Zakończenie cyklu obniżek stóp procentowych nie sprzyja rynkowi obligacji. Czy obecnie lepiej jest unikać takich inwestycji?
Hossa na rynku obligacji niestety się zakończyła. To, czy warto inwestować w te papiery, zależy od nastawienia danej osoby do ryzyka i horyzontu inwestycyjnego. Jeśli inwestor chce kupić obligacje na krótki termin, licząc na duże zyski, to nie jest to dobry moment. Natomiast jeśli ktoś zamierza ulokować środki w możliwie najbezpieczniejszym miejscu i chce osiągnąć zyski nieznacznie przewyższające inflację, to wskazane są dla niego obligacje skarbowe.
Jakie rezultaty mogą przynieść inwestycje w papiery skarbowe?
Na tym etapie cyklu polityki pieniężnej zakup obligacji ze stałym kuponem i dłuższym terminem zapadalności przejściowo może przynieść słabe wyniki. Gdy stopy zaczną rosnąć i na rynku pojawią się już nowe papiery z atrakcyjniejszym oprocentowaniem, cena „starych obligacji" będzie musiała się obniżyć, żeby ich rentowność była taka sama jak nowych. W rezultacie przejściowo może wystąpić strata. Natomiast kiedy papiery będą trzymane do terminu zapadalności, wynik z inwestycji będzie dodatni, gdyż niezależnie od tego, jak będzie kształtowała się ich cena, to emitent i tak wykupi obligacje po wartości nominalnej. Pozostaje tylko pytanie, czy uzyskany wynik będzie dla inwestora satysfakcjonujący.
A jeśli nie, to jakie inne papiery dłużne można teraz polecić?