją. Warto jednak zaznaczyć, że cofnięcie po wyjściu na nowe maksima, choć już istotne, bo sprowadziło kurs poniżej szczytów ze stycznia br., nie doprowadziło jeszcze do załamania pozytywnej konfiguracji technicznej. Popyt obronił wsparcie w postaci 38,2 proc. zniesienia Fibonacciego całej fali i za sprawą formacji przenikania (układ z 26 maja) utrzymuje kurs w okolicy maksimum z 10 stycznia. Najbliższe dni zadecydują zatem, czy kupujący zdołają odbudować bazę pod rozwinięcie nowego impulsu wzrostowego opartego na wysokiej białej świecy z 27 kwietnia (marubozu zamknięcia). Pomagać będą średnia EMA50, która powoli zbliża się do bieżącego poziomu notowań LPP oraz wyraźnie schłodzone wskaźniki (przykładem RSI[14]).

Artur Wizner DM BPS

Neuca

Notowania Neuki od września 2021 r. do kwietnia 2023 r. znajdowały się w trendzie spadkowym, korygując wzrosty z okresu lat 2019–2021. W kwietniu 2023 r. doszło do przebicia linii trendu spadkowego oraz wyjścia powyżej średniej 200-sesyjnej. Aktualnie kurs akcji skonsolidował się między 690 zł a 740 zł, czyli poziomach odpowiadających 38,2 proc. oraz 50 proc. zniesienia Fibonacciego wspomnianej fali spadkowej. Wsparcie na poziomie 690 zł dodatkowo tworzą lokalne szczyty z listopada 2022 r. oraz stycznia 2023 r. W ostatnim miesiącu można zaobserwować znaczący wzrost obrotów, co jest pozytywne, biorąc pod uwagę prowzrostowy charakter układu. Jeżeli w najbliższym czasie dojdzie do wybicia ostatniego lokalnego szczytu, to minimalny zakres ruchu mierzony szerokością konsolidacji wskazuje na poziomy 790 zł – 800 zł.

Sobiesław Kozłowski Noble Securities

Celon Pharma

Hossa wśród małych spółek sprzyja poprawie nastrojów wokół Celon Pharmy. W ujęciu tygodniowym widoczna jest obrona dołka z października 2022 r. na 12,12 zł (w cenach zamknięcia). Potwierdzeniem pozytywnego układu byłoby wyjście powyżej 18,80 zł i sygnał kupna na oscylatorze stochastycznym (na razie STS jest wyprzedany). Natomiast wzrost RSI wskazuje poprawę średnioterminowego układu. W przypadku pozytywnego rozwoju sytuacji znaczącym oporem jest 22,64 zł, który tworzy 23,6 proc. zniesienia spadków od początku 2022 r. W przypadku negatywnych tendencji nie można wykluczyć testu dołka z kwietnia na 13,10 zł. Z fundamentalnego punktu widzenia warto docenić wzrost sprzedaży Spravato (leku opartego na podobnym mechanizmie działania co Falkieri), dobre dane kliniczne z programu inhibitora FGFR i stabilną pozycję gotówkową.

Wojciech Białek Oanda TMS Brokers

Orzeł Biały

Kurs spółki Orzeł Biały (C/Z 5,1, C/WK 1,01, kapitalizacja 526 mln zł), będącej liderem rynku producentów ołowiu rafinowanego w Polsce oraz największą spółką specjalizującą się w recyklingu zużytych akumulatorów ołowiowych, od 2007 r. przebywał w obrębie szerokiego kanału trendu bocznego pomiędzy około 5 zł i około 25 zł. W maju br. kurs tygodniowy wybił się z tego kanału w górę i przebywa obecnie nad swoją rosnącą średnią 50-tygodniową, która znajduje się ponad zwyżkującą średnią 200-tygodniową notowań. W krótszej perspektywie akcje od marca 2020 r. przebywają w obrębie kanału średnioterminowego trendu wzrostowego. Od jego dolnego ograniczenia kurs odbił się na przełomie września i października ub.r. i wznowił zwyżkę, która wyprowadziła go w ostatnich dniach na historyczne maksima. Kurs przebywa obecnie powyżej swojej zwyżkującej średniej 50-sesyjnej, która znajduje się nad rosnącą średnią 200-sesyjną ceny.

Bartosz Sawicki, Cinkciarz.pl

Allegro.eu

Pomimo kilkunastoprocentowej korekty z końcówki maja w portfelu pozostawiam Allegro, tegorocznego lidera wzrostów w gronie największych spółek. Ostre, ale trwające zaledwie trzy sesje spadki, szybko osiągnęły maksymalny zasięg w okolicy 38,2 proc. zniesienia Fibonacciego fali zwyżek rozpoczętej w końcówce marca. Jednocześnie załamanie zostało wyhamowane w bezpiecznej odległości od szczytów ze stycznia, nieco ponad maksimami z początku maja oraz w okolicy 21-sesyjnej średniej ruchomej. W tym świetle można wnioskować, że struktura tendencji wzrostowej nie została zachwiana. Notowania kończyły miesiąc już powyżej 35 zł i 100-tygodniowej średniej ruchomej. Katalizatorem dalszej zwyżki i ataku na niedawne szczyty usytuowane w okolicy 39 zł byłby szybki powrót kursu ponad strefę wokół 36,50 zł. To nie tylko dotychczasowe maksimum odbicia po ostatniej wyprzedaży i poziom wyznaczający jego połowę, ale również lokalne szczyty z kwietnia 2022 r.

Michał Pietrzyca DM BOŚ

ML System

Akcje ML System (1,74 proc. wzrostu przy 1,49 mln zł obrotów) wyróżniły się w ostatnią środę na całej tablicy GPW (WIG zniżkował o 2,40 proc.), jednocześnie aktywując prowzrostową, złożoną technicznie formację 2B. Byki złapały zwyżkowe momentum, wybijając uprzednio dołek przy 62,20 zł, co stawia pod presją układ horyzontalny 76,60–62,60 zł. Miejmy także na uwadze, że lokalne, trzysesyjne przenikanie na wzór hossy zasilane jest z wyższych przebiegów czasowych dodatnią zależnością, która jawi się jako wstępne, prowzrostowe falowanie kursu MLS wobec średniej SMA-200 (przy około 59,95 zł). Zauważmy również, że notowania ML System posiadają potwierdzony kanał Pitchforka, a jego górna banda wypada dopiero przy 80,07 zł. Kurs jest także w fazie ulgi według schematu Wyckoffa, gdyż odreagowuje spadki, jakie miały miejsce od kwietnia 2021 r. do października 2022 r. Wówczas notowania straciły przeszło 74 proc., natomiast średnioterminowa korekta zredukowała tę skalę przeceny o około jedną piątą. Niemniej dopiero przełamanie oporu 76,60 zł pozwoli bykom na solidną szarżę w stronę barier 79,43–80,07–80,38 zł.

Paweł Danielewicz BM Santander

Neuca

Spółka sforsowała kilka tygodni temu kluczową, średnioterminową zaporę podażową: 682–692 zł, wyznaczoną na bazie podstawowego zniesienia 38,2 proc. Ta okoliczność sprawiła, że kupujący wyraźnie uaktywnili się. Obecnie walor warto obserwować głównie w kontekście następnego, silnego zgrupowania zniesień: 743–748 zł (między innymi wypada tutaj 50 proc. fali spadkowej, trwającej od września 2021 r. do października 2022 r.). Ewentualne wybicie i tej zapory cenowej wygenerowałoby jeszcze silniejszy sygnał techniczny, zapowiadający możliwość utrwalenia się średnioterminowej tendencji popytowej na analizowanym walorze. Krótko podsumowując, w ostatnim okresie popyt zademonstrował już swoją determinację, przełamując średnioterminową linię trendu spadkowego i bardzo charakterystyczny opór Fibonacciego: 682–692 zł. Jeśli kupujący wykażą się teraz konsekwencją i zdołają również zanegować węzeł: 743–748 zł, to spółka powinna kontynuować swój marsz w kierunku północnym. Negatywne wskazanie techniczne pojawiłoby się natomiast w momencie trwałego powrotu waloru poniżej eksponowanego już przed momentem klastra cenowego: 682–692 zł (to teraz silne wsparcie techniczne).

Allegro zostaje na trzeci miesiąc

Allegro to mocna pozycja na tegorocznej mapie GPW. Od początku roku akcje handlowej platformy urosły o prawie 38 proc. po tym, jak w 2022 r. zniżkowały o 35 proc. W samym maju Allegro zyskało prawie 9 proc., choć druga połowa zeszłego miesiąca przysporzyła sporo nerwów inwestorom. W szczycie kurs sięgał około 39 zł. Poprzednio tak wysoko notowania Allegro znajdowały się na początku 2022 r. Pretekstem do wyprzedaży akcji była publikacja wyników za I kwartał, które były nawet lepsze od oczekiwań analityków. Przykładowo skorygowana EBITDA przedsiębiorstwa za trzy pierwsze miesiące tego roku sięgnęła 530,9 mln zł wobec oczekiwanej mediany prognoz 481,5 mln zł. Podobnie oczekiwano 91,5 mln zł zysku netto, tymczasem spółka wypracowała 157 mln zł zysku.

Co ciekawe, Allegro pozostaje w portfelu technicznym „Parkietu” również na czerwiec, który będzie trzecim z rzędu miesiącem jej obecności w zestawieniu. Dwa ubiegłe miesiące okazały się dla inwestorów niezwykle pomyślne.paan

Ryzyko kolejnej korekty WIG-u

– W dość istotnym rejonie cen rozgrywają się obecnie wydarzenia na wykresie indeksu WIG. Generalnie popyt powinien się uaktywnić w klastrze fibo: 61730-62090 pkt – komentuje Paweł Danielewicz z BM Santandera. – Brak adekwatnej reakcji byków przemawiałby za opcją kontynuacji spadkowej korekty technicznej – przewiduje. W ocenie Danielewicza WIG dotarł do ważnego, średnioterminowego oporu technicznego (okolice 66000 pkt). Doszło tutaj jednak do silnego wzrostu presji podaży. Obecnie jest testowana tzw. pierwsza zapora popytowa Fibonacciego: 61730-62090 pkt, zbudowana w tradycyjny sposób na bazie techniki grupowania zniesień.paan

Ryzyka gospodarcze ściągnęły WIG20 na południe

Michał Pietrzyca z DM BOŚ zwraca uwagę, że notowania WIG20 dynamicznie zawróciły na południe znad 2000 pkt w obliczu zwiększonych obaw dotyczących globalnej gospodarki. – Technicznie patrząc, mamy zdrową korektę spadkową, która celuje mniej więcej w okolice 1855 pkt, niemniej pamiętajmy o lokalnej linii krótkoterminowego trendu wzrostowego przy około 1804–1800 pkt – mówi Pietrzyca. Do tego dochodzi niepotwierdzone zniesienie 1765 pkt, gdzie byki mogą ugiąć się (na jakiś czas) pod naciskiem podaży. – Z drugiej strony zachowanie wsparcia 1855 pkt i złamanie szybkiej linii spadkowej przy 2004–2010 pkt skieruje uwagę graczy na bariery 2040– 2100 pkt – analizuje Pietrzyca.paan

ZASTRZEŻENIE. Przedstawione w powyższym tekście informacje, opinie i prognozy nie stanowią rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu przepisów prawa, w tym Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z 16 kwietnia 2014 r. Tekst nie stanowi zachęty do inwestowania, a redakcja „Parkietu” nie ponosi żadnej odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte przez czytelników.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty