Obrotny kupiec szybko odkrył jednak potencjał drzemiący w tej nieruchomości, która była obsadzona krzewami winorośli. Nowy właściciel rozpoczął zbierać i winifikować osobno owoce różnych szczepów. W wyniku tych zabiegów powstało wino o znakomitej jakości, które z wrodzonym zmysłem kupieckim Estournel zaczął sprzedawać po bardzo wysokich cenach. Dzięki swojemu doświadczeniu i kontaktom szybko pobił również swoim winem kolonie azjatyckie.
Sukces winnicy nie uchronił jednak Louisa przed kłopotami finansowymi, jakie go dotknęły pod koniec życia. Te były na tyle poważne, że zmusiły go do sprzedaży posiadłości londyńskiemu bankierowi w 1852 r. Jednak nieruchomość w Cos pozostała największą miłością Louisa Gasparda d'Estournel. W związku z tym niezależnie od tej sytuacji chciał pozostać w Château. Z tego powodu dopilnował, by w umowie sprzedaży znalazł się zapis, gwarantujący dotychczasowemu właścicielowi możliwość dożywotniego zamieszkiwania w posiadłości. Kres życia nastąpił jednak dość prędko. Louis zmarł w 1853 r., czyli na dwa lata przed ustanowieniem słynnej klasyfikacji Grand Cru Classe 1855. W tym dokumencie doceniono efekt jego pracy, a pierwsze wino posiadłości zostało umieszczone w drugim stopniu klasyfikacji.
Louis Gaspard d'Estournel pozostawił po sobie nie tylko znakomite wino, ale także wspaniały pałacyk, który słynie z bezpretensjonalnej architektury. Znakami rozpoznawczymi budynków, w których mieści się winiarnia i przestronne piwnice na wino, są trzy strzeliste pagody, monumentalna brama wjazdowa oraz wielkie drzwi sprowadzone z dalekiego Zanzibaru. Podziwiać je zresztą można na butelkach produkowanego tu wina. Rycina odzwierciedlająca winiarnię zdobi bowiem etykietę pierwszego i drugiego wina posiadłości. Drugie wino nazywa się zresztą Les Pagodes de Cos, w nawiązaniu do słynnych pagód właśnie. W podziemiach, oprócz piwnic służących do składowania beczek z winem, znajduje się niesamowita winoteka, w której to ścianach w osobnych niszach przechowywane są prawie wszystkie, kolejne roczniki win produkowanych w posiadłości. Najstarsze zgromadzone tu butelki pochodzą nawet z XVIII w.
Winnice zlokalizowane są na wapiennych wzgórzach pokrytych pokładami żwiru przetransportowanymi tam przez dwie wielkie rzeki – Garonnę i Dordonię z Pirenejów. Taka struktura geologiczna sprawia, że stoki winnicy są idealnym siedliskiem dla cabernet sauvignon. Struktura winnic to 60 proc. cabernet sauvignon i 40 proc. merlot. Mimo że gminne regulacje stanowią, iż cabernet sauvignon musi stanowić minimum 50 proc. mieszanki, w Château Cos d'Estournel stosuje się minimalny, 60-proc. udział tego szczepu w pierwszym winie winnicy. Wybitna jakość powstającego w ten sposób wina została w ostatnich latach doceniona i zaliczona do nieoficjalnej kategorii super seconds. W grupie tej znajdują się najwybitniejsi przedstawiciele 2 stopnia klasyfikacji, nie ustępujący jakością winom z pierwszego cru.
Niebywała jakość produkowanych tu win przekłada się oczywiście na powolny wzrost cen poszczególnych roczników. Ile można w związku z tym zarobić na skarbach pochodzących ze żwirowych wzgórz? W ciągu ostatnich pięciu lat Cos d'Estournel z 2002 r. zdrożało o 74 proc., z 2001 r. o 68 proc., a z 2000 r. o 62 proc.