24 przyczajone, dywidendowe tygrysy

Pierwszy kwartał był niespokojny – najpierw WIG ustanowił historyczny rekord, a potem zaczął się ostry zjazd indeksów. W tak zmiennym otoczeniu warto postawić na spółki dzielące się zyskiem.

Publikacja: 09.04.2018 13:00

24 przyczajone, dywidendowe tygrysy

Foto: Adobestock

Niespełna 6 proc. potaniały średnio w pierwszym kwartale 2018 r. spółki wchodzące w skład portfela dywidendowego „Parkietu". Ten wynik na pierwszy rzut oka nie napawa optymizmem. Jednak z drugiej strony jest o 2,5 pkt proc. lepszy od zmiany WIG w tym okresie. A był to czas dla naszej giełdy wyjątkowo trudny.

Tym bardziej warto odnotować, że wszystkim pięciu brokerom biorącym udział w naszym zestawieniu udało się wygrać z rynkiem. Najmniej stracił portfel Millennium DM. W swojej strategii rocznej broker obstawiał szybki koniec zwyżek i wejście rynku w fazę niedźwiedzia. Jego zdaniem obecnie ten scenariusz właśnie się realizuje (rozmowa z dyrektorem działu analiz Marcinem Materną obok).

Jasne gwiazdy i czarne owce

Wśród wskazań analityków na I kwartał gwiazd było niewiele, a zdecydowanie łatwiej można znaleźć firmy, których notowania gwałtownie spadły.

Reprezentantem tej pierwszej grupy była m.in. Wirtualna Polska, wytypowanie której było zasługą Konrada Księżopolskiego, szefa działu analiz Haitong Banku. Akcje WP w ostatnich tygodniach systematycznie drożały, na przekór spadkowej fali, przelewającej się przez nasz parkiet. Czas pokaże, czy wzrost będzie kontynuowany. Zarząd spółki, w liście do akcjonariuszy, roztoczył przed inwestorami metaforyczne wizje rosnących zysków.

"Silne pragnienie odnowy przychodów w mediach, podobne do tego, jakie odczuwa przyroda w okresie wiosennej płodności, sprawi, że przyrosty ebitdowego pnia w 2018 r. będą budowały się łatwiej, niż miało to miejsce w nieprzyjaznym klimacie wcześniejszych dwunastu miesięcy" – czytamy. Zarząd Wirtualnej Polski rekomenduje wypłatę 0,96 zł dywidendy na akcję z zysku za 2017 r. oraz z zysków z lat ubiegłych. Miniony kwartał na plusie zakończyło też Forte (w 2017 r. mocno taniało), wytypowane przez Sobiesława Kozłowskiego, eksperta z Raiffeisen Brokers. Zostawił on spółkę w portfelu na II kwartał. Ponadto bardzo dobrze w I kwartale radziły sobie PBKM, Echo Investment oraz Robyg. Ten ostatni w minionych kwartałach był chętnie typowany do naszego portfela, ale przygoda deweloperskiej spółki z giełdą właśnie dobiega końca. Pod koniec marca walne zgromadzenie zdecydowało o zniesieniu dematerializacji akcji oraz wycofaniu ich z obrotu, co jest pokłosiem przejęcia przez grupę Goldman Sachs.

A spadkowicze? Tu prym wiodą takie spółki, jak grupa Kęty, Kruk, Comarch, PCM, Śnieżka, Eurocash czy PGNiG. Co ciekawe, wszystkie wspomniane podmioty znalazły się również wśród wskazań na II kwartał, co świadczy o tym, że zdaniem analityków fundamenty tych spółek są dobre, a ich akcje niedowartościowane. Pod kreską kwartał zakończyła też spółka Quercus – wprawdzie w I kwartale skala przeceny jej akcji nie była porażająca, ale za to na początku kwietnia – już tak. Kurs zanurkował po informacji, że Quercus TFI utworzy fundusz, który odkupi obligacje spółki GetBack. W piątek za akcję Quercusa trzeba było zapłacić niewiele ponad 4,5 zł, tymczasem jeszcze na początku roku kurs tego funduszu, zarządzanego przez Sebastiana Buczka, przekraczał 6 zł. Do najnowszego portfela spółka nie została już wytypowana przez żadnego z analityków.

Nowi faworyci pod lupą

Eksperci w sumie wskazali 24 różne firmy (prezentujemy je wszystkie w ramkach poniżej i powyżej). Najwięcej głosów zebrały: Kruk, Pekao, Play oraz Kęty. Warto przy tym odnotować, że wysokość dywidendy nie jest jedynym czynnikiem, branym pod uwagę w typowaniu spółek do naszego portfela. Analitycy zwracają uwagę, aby wskazywać przede wszystkim dobre fundamentalnie spółki, które poprawiają wyniki, dynamicznie rozwijają biznes i są atrakcyjnie wyceniane. Wśród ich wskazań znajdują się zarówno niedawni debiutanci (Play), jak i giełdowi weterani (Kęty czy Bank Pekao).

Nie ma też reguły, jeśli chodzi o trend notowań. Eksperci wierzą zarówno w te spółki, które w ostatnich miesiącach systematycznie drożeją (jak np. wspomniane PBKM czy Lokum Deweloper), ale nie boją się również postawić na firmy będące w niełasce inwestorów. Przykładem takiej jest chociażby Comarch, którego akcje wyceniane są obecnie najniżej od wiosny 2016 r. Z jednej strony inwestorzy obawiają się, czy krakowska spółka będzie zarabiać na dużym kontrakcie na utrzymanie systemu informatycznego ZUS, który przejęła od Asseco Poland. Zaniepokoiła ich również niedawna sprzedaż znaczącego parkietu akcji przez wiceprezesa. Jednak z drugiej strony analitycy podkreślają, że perspektywy dla biznesu Comarchu są dobre – grupa ma zdywersyfikowany portfel zamówień, a jej wyniki finansowe będą się systematycznie poprawiać. Ponadto ma już za sobą duże inwestycje i teraz powinna czerpać z nich korzyści.

W naszym portfelu dywidendowym ewidentnie dominują spółki małe i średnie. Wśród wskazań na II kwartał odsetek blue chips wynosi niespełna 17 proc. Era gigantycznych dywidend, wypłacanych przez duże spółki z udziałem Skarbu Państwa już minęła.

Zastrzyk gotówki dla akcjonariuszy

W tym roku dywidendę wypłaci ponad 200 notowanych na warszawskiej giełdzie spółek. Pieniądze popłyną do funduszy inwestycyjnych, OFE, inwestorów indywidualnych oraz do prywatnych, dominujących akcjonariuszy. Od kilkunastu miesięcy daje się zauważyć trend wycofywania spółek z obrotu, inicjowany przez tę ostatnią grupę.

– Prawdopodobnie głównym motywem są w tym przypadku nadmiernie restrykcyjne zasady związane związane z obecnością na giełdzie, ale istotną rolę odgrywają także obniżające się wyceny firm, co często ma związek z niską płynnością giełdowego handlu – komentuje Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker. Wtóruje mu Wojciech Napiórkowski, dyrektor zarządzający funduszu Aktivist FIZ Origin TFI. – Przy braku płynności, ryzyku kar i braku kapitału dla wielu osób nie ma sensu utrzymywanie spółek na giełdzie. Niskie wyceny utrudniają bowiem pozyskanie inwestorów spoza GPW, gdyż cały czas następuje odniesienie do niskiego kursu giełdowego, co powoduje problemy z uzgodnieniem wyceny spółki – mówi.

Na delisting można też patrzeć przez pryzmat dywidendy: po skupieniu akcji i wycofaniu ich z obrotu właściciel nie musi się już dzielić zyskiem z innymi.

[email protected]

 

Alumetal już od kilku kwartałów gości w naszym dywidendowym portfelu. W tę przemysłową spółkę nadal wierzy Millennium DM. W ostatnich tygodniach jej kurs dzielnie opierał się spadkom na rynkach. Obecnie oscyluje w okolicach 54–55 zł.

Akcje Amiki od 2012 r. do końca 2016 r. były w mocnym trendzie wzrostowym. Od tego czasu obserwujemy spadek notowań. Tegoroczne wyniki spółki mają być lepsze od ubiegłorocznych. Amicę do portfela na II kwartał wytypował Raiffeisen Brokers.

W ostatnich tygodniach kurs British Automotive Holding utrzymuje się na stosunkowo stabilnym poziomie, oscylując w przedziale 8–9 zł. Firmę do naszego portfela wytypował Millennium DM. Wcześniej nie miał jej wśród wskazań.

Obuwnicza grupa CCC znalazła się w portfelu za sprawą Haitong Banku. Firma zapowiada mocny wzrost sprzedaży i zwyżkę rentowności. Zarząd zasygnalizował, że na dywidendę może trafić około jednej trzeciej zysku za 2017 r.

W 2017 r. akcje Comarchu drożały, ale w tym roku dotknęła ich mocna korekta. Krakowska spółka zamierza podzielić się zyskiem z akcjonariuszami. Dywidenda może być zbliżona do ubiegłorocznej. Spółkę wytypował Haitong Bank.

Kurs LiveChatu długo poruszał się w trendzie wzrostowym, ale od lipca 2017 r. obserwujemy korektę. Spółka systematycznie poprawia wyniki. W styczniu wypłaciła zaliczkę na poczet dywidendy. Do portfela wytypował ją Haitong Bank.

W najnowszej edycji portfela Millennium DM wymienił spółkę Robyg na firmę Lokum Deweloper. Jej zarząd rekomenduje, by na dywidendę trafiło ponad 15 mln zł, co daje 0,84 zł na akcję. W kolejnych latach dywidenda ma być coraz wyższa.

Masterpharm wytypował DM BDM. „Perspektywy dla spółki są pozytywne i powinny przełożyć się na kontynuację odbudowy ścieżki wynikowej w kolejnych kwartałach" – argumentują analitycy. Dobrze oceniają też politykę dywidendową spółki.

Firma Mex to jeden z faworytów DM BDM. „Liczymy, że działania, które spółka podjęła w poprzednich okresach (m.in. zmiana receptur oraz cenników), przełożą się na dalszą poprawę rezultatów" – uzasadniają swój wybór eksperci.

Notowania Polskiego Banku Komórek Macierzystych poruszają się w wyraźnym trendzie wzrostowym. Zdaniem analityków jest jeszcze potencjał dalszych zwyżek. Spółkę do portfela na II kwartał wytypował Millennium DM.

Firmę wytypował Millennium DM. Na przestrzeni ostatnich lat kurs akcji Prime Car Management mocno się wahał. W ostatnich tygodniach przeważała strona sprzedająca. Obecnie za walor trzeba zapłacić około 24 zł.

Kapitalizacja Eurocashu w ostatnich latach mocno stopniała. W 2017 r. spółka miała stratę, ale i tak planuje dywidendę – chce wypłacić 0,73 zł na akcję z kapitału zapasowego. Handlową firmę do portfela wytypował Haitong Bank.

Forte trafiło do portfela za sprawą Raiffeisen Brokers. Analitycy spodziewają się, że spółka w tym roku wypłaci dywidendę (ale jej stopa nie będzie imponująca). Wskaźnik ceny do zysku dla Forte, przy szacunkach na 2018 r., wynosi niespełna 17.

W deweloperską spółkę wierzy Haitong Bank. Eksperci pozytywne oceniają portfel zamówień grupy i spodziewają się, że będzie ona poprawiać wyniki finansowe. Kurs akcji w ostatnich tygodniach oscyluje w okolicach 9 zł.

Rada nadzorcza pozytywnie zaopiniowała wniosek zarządu Kęt o wypłatę dywidendy za miniony rok obrotowy w wysokości ponad 190 mln zł, czyli niemal 20 zł na akcję. Spółkę do portfela wytypowały dwa biura – Millennium DM oraz DM PKO BP.

Spółkę Kruk do portfela dywidendowego na II kwartał wybrały aż cztery podmioty: Haitong Bank, DM BDM, Raiffeisen Brokers oraz DM PKO BP. „Spodziewamy się, że okres ostatnich turbulencji właśnie się kończy" – argumentuje DM BDM.

W deweloperską grupę LC Corp wierzy Haitong Bank. Zarząd zarekomendował wypłatę ponad 107 mln zł dywidendy z zysku za zeszły rok, czyli 0,24 zł na akcję. Przy obecnym kursie oznacza to imponującą ponad 9-proc. stopę dywidendy.

Pekao to jeden z dywidendowych pewniaków w branży bankowej. Do portfela na II kwartał wytypowały go trzy biura maklerskie: Millennium DM, DM PKO BP oraz Haitong Bank. Zarząd Pekao rekomenduje przeznaczenie na dywidendę 2,07 mld zł.

Kurs PGNiG notował znaczne zwyżki w okresie od listopada 2016 r. do września 2017 r. Od tego czasu spada. „Uważamy, że wycena spółki nie jest wymagająca, spodziewamy się poprawy oczyszczonej EBITDA w 2018 r." – argumentuje DM BDM.

Telekomunikacyjna spółka to faworyt DM PKO BP oraz Haitong Banku. Wcześniej zasygnalizowała, że może w tym roku wypłacić w formie dywidendy kwotę rzędu 650 mln zł. Od kilku miesięcy kurs Playa zniżkuje, obecnie oscyluje w okolicach 33 zł.

Największy polski ubezpieczyciel jest co roku dywidendowym pewniakiem. W 2018 r. akcjonariuszom może wypłacić od 66 proc. do 100 proc. ubiegłorocznego zysku netto. Do portfela na II kwartał spółkę wytypował DM PKO BP.

Śnieżka znajdowała się już wcześniej w naszym portfelu dywidendowym i również w II kwartale tam pozostanie – za sprawą Millennium DM. Eksperci zwracają uwagę m.in. na dobre fundamenty tej giełdowej spółki. Jej kurs ma za sobą mocny wzrost.

Informatyczną spółkę Atende na firmę Wielton wymienił Millennium DM. Od maja zeszłego roku kurs Wieltonu zniżkuje, choć w ostatnich tygodniach widać lekkie odbicie notowań. Zarząd potwierdził, że spółka chce wypłacić dywidendę.

Pytania do... Marcina Materny, szefa działu analiz Millennium DM

Od początku roku WIG stracił około 10 proc. Co pana zdaniem będzie się działo na rynkach finansowych w kolejnych miesiącach? Inwestorzy zastanawiają się, czy jest szansa na wzrost indeksów, czy też obserwowane od kilku tygodni spadki mogą być wstępem do dalszej przeceny.

W strategii rocznej obstawialiśmy szybki koniec zwyżek i wejście rynku w fazę niedźwiedzia. Naszym zdaniem obecnie ten scenariusz właśnie się realizuje.

Na który segment spółek warto teraz postawić: małe, średnie czy największe przedsiębiorstwa? W ostatnich kilkunastu miesiącach najgorzej radziły sobie te najmniejsze – czy sWIG80 wreszcie zacznie rosnąć?

Nie spodziewamy się poprawy w małych i średnich spółkach. Borykały się one w 2017 roku z problemami takimi jak wysoki kurs złotego i presja płacowa, a w tym roku dodatkowo może dojść presja na wyniki finansowe jako rezultat słabszej koniunktury w Europie plus ogromne koszty pracowniczych planów kapitałowych. Natomiast stawiałbym na większe spółki, one są odporne na wymienione czynniki.

W poprzednich latach spółki notowane na warszawskiej giełdzie wypłacały swoim akcjonariuszom całkiem spore dywidendy. Czy można się spodziewać, że w tym roku też tak będzie, czy niekoniecznie? W jakich branżach można obecnie szukać dywidendowych perełek?

Nie spodziewam się, aby był to szczególnie dobry rok pod względem dywidend, tym bardziej że wyniki finansowe spółek nie zachwycają. Właściwie jedynie branża bankowa będzie się mogła pochwalić zadowalającym poziomem dywidend – a i to nie we wszystkich przypadkach.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty