Reklama

Apetyt na ryzyko się zaostrza. Doradcy idą mocniej w akcje

Raczej mało kto obawia się, że grudzień mógłby skończyć się słabszym zachowaniem rynków akcji i dlatego ich przeciętny udział w portfelach funduszy, które prezentujemy, w tym miesiącu lekko rośnie, zwykle kosztem obligacji, które na ogół mają za sobą bardzo dobry okres. Wciąż spore nadzieje eksperci wiążą z surowcami, głównie metalami szlachetnymi.

Publikacja: 08.12.2025 06:00

Apetyt na ryzyko się zaostrza. Doradcy idą mocniej w akcje

Foto: Bloomberg

Drugi miesiąc obecnej edycji portfeli funduszy, prowadzonych przez ósemkę specjalistów na łamach „Parkietu” już za nami, a to oznacza, że nasi zarządzający obrośli w piórka. Po tym, jak przez rynkowe listopadowe wichry inwestorzy przeszli co najwyżej z szarganymi nerwami (bo dobre stopy zwrotu koniec końców były powszechne), apetyt na ryzyko w końcówce roku, która zwykle jest na rynkach udana, jest jeszcze większy.

Zwyżki srebra

Zeszły miesiąc był na ogół udany dla inwestorów, jak i dla eksperckich portfeli funduszy. Był to niezwykle udany czas dla funduszy surowców, ale i szeregu innych aktywów, zarówno z rynków akcji, jak i obligacji. Gdzieniegdzie zdarzyły się też potknięcia. Słabiej wypadły np. niektóre fundusze spółek technologicznych, a także portfele rynków wschodzących. Jeśli któryś z portfeli w listopadzie stracił, to właśnie przez te wspomniane rodzaje aktywów. Najlepiej z kolei wypadł portfel prowadzony przez Ceres Dom Inwestycyjny, który przyniósł aż 2,7-proc. stopę zwrotu, na co w ponad połowie złożyła się 17,4-proc. zwyżka funduszu srebra. Wygląda więc na to, że eksperci nieco przedwcześnie redukowali zaangażowanie w metale szlachetne – na starcie w październiku średnio sięgało ono 12,5 proc., ale z początkiem listopada już tylko 8,75 proc. Najwyraźniej lekcja została wyciągnięta, bo z początkiem grudnia udział funduszy surowców znów rośnie – średnio o 2,5 pkt proc. Nie wszędzie jednak metale szlachetne czy też fundusze rynków surowców znajdziemy. Takich produktów nie ma w portfelach BM Pekao i BM mBanku.

Czytaj więcej

Listopad był mniej łaskawy. Które portfele mogą pochwalić się zyskami?

Jeśli Polska, to małe i średnie firmy

Jeśli chodzi zaś o akcje i obligacje, to udział tych pierwszych (średnio) z początkiem grudnia wzrasta do 55,6 proc., czyli o 1,3 pkt proc. w porównaniu z listopadem. To m.in. efekt wzrostu zaangażowania w polskie akcje, w których BM BNP Paribas BP oraz BM Santander trzymają po 25 proc. aktywów, a Xelion DI 20 proc. Największą reprezentację mają tu fundusze małych i średnich spółek. Z funduszy akcji nadal największe znaczenie będą mieć rynki rozwinięte, które przeciętnie stanowią niemal jedną czwartą aktywów. Najmocniej w fundusze akcji rynków rozwiniętych zaangażowany jest F-Trust iWealth. Ciepłym wzrokiem na tę grupę firm patrzą też analitycy BM Pekao. – Pozytywnie oceniamy perspektywy średnich i małych spółek na warszawskiej giełdzie. Uważamy, że ten segment rynku będzie głównym beneficjentem szybko rosnącej polskiej gospodarki. Według nas globalna hossa powinna coraz bardziej premiować rynki wschodzące – wskazują.

Eksperci nieco zredukowali fundusze dłużne, które jako całość średnio będą w tym miesiącu odpowiadać za 32,5 proc. aktywów, czyli o 1,3 pkt proc. mniej niż przed miesiącem. Tu wciąż największą rolę odgrywają obligacje polskie z ponad 20-proc. udziałem. Statystykę tę zawyża Michael/Strom DM, gdzie wspomniana kategoria funduszy odpowiada za 45 proc. aktywów. W przypadku obligacji widać też wyraźniej niż przy akcjach przesunięcie w stronę rynków wschodzących.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Portfel spółek zagranicznych. Pokerowa zagrywka Cisowskiego i dwa razy duński Novo Nordisk

Wynik w listopadzie: 1,19 proc.

Łączna stopa zwrotu: 1,87 proc.

MICHAŁ KRAJCZEWSKI

kierownik zespołu doradztwa inwestycyjnego, BM BNP Paribas BP

W obecnym otoczeniu rynkowym warto szukać okazji nie tylko w USA, stąd nasza ekspozycja na światowy rynek akcji poprzez Fidelity Funds Global Dividend Fund. Bardziej przychylnie patrzymy na spółki ze Starego Kontynentu, dlatego utrzymujemy w portfelu Schroder ISF Euro Equity. Pozytywnie patrzymy też na rynki wschodzące, w szczególności z Azji, gdzie ekspozycję budujemy za pomocą Fidelity Funds Emerging Asia Fund. Nasze nastawienie do polskiego rynku akcji jest umiarkowanie pozytywne, jednak z preferencją dla małych i średnich spółek, które będą korzystały z poprawy aktywności gospodarczej nad Wisłą. Z tego powodu utrzymujemy 25–proc. udział funduszy z ekspozycją na polskie małe i średnie firmy.

Reklama
Reklama

Ostatniego zdania nie powiedziało jeszcze złoto i w perspektywie kolejnego roku spodziewamy się, że cena kruszcu będzie wyżej niż obecnie. Spółki, które wydobywają kruszec przy obecnej cenie złota generują ponadprzeciętne marże, stąd utrzymujemy Allianz Akcji Rynku Złota. W części dłużnej portfela potencjał dostrzegamy m.in. w obligacjach zabezpieczonych aktywami, które posiadają relatywnie wyższe marże, przy średnio lepszym ratingu kredytowym (Schroder Securitised Credit). Nasze nastawienie do obligacji skarbowych w kraju i na świecie mówi o preferencji średnio– i krótkoterminowych papierów dłużnych.

Wynik w listopadzie: 0,65 proc.

Łączna stopa zwrotu: 5,95 proc.

JĘDRZEJ JANIAK

dyrektor ds. doradztwa inwestycyjnego, F-Trust iWealth

Po nieco zmiennym listopadzie, w grudniu ponownie idę w pełni zaangażowany w ryzykowne aktywa. Sytuacja makroekonomiczna zdaje się w dalszym ciągu je wspierać. Obniżki stóp procentowych, słaby dolar i tania ropa dają pod to solidne argumenty. Korzystam ze słabych nastrojów rynkowych, wielu technicznie wyprzedanych rynków i przewagi niedźwiedzi na bykami.

Reklama
Reklama

Poza kierunkami, które są w portfelu każdego miesiąca, jak sektor wzrostowy, biotechnologia czy europejskie i polskie małe spółki, dokładam ekspozycję na koszyk surowców. W sumie stanowią one 20 proc. grudniowego portfela i wiążę z nimi nadzieję na kolejne kwartały.

Pozytywne sygnały wysyłają nie tylko metale szlachetne czy przemysłowe, ale również gaz. Ropa naftowa wydaje się, że wyczerpuje swój potencjał do spadków, więc podejście koszykowe pozwala uniknąć postawienia na złego konia w tym gronie.

Sektory związane z rozwojem sztucznej inteligencji i budową centrów danych, do których należy zaliczyć również spółki kopiące wcześniej kryptowaluty, doznały istotnych korekt w ostatnich tygodniach. Zwiększam ekspozycję na szeroko rozumiany „boom na AI” do 30 proc. portfela.

Z grona regionów rynków wschodzących w dalszym ciągu wybieram Amerykę Łacińską, która wybija  długoterminowe trendy spadkowe.


Reklama
Reklama

Wynik w listopadzie: -0,14 proc.

Łączna stopa zwrotu: 1,71 proc.

Stefan Knopik

doradca inwestycyjny, BM Pekao

Patrząc przez pryzmat indeksów akcji, listopad był niemalże neutralny, natomiast dynamika notowań i nastrojów inwestorów były dosyć znaczące w porównaniu z październikiem. Początek minionego miesiąca przyniósł globalne odreagowanie po październikowych rekordach akcji amerykańskich i ewidentną realizację zysków. W miarę upływu czasu rosły obawy o tzw. bańkę spekulacyjną AI oraz konsekwencje rekordowo długiego government shutdown w USA.

Reklama
Reklama

Można oczekiwać, że klimat na rynkach akcji w ujęciu globalnym pozostanie bardzo pozytywny, a rynek akcji USA nadal będzie cieszył się wyjątkowym zainteresowaniem inwestorów ze względu na perspektywy gospodarcze USA oraz tamtejszych, globalnych spółek. Perspektywy akcji europejskich, w tym największych spółek z GPW, w średnim horyzoncie inwestycyjnym oceniamy negatywnie, natomiast pozytywnie oceniamy perspektywy firm średnich i małych. Uważamy, że ta część rynku będzie głównym beneficjentem szybko rosnącej polskiej gospodarki. Według nas globalna hossa powinna coraz bardziej premiować rynki wschodzące. W segmencie długu kolejne obniżki stóp procentowych przez Fed i EBC powinny przełożyć się na wzrost cen obligacji chociażby o krótszym tenorze. W obrębie tej klasy aktywów ciekawymi tematami inwestycyjnymi pozostaną naszym zdaniem papiery wysokodochodowe z rynków rozwiniętych.

Wynik w listopadzie: -0,23 proc.

Łączna stopa zwrotu: 1,45 proc.

ZESPÓŁ DORADZTWA INWESTYCYJNEGO,

MBANK

Z początkiem grudnia w ramach portfela funduszy dokonujemy jednej zmiany w obrębie tej samej subklasy aktywów (akcji amerykańskich) na fundusz naszym zdaniem z lepszymi perspektywami.

Reklama
Reklama

Ponadto globalny rynek podąża zgodnie z naszymi założeniami i nie identyfikujemy na moment obecny szczególnych czynników uzasadniających potrzebę modyfikacji w portfelu funduszy. Charakterystyka kluczowych klas aktywów – zarówno na poziomie akcji jak i obligacji – w naszej opinii nie zmieniła się.

W minionym miesiącu na globalnych rynkach finansowych na chwilę powróciła awersja do ryzyka. Związane było to z narastającymi obawami o możliwość tworzenia się bańki spekulacyjnej w segmencie spółek związanych ze sztuczną inteligencją.

Dobre wyniki związanych z tą technologią przedsiębiorstw nie potwierdzają jednak oderwania się wycen od fundamentów.

Bacznie obserwujemy także skalę emisji obligacji przez spółki technologiczne. Otoczenie dla rynku długu pozostaje sprzyjające. Zarówno w Polsce, jak i na rynkach bazowych trwa cykl obniżek stóp procentowych. Jednocześnie rynek zdyskontował już w dużej mierze przyszłe działania banków centralnych, co w krótkim terminie może ograniczać potencjał dalszego wzrostu cen obligacji.

Wynik w listopadzie: 0,95 proc.

Łączna stopa zwrotu: 2,32 proc.

PAWEŁ REGULSKI

zarządzający portfelami funduszy, Michael/Ström Dom Maklerski

W grudniu zwiększamy zaangażowanie w fundusze akcji o 10 pkt proc., do 40 proc. aktywów. Dokonujemy jednej zmiany alokacyjnej. Po spadku w minionym miesiącu indeksu rynków wschodzących MSCI Emerging Markets o 2,47 proc. nabywamy fundusz Fidelity Funds Emerging Europe, Middle East and Africa Fund (PLN). Środki pod nabycie pozyskujemy przez redukcję Superfund Spokojna Inwestycja. Rynki wschodzące są nadal niedoszacowane zarówno względem trendu, jak i w porównaniu z rynkami rozwiniętymi. Wskaźnik ceny do prognozowanych zysków jest na rynkach wschodzących średnio niemal 40 proc. poniżej tego w USA, co oznacza nadal głębokie z historycznego punktu widzenia dyskonto względem amerykańskich akcji. Według prognoz zysku na akcję dla indeksu MSCI Emerging Markets ma być dużo wyższy w 2026 r. w porównaniu z tym rokiem.

Znacząca część portfela to dalej polskie fundusze dłużne. Pozytywnie odnosimy się do polskich obligacji zarówno stało- jak i zmiennokuponowych. Główne powody to wysokie poziomy ASW oraz marży dyskontowej, solidna stromość krzywej, trwający cykl obniżek stóp procentowych, spready kredytowe, które relatywnie do WIBOR-u ważą coraz więcej, względnie wysoka dochodowość w porównaniu z innymi formami bezpiecznego lokowania środków jak np. lokaty oraz duże napływy do funduszy dłużnych, zwłaszcza krótkoterminowych.

Wynik w listopadzie: -0,2 proc.

Łączna stopa zwrotu: 1,25 proc.

PIOTR TUKENDORF

zarządzający, Santander BM

Nie zmieniamy teraz zarówno składu portfela, jak i jego struktury. Nadal dominują w nim fundusze akcji oraz surowców, jako późnocykliczna ekspozycja na aktywa wysoko skorelowane z nadal relatywnie silnym wzrostem gospodarczym w kluczowych rejonach świata. Na rynku amerykańskim prognozy niezmiennie wskazują na dwucyfrowy wzrost zysków w 2026 r., napędzany przede wszystkim przez spółki technologiczne. Firmy związane ze sztuczną inteligencją i zaawansowaną technologią pozytywnie zaskakują zyskami i przychodami, podczas gdy sektory bardziej cykliczne i defensywne pozostają w tyle. Na przykład w przyszłym roku zyski spółek z indeksu S&P 500 mają rosnąć przeciętnie trzykrotnie szybciej niż zyski spółek z paneuropejskiego indeksu Stoxx 600, a sam wynik publikacji raportów kwartalnych spółek za III kwartał w USA pokazał, że kondycja sektora korporacyjnego pozostaje silna. Dodatkowo mieszana kondycja amerykańskiego rynku pracy oraz w naszym krajowym przypadku konsekwentnie spadająca inflacja powodują, że zarówno Fed, jak i NBP pozostaną wspierające dla lokalnych rynków akcji. W konsekwencji nie widzimy nadal mocnych przesłanek do końca trendu wzrostowego na rynku akcji globalnych, choć przeciętnie dość wysokie wyceny w naturalny sposób zawężają margines błędu jeśli chodzi o selekcję poszczególnych instrumentów.

Wynik w listopadzie: 2,72 proc.

Łączna stopa zwrotu: 4,36 proc.

DEPARTAMENT DORADZTWA INWESTYCYJNEGO I ZARZĄDZANIA AKTYWAMI, CERES DI

Najlepszą klasą aktywów w listopadzie były metale szlachetne. Na uwagę zasługuje przede wszystkim srebro, które osiągnęło nowe historyczne maksimum powyżej 56,5 USD/oz i od początku roku zyskało już niemal 100 proc. Pomimo że czynniki fundamentalne dla surowca nie uległy zmianie – wysoki popyt przemysłowy przy ograniczonej podaży – to bodźcami do wzrostów okazały się rosnące prawdopodobieństwo grudniowej obniżki stóp za oceanem oraz wysoka zmienność na rynkach akcji. Choć realizacja zysków ze spółek amerykańskich miała miejsce na przestrzeni całego miesiąca, to paradoksalnie największe spadki wystąpiły po lepszym od oczekiwań raporcie finansowym Nvidii. Początek następnej sesji okazał się jednak lokalnym dołkiem, a spółki technologiczne z indeksu Nasdaq Composite wzrosły do końca miesiąca o 6,7 proc.

W naszym portfelu na grudzień znalazły się dwie nowe pozycje. Kupujemy fundusz inwestujący w papiery rządowe z rynków wschodzących, w przypadku których spodziewamy się kontynuacji spadków rentowności. Ponadto, otwieramy pozycję w funduszu inwestującym w polskie spółki o mniejszej kapitalizacji. Zarówno mWIG40, jak i sWIG80 od kilku miesięcy znajdują się w konsolidacji, a potencjalne porozumienie pokojowe na Ukrainie może okazać się znaczącym czynnikiem prowzrostowym.

Wynik w listopadzie: 0,47 proc.

Łączna stopa zwrotu: 2,68 proc.

ZESPÓŁ ANALIZ I DORADZTWA INWESTYCYJNEGO,  DI XELION

Październik i listopad okazały się zgodnie z naszymi oczekiwaniami słabszym okresem dla rynku akcji. Szczególnie dotkliwa była pierwsza połowa listopada, która w dużej mierze pozwoliła schłodzić przegrzane wskaźniki techniczne. Końcówka poprzedniego miesiąca jednak pokazała, że na rynku wciąż panuje zasada „kupowania dołków”. Sezonowość dla grudnia bywała historycznie sprzyjająca, szczególnie po trudnym listopadzie. Biorąc to pod uwagę, decydujemy się na zwiększenie alokacji w akcach. Dotychczasową pozycję w Quercus Global Balanced zastępujemy funduszem Quercus Global Growth. Decydujemy się przy tym na zwiększenie alokacji na krajowym rynku akcji poprzez zajęcie nowej pozycji w funduszu PZU Akcji Polskich.

Utrzymujemy zwiększoną ekspozycję na polski rynek długu, który według nas pozostaje nadal atrakcyjny. Inflacja nie przestaje zaskakiwać i tworzy naszym zdaniem grunt w RPP do obniżenia stopy referencyjnej do poziomu 3,5 proc. w I połowie przyszłego roku. Utrzymujemy również 10-proc. ekspozycję w funduszu złota. Sytuacja na rynku metali szlachetnych ustabilizowała się szybciej niż myśleliśmy, co jest istotnym potwierdzeniem jego siły. Tegoroczne wzrosty cen kruszców robią duże wrażenie, jednak nie są dla nas zaskoczeniem ze względu na istotne strukturalne zmiany w popycie.

Portfel funduszy inwestycyjnych
Mniej złota, więcej obligacji i prawie tyle samo akcji co przed miesiącem
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Portfel funduszy inwestycyjnych
Brnąć w trend wzrostowy czy patrzeć z boku i wyczekiwać korekty?
Portfel funduszy inwestycyjnych
Gdzieniegdzie wokół SI tworzy się już bańka spekulacyjna
Portfel funduszy inwestycyjnych
Polski rynek akcji może być słabszy przez kilka miesięcy
Materiał Promocyjny
Mokotów z wyższej półki. Butikowe projekty mieszkaniowe SGI
Portfel funduszy inwestycyjnych
Rentowności obligacji niepokoją, akcje pod presją
Portfel funduszy inwestycyjnych
Rekordy na GPW. Czy to ostatni akord hossy?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama