Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Tym razem zarządzający funduszami są wyjątkowo zgodni (ostrzeżenie?) – warto inwestować w akcje europejskie i akcje rynków wschodzących. W krajach rozwijających się godne uwagi są zresztą nie tylko instrumenty udziałowe, ale również dłużne.
Patriotyzm czy kosmopolityzm?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W czwartek główne krajowe indeksy znów pobiły rekordy, ale zarządzający portfelami funduszy coraz mocniej obawiają się, że w najbliższych tygodniach rynki akcji mogą zniżkować i preferują w tych warunkach obligacje. Na polskie spółki mają coraz mniej miejsca.
We wrześniu stopy procentowe w USA mogą wcale nie spaść - prognozuje Piotr Tukendorf, zarządzający portfelem, BM Santandera. Jak przyznaje, inwestorzy nieco zignorowali pogorszenie warunków handlowych po podwyżce ceł przez USA.
Zagraniczni inwestorzy mogą już rozglądać się za innym kandydatem do zwyżek giełdy i waluty wśród rynków rozwijających się – ocenia Jędrzej Janiak, dyrektor ds. doradztwa inwestycyjnego, F-Trust iWealth. Jego zdaniem w Polsce rośnie ryzyko polityczne, a wyceny spółek przestają być już niskie.
Pogorszenie perspektyw gospodarczych Stanów Zjednoczonych nie przeszkodziło tamtejszej giełdzie ustanowić nowego rekordu. Początek lipca to też powrót tematu taryf. Czy rynek znów przeżyje stres i czy podniesie się z niego tak szybko jak dotąd?
W tym roku już ponad 20 spółek wypłaciło dywidendy, a jeszcze w czerwcu zrobi to ponad 30. Uważamy, że środki te trafią z powrotem na rynek akcji – twierdzi Marcin Ciesielski, członek zarządu, Ceres Dom Inwestycyjny.
Już w dwóch portfelach funduszy nie znajdziemy polskich akcji. Z początkiem czerwca nieco spada także udział obligacji. Eksperci trzymają się rynków rozwiniętych, natomiast zdecydowanie wzrasta znaczenie metali szlachetnych.