Reklama

Nie ma bańki AI – twierdzą wielkie firmy z Wall Street

BlackRock i Bank of America twierdzą, że boom na sztuczną inteligencję nie jest jedynie spekulacyjną manią Nie jest to irracjonalny entuzjazm, który charakteryzował bańkę internetową z początku XXI wieku. Wtóruje im JP Morgan Asset Management.

Publikacja: 04.12.2025 16:06

Nie ma bańki AI – twierdzą wielkie firmy z Wall Street

Foto: Bloomberg

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Czy obecny boom na sztuczną inteligencję można porównać do bańki spekulacyjnej z przeszłości?
  • Jakie są główne argumenty BlackRock dotyczące wpływu AI na gospodarkę i wzrost PKB?
  • W jaki sposób Bank of America postrzega przyszłość inwestycji związanych z sztuczną inteligencją?
  • Dlaczego JP Morgan uważa, że nowa fala AI różni się od wcześniejszych epizodów spekulacyjnych nadwyżek?

– Nie sądzimy, aby na tym etapie ujęcie bańki spekulacyjnej było aż tak przydatne dla inwestorów – powiedział Jean Boivin, dyrektor BlackRock Investment Institute, podczas wtorkowego spotkania z mediami.

– Chcemy uniknąć oceniania wszystkiego na podstawie retrospektywnych wskaźników czy ocen – kontynuował, zauważając, że opisanie boomu na sztuczną inteligencję mianem bańki spekulacyjnej jest „niekompletne”, biorąc pod uwagę, że jego rozwój nadal postępuje w „bezprecedensowej” skali i tempie.

Boivin zwrócił również uwagę na wysoki poziom sceptycyzmu panujący dziś na rynkach.

– Mówi się tak wiele o potencjale bańki spekulacyjnej… ludzie są świadomi ryzyka – powiedział. – To wtedy, gdy nie ma o tym mowy, powinniśmy się bardziej martwić.

Reklama
Reklama

BlackRock argumentuje, że boom na wydatki w dziedzinie sztucznej inteligencji jest tak duży, że sam w sobie stał się tematem makroekonomicznym, twierdząc, że skala inwestycji korporacyjnych może sprawić, że wzrost PKB USA będzie konsekwentnie przekraczał dominujący od dekad trend 2 proc.

– Ambicje inwestycyjne związane z rozwojem AI są tak duże, że skala mikro staje się makro – napisała firma w swojej perspektywie, szacując globalne plany wydatków korporacyjnych na kwotę od 5 do 8 bilionów dolarów do 2030 roku z czego większość w Stanach Zjednoczonych.

– Wyzwaniem dla inwestorów jest pogodzenie ogromnych planów inwestycyjnych z potencjalnymi przychodami z AI – dodał BlackRock. – Czy ich rzędy wielkości będą takie same?

Od bańki do „kieszeni powietrznej”

Bank of America argumentował w podobnym tonie, ale z wyraźniejszym ostrzeżeniem o tym, jak może potoczyć się kolejna faza boomu.

– Czy to rok 2000? Czy jesteśmy w bańce? Nie – powiedziała Savita Subramanian, dyrektor ds. strategii ilościowych i akcji w USA, podczas telekonferencji BofA poświęconej perspektywom. – Czy sztuczna inteligencja będzie nadal nieskrępowana w roli lidera? Również nie.

Subramanian postrzega obecną sytuację raczej jako przerwę niż początek załamania, opisując potencjalną „kieszenię powietrzną”, w której wydatki kapitałowe przewyższają wzrost przychodów. To opóźnienie między inwestycjami a ich monetyzacją, zwłaszcza w kontekście wąskich gardeł energetycznych i infrastrukturalnych, może w krótkim okresie wystraszyć inwestorów.

Reklama
Reklama

Część tego ryzyka jest już widoczna w bilansach. Według BofA, nakłady inwestycyjne na hiperskalery wzrosły do ​​60 proc. przepływów pieniężnych z działalności operacyjnej w ciągu ostatniego roku, w porównaniu z 30 proc. sprzed dekady, ale nadal znacznie poniżej szczytu 140 proc. w erze dotcomów.

Firma prognozuje również, że wydatki na rozwiązania hiperskalowalne ze strony takich firm jak Microsoft, Amazon, Google, Meta i Oracle osiągną 400 mld USD w 2025 r. i 510 mld USD w 2026 r. w miarę kontynuowania rozbudowy.

JP Morgan: bańka czy boom?

Tak zatytułowała swój tekst Meera Pandit, strateg globalnych rynków JP Morgan Asset Management. – W przeciwieństwie do poprzednich epizodów spekulacyjnej nadwyżki, obecny cykl AI jest w dużej mierze finansowany przez rentowne, zasobne w gotówkę firmy i wspierany przez silny popyt. Marża wolnych przepływów pieniężnych sektora technologicznego, wynosząca blisko 20 proc. jest ponad dwukrotnie wyższa niż pod koniec lat 90., co podkreśla zarówno wysoką rentowność, jak i zdolność do samofinansowania inwestycji w AI. Wydatki na AI przekładają się również na spieniężony popyt na sprzęt, usługi w chmurze i oprogramowanie AI, co pomaga uzasadnić dalsze inwestycje. Co prawda, bańki spekulacyjne pękają i kończą się fiaskiem, ale motywem przewodnim AI jest budowanie realnej infrastruktury, aby sprostać rosnącemu popytowi – podkreśliła.

Jak przypomina Meera Pandit, niezależnie od tego, czy chodzi o bańkę spekulacyjną, czy boom na wycenę, zyski czy innowacje, selektywność i równowaga mają kluczowe znaczenie dla portfeli inwestycyjnych. I zauważa, że w kontekście wzrostu, sektor technologiczny jest szczególnie atrakcyjny ze względu na swoje wzorowe zyski, podczas gdy sektor dóbr konsumpcyjnych pozostawał w tyle w tym roku, nękany presją taryfową, słabnącą konsumpcją i stosunkowo słabymi wynikami spółek z listy Mag 7. W obszarze sztucznej inteligencji beneficjenci powinni nadal poszerzać swoją ofertę, od innowatorów (technologia), przez podmioty wspomagające (przemysł, przedsiębiorstwa użyteczności publicznej), po podmioty wdrażające (finanse, opieka zdrowotna). Tradycyjne sektory wartości, takie jak energetyka i dobra konsumpcyjne pierwszej potrzeby, mogą nadal borykać się z problemami z powodu niskich cen ropy naftowej i pogarszającej się sytuacji konsumentów z niższej półki, podczas gdy sektor finansowy może pochwalić się stabilnymi zyskami i zróżnicowanymi katalizatorami, takimi jak deregulacja i wypiętrzanie się krzywej dochodowości.

– Choć rynki wydają się niewzruszone, nawet przy solidnych fundamentach mogą one ulec korekcie, inwestorzy powinni być przygotowani zarówno na sukces, jak i na porażki – podsumowuje strateg JP Morgan Asset Management.

Gospodarka światowa
Szokujące prognozy Saxo Banku: Polska zatrzymuje się na 72 godziny
Materiał Promocyjny
Dostawy energii w niepewnych czasach: strategia LNG Orlenu redefiniująca bezpieczeństwo energetyczne
Gospodarka światowa
Indeks giełdy w Seulu wystrzelił jak rakieta
Gospodarka światowa
Inflacja w Niemczech utrzymała się w listopadzie powyżej 2 proc.
Gospodarka światowa
Zaskakująco dobre informacje z niemieckiego rynku pracy. Będzie gorzej
Materiał Promocyjny
Mokotów z wyższej półki. Butikowe projekty mieszkaniowe SGI
Gospodarka światowa
Ile Kijów może kosztować złodziejstwo bliskiego przyjaciela Zełenskiego?
Gospodarka światowa
Rekordowy wskaźnik lewarowania na amerykańskim rynku
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama