W wrześniu techniczny portfel „Parkietu" był po raz trzeci z rzędu gorszy od szerokiego rynku. Licząc od 30 sierpnia do 28 września, zestawienie złożone ze spółek typowanych przez ekspertów przyniosło stratę w wysokości 7,3 proc., podczas gdy WIG zanurkował o 2,8 proc. Na trzy miesiące przed zakończeniem tegorocznej rywalizacji portfel ma skumulowaną stratę sięgającą 14 proc., a więc dwa razy większą niż WIG. Triumf w tej edycji portfela powoli wymyka się technikom spod kontroli.
Nietrafione typy
Jak widać na wykresie obok, bardzo słabo wypadły we wrześniu spółki wytypowane przez analityków. Na osiem wskazań tylko trzy przyniosły dodatnią stopę zwrotu, z czego dwie były symboliczne, a tylko jedna naprawdę solidna. Mowa o mBanku, który wytypował Paweł Danielewicz, analityk DM BZ WBK. Sugerując się jego wskazówkami i trzymając papiery, w analizowanym okresie można było zarobić brutto 8,5 proc. (szczegóły na kolumnie obok). Niestety, pozostała piątka zakończyła wrzesień pod kreską. Średnia strata na nietrafionych typach to aż 14,1 proc., przy czym główni winowajcy to Asbis i Stalprodukt. Ich akcje potaniały bowiem odpowiednio o 27,8 proc. oraz 23,6 proc. W efekcie mamy za wrzesień 37,5-proc. trafność przy relacji średniego zysku do średniej straty na poziomie 0,3 proc. Nic więc dziwnego, że portfel zanurkował o ponad 7 proc. Rynek oczywiście do łatwych nie należał. Statystycznie bowiem wrzesień to jeden z najgorszych okresów dla szerokiego rynku, co zresztą potwierdziło się, bo WIG również zakończył miesiąc pod kreską. Cały czas pozostaje jednak pytanie o możliwość ograniczania strat poprzez zastosowanie stop lossów. Niestety, ale przez wytyczne KNF od maja nie możemy stosować tego typu zleceń w naszej symulacji, co z pewnością nie pomaga technikom, zwłaszcza gdy rynek inwestorów nie rozpieszcza. Październik to statystycznie dużo lepszy okres, więc może uda się odrobić część strat. Na kogo tym razem stawiają eksperci od analizy technicznej?
Nowe zestawienie
W typowaniu spółek do październikowego zestawienia udział wzięło sześciu analityków. Każdy wskazał inną firmę, więc każda ma równą wagę wynoszącą 16,7 proc. Datą bazową dla nowego portfela jest 28 września. Ceny zamknięcia z tej sesji będą stanowić bazę przy obliczaniu stóp zwrotu z poszczególnych akcji oraz wyniku indeksu WIG, do którego się porównujemy.
Jak widać poniżej, połowa tego skromnego portfela to reprezentanci mWIG40. Mowa o Amice, Comarchu i GPW. Dwie spółki reprezentują segment blue chips – PGNiG oraz CCC, a tylko jedna sWIG80 – Śnieżka. Taki skład portfela sugeruje, że technicy wciąż nie widzą przesłanek ku temu, by indeks sWIG80 w końcu znalazł swój dołek i wykonał przynajmniej średnioterminową korektę wzrostową. Być może końcówka roku i związane z nią efekty sezonowe będą bardziej sprzyjać temu segmentowi, zwłaszcza, że anomalie typu rajd św. Mikołaja i efekt stycznia lubią mniej płynne segmenty rynku.